A jednak faktycznie sernik jest bez sera.Twarożek przygotowuje się samemu na bazie mleka,śmietany i jajek.
Smak ciasta jest delikatniejszy i o niebo lepszy niż z tradycyjnego sera.
Pychota. A gwarancja ,że nie opadnie podczas pieczenia 100 % ,bo się go po prostu nie piecze.
Przepis bajecznie prosty:
-2 litry mleka pełnego
-8 jajek
-0,5 l smietany
-1 kostka masła
-bakalie,biszkopty
Mleko trzeba zagotowac z cukrem.Jaja i śmietanę ubijamy,wlewamy na gotujące się mleko .Cały czas delikatnie mieszamy.Oważamy.Powstały ser przecedzamy i dokładnie studzimy.Ucieramy masło i dodajemy małymi porcjami ser.Na koniec bakalie.Wymieszać i wyłożyć do tortownicy wyłożonej biszkoptami.Na wierzch galaretka.
Przyniosłam do domu kilka brzozowych gałązek.Czekam ,aż wypuszczą listki.Wśród krzaczków moje domowe ptaszęta.
Serniczek wygląda smakowicie!!!Ja również przyniosłam ze spaceru gałązki i czekam na listeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! J:O)
Fajny przepis ,mi zawsze ciasto siada - zupełne beztalencie ze mnie. Moje gałązki forsycji wypuszczają żółte kwiatki - stukłam dzisiaj moje dwie gliniane kaczuszki - najchętniej sama siebie bym stukła .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Yrsa
Asiu serniczek wygląda i smakuje smakowicie.Niewiele go juz u mnie od soboty zostało.
OdpowiedzUsuńYrsa-zrób ten sernik.Ręczę głową,że nie siądzie.....Moja forsycja w domu już przekwitła,czekam teraz na brzózkę.
A kaczuszek szkoda ,jeśli fajne były. Pozdrawiam ...
Serniczek ciekawy :))
OdpowiedzUsuńJa znowu (to już chyba 4 raz) zrobiłam sernik jagodowy, też polecam :))
Widzę wiosnę u Ciebie, bo za oknem - zima ...
Drób przeuroczy, a przepis pewnikiem też wypróbuję. Dzięki serdeczne i gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam ponownie! Już dodałam sobie adres Twojego bloga do zakładek! Po sukcesie pasztetu z selera mam ochotę zrobić i ten serniczek. Nie rozumiem jednak, co dokładnie oznacza zwrot "oważamy"... :-( Byłabym wdzięczna za jakąś podpowiedź. Pozdrawiam! / Dorota (dorota_luczynska@wp.pl)
OdpowiedzUsuńCześć Dorotko,miałam odpisać Ci na meila ale napisze tu.Może ktos jeszcze skorzysta.Jak wlejesz ubite jajka ze śmietaną na gotujące sie mleko ,to zaczyna sie to wszystko powoli ścinać i robi się taki twarożek.To wygląda mniej więcej tak jak robi się ser z mleka kwaśnego.Tak jakby się to oważyło...
OdpowiedzUsuńI trzeba jeszcze troszkę pogotować mieszając cały czas ,żeby nie przywarło do dna.Pozdrawiam.
Niesłychane! Ileż ja tego przepisu na sernik poszukiwałam, bo zgubiłam swój... Potwierdzam - jest pyszny, dla mnie też o niebo lepszy od zwykłego. No a gałązki i ptaki powściągliwe, powalają urodą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
An-no dziękuję,że wpadłaś.Super,że pomogłam odnależć zgubę..Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTeraz wszystko jasne! Dzięki wielkie za wyjaśnienia. Jak tylko zrobię serniczek, wpadnę się pochwalić. Pozdrawiam! / Dorota (dorota_luczynska@wp.pl)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno: jaka śmietana? Ile %? Pozdrawiam! / Dorota (dorota_luczynska@wp.pl)
OdpowiedzUsuńDorotko,ja wzięłam taką normalną 18%..
OdpowiedzUsuńalle narobiłaś mi smaka z samego rana, aż musiałam zanurkować do lodówki, gdzies tam się jeszcze uchował kawałek ciasta :)
OdpowiedzUsuńNo to w tym tygodniu robię serniczek!!! Dzięki! Pozdrawiam serdecznie! / Dorota (dorota_luczynska@wp.pl)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo ,miło mi ,sernik wypróbuje a drób wyhodowałaś dorodny !perfekcyjna Pani domu z Ciebie !!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z wpisem powyżej: Perfekcyjna Pani Domu!!:)))
OdpowiedzUsuńNie ma jak domowe wypieki. Zresztą wszystko "domowe" smakuje o niebo lepiej i po prostu jest lepsze.
Pozdrawiam Cię ciepło,
Alicja
widze,ze sie spoznilam na serniczka...ale nadrobie zaleglosci i z pwenoscia skorzystam z przepisu,,,wyglada rewelacyjnie,,pysznie az slinka cieknie a komp,caly skapany:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A wczoraj zamiast serniczka zrobiłam mlekowca z Twojego przepisu. Zapomniałam, że znalazłam go u Ciebie i dlatego się nie pochwaliłam, że będę robić. Składniki czekały od zeszłego tygodnia i wreszcie wczoraj znalazłam chwilkę. Mlekowiec to istna REWELACJA!!! Dzięki za kolejny super przepis. Teraz nie mam już wątpliwości, że i serniczek musi być pyszny! Pozdrawiam! / Dorota (dorota_luczynska@wp.pl)
OdpowiedzUsuńA jaka tam ze mnie perfekcyjna pani domu.Ciasta robię często ,bo lubie.I jeśc ,i robić.
OdpowiedzUsuńDorotko,super,że mlekowiec się udał i smakował..Pozdrawiam