poniedziałek, 21 kwietnia 2014

(Po)świąteczne pozdrowienia

Witam serdecznie!
Nie udało mi się niestety wpaśc przed świętami z życzeniami. Nadmiar obowiązków związany z przygotowaniami zabrał mi czas doszczętnie. Nie dość ,że wielkanocne dania wypadało przygotować, to jeszcze imieniny wypadły akurat w Wielkanoc.
 Dzisiaj troszkę lużniej. Chciałabym serdecznie podziękować na pamięć i życzenia, i przeprosić,że nie udało mi się wybrać do wszystkich z życzeniami. Wiem,że i bez moich życzeń Święta się odbyły..:)))).jak i odbyły sie bez moich nieumytych dwóch okien np....no niestety..wszystkiego sie nie da..doba taka krótka....ale to nieważne...Ważne ,że taka piękna wiosna za oknem,że tak przyjemnie,że rodzinnie,sympatycznie było....











Jeszcze raz dziękuję za życzenia. Miłego wieczoru życzę.
Pozdrawiam świątecznie

niedziela, 6 kwietnia 2014

Zielono mi...

O zielonych koktajlach-szejkach wszyscy gdzieś tam słyszeliśmy,widzieliśmy a może też robimy sami....
Ja do niedawna tylko słyszałam. Znajoma przesłała mi kilka przykładowych zielonych soków..Zaczęłam próbować i teraz nie ma dnia, bym jakiegoś nie zrobiła...
Zielone koktajle mają właściwości nie tylko odżywcze i oczyszczające . Tych dobrych własciwości jest wiele...Po moc informacji odsyłam na stronkę:
 Trafiłam również  na świetnego bloga : http://zielonekoktajle.blogspot.com/  , gdzie można znaleźć setki różnych koktajli....Często korzystam z zawartych tam propozycji, gdy nie mam pomysłu na koktajl albo chcę wykorzystać akurat to co mam w domu.
Próbuję moich chłopaków przekonać do tych zielonych mieszanek ale na razie sceptycznie do tego podchodzą....
Dzisiaj zrobiłam zielone cudo z pietruszką,kiwi i jabłkiem:
 
 ZIELONY SZEJK
(pietruszkowo-jabłkowo-kiwiowy)
 
 
S K Ł A D N I K I dla 2 osób :

- 2 pęczki natki pietruszki

- 2 jabłka

- 2 kiwi

- woda mineralna do rozcieńczenia

- ewentualnie 1 banan (dosładzający sok)
 
S P O S Ó B P R Z Y G O T O W A N I A

 
Składniki koktajlu dokładnie myjemy. Jabłka i kiwi obieramy. Natkę rozdrabniamy, z jabłek wykrawamy gniazda nasienne i kroimy na drobne kawałki, kiwi również kroimy. Do wysokiego naczynia wrzucamy wszystkie składniki i bardzo dokładnie blendujemy. Szejk jest dość gęsty i mało słodki, więc możemy go rozcieńczyć wodą i dosłodzić zmiksowanym bananem.
 






Polecam wszystkim te zielone cuda...I tylko pozornie np. szpinak kiepsko smakuje z pomarańczą...dla mnie rewelacja.
 
Od koleżanki dostałam również przepis na rewelacyjny chlebek szpinakowy. Nie podam żródła, bo po prostu nie wiem. Skopiowałam żywcem z maila.... Przepis jednak chciałabym tu podać, bo to jedzonko ze szpinakiem jest bardzo smaczne!
 
CHLEBEK SZPINAKOWY

  • 1 duży pęczek szpinaku lub opakowanie 160g młodych listków tzw.'baby spinach
  • 200g sera feta, 
  • 10 łyżek mąki pszennej (czubatych), 
  • 5 łyżek mąki kukurydzianej (czubatych), 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
  • 2 jajka, 
  • 3/4 szklanki maślanki
  • 1/3 szklanki oleju, 
  • 2-3 duże ząbki czosnku, 
  • 2 szczypty soli, 
  • szczypta pieprzu, 
  • szczypta suszonego oregano 
  1. Liście szpinaku opłukać, włożyć do miski, zalać wrzątkiem i odstawić na 2-3 minuty. Po tym czasie odcedzić i dokładnie odcisnąć z wody, a następnie pokroić (niezbyt drobno). 
  2. Wymieszać razem mąkę pszenną, kukurydzianą i proszek do pieczenia. 
  3. W dużej misce wymieszać jajka, maślankę i olej. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, oregano oraz mąki z proszkiem. Wszystko wymieszać łyżką (mogą pozostać grudki). Dodać szpinak i pokrojony w kostkę ser feta i ponownie wymieszać. Ciasto powinno być gęste. 
  4. Keksówkę o długości 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wypełnić ciastem. 
  5. Piec w 180 stopniach przez ok. 50-55 minut, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem (mogą być na nim widoczne ślady sera, ale nie surowego ciasta).  







Zielono na dworze, zielono na talerzu, zielono....w głowie? no nie wiem ale w żołądku na pewno,...hehe...
Zielono też pozdrawiam wszystkich
Buziaki