poniedziałek, 9 listopada 2009

Lampki i prezentów cała masa....

W sypialni przy łóżku nie mam jeszcze szafek nocnych a już wykombinowalam lampki.Trochę kolejność nie ta,lampki stoją na razie na podłodze ale mam pretekst żeby w końcu postarać się o szafki.
Bianka pokazała kiedyś u siebie właśnie taką lampkę,użyczyła mi namiary na stolarza,zamówiłam i też mam.Pomalowałam,dokupiłam klosze i tak wygladają:




Muszę pochwalić się wianuszkiem,który przyleciał do mnie aż ze Szwecji od Madzi.Wianek jest przepiękny.Madziu,niesamowita jesteś!
Nie wiedziałam ,gdzie mam mu zrobić zdjęcie,żeby całe piękno pokazać.Pogoda nieciekawa,w domu ponuro,aparat marny,fotograf też.






















W ramach wymianki sałatkowej z Dagusią otrzymałam od niej sałatkę szwedzką.Nie próbowałam jej jeszcze,bo szkoda mi rozbierać słoiczek z tego ślicznego ubranka.





Dostałam też od Dagmary podstawki pod moje małe klosiki.
Daguś ,dziękuję kochana..













niedziela, 1 listopada 2009

Szachownica,herbatki,wyróżnienia

Szachownica.Ciasto,wbrew pozorom,bardzo proste i w miarę tanie.Bez jakichś tam udziwnionych składników.I co najważniejsze-pyszne.

Szachownica

Składniki:
Ciasto:
- 1,5 szklanki mąki,
- 6 jaj,
- 1 szklanka cukru,
- 12 łyżek oleju,
- 5 łyżek wody,
- 2 łyżki kakao,
- cukier waniliowy,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia.

Krem:
- 1/2 margaryny,
- 1 masło,
- 3 szklanki mleka,
- 15 dag cukru,
- 2 budynie śmietankowe,
- aromat śmietankowy.

Polewa:
- 1/3 tabliczki mlecznej czekolady,
- 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady,
- 2 łyżki mleka lub wody.

Jajka ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym i wodą. Dodajemy olej, mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao. Dokładnie wymieszać. Wlać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką. Piec około 45 minut .Dobrze jak ciasto jest upieczone dzień wcześniej.Wtedy latwiej go pokroić.

Krem: ugotować budynie na mleku z cukrem.Przy tej ilości cukru najlepiej dać budynie bez cukru.Ja miałam teraz z cukrem i ciasto wyszło ciut za słodkie.
Ostudzić. Masło z margaryną utrzeć i, nadal ucierając, stopniowo dokładać ostudzony budyń. Dodać kilka kropli esencji śmietankowej.

Ciasto przekroić na 3 krążki, 2 cienkie i 1(środkowy) grubszy. Cienki krążek posmarować cienką warstwą kremu. Grubszy pokroić w pierścienie o szerokości odpowiadającej mniej więcej grubości tego krążka. Ułożyć co drugi pierścień na posmarowanym placku. Wolne przestrzenie wypełnić kremem.
Tak to wygląda:



Krem wyrównać nożem i na miejscach wypełnionych kremem ułożyć pozostałe pierścienie. Odstępy między nimi także wypełnić kremem, wyrównać nożem, na wierzchu ułożyć drugi cienki placek.
Składniki polewy rozgrzać w rondelku na parze, wylać na ciasto i szybko rozsmarować nożem. Gdy polewa lekko zastygnie można narysować na niej wzory widelcem i udekorować posypką lub grysikiem czekoladowym. Zamiast polewy wierzch ciasta również można posmarować kremem (z tego przepisu wychodzi go dość dużo).
Ja ,tym razem,poszłam na łatwiznę i kupiłam gotową polewę.





Zrobiłam porządek z moimi herbatami.Uwielbiam wszelkiego rodzaju herbatki.Ciągle je kupuję,mimo,że zapasik mam w domu jeszcze dość pokaźny.
Muszę dokupić słoiczków,bo jeszcze sporo herbatek stoi w szafce w torebeczkach.



Jakiś czas temu dostałam kilka wyróżnień.Przepraszam, kochane dziewczyny,że chwalę się dopiero teraz ale raz,że wiecznie mi brakuje czasu,a dwa,że miałam małą awarię komputerka w domu.Rozchorowało się biedaczysko. I to dość poważnie.
Także dziękuję bardzo,bardzo serdecznie.Jestem zaszczycona i szczęśliwa .
A więc:
od Marii


od Hafiji




od Kasandry




Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie.Jest mi bardzo miło.Dziękuję.