niedziela, 25 marca 2012

Łazienka

Witam serdecznie.
Bardzo dziękuję za tak liczny udział w moim candy. 
Na tę chwilę zwycięzcę znam.No ale wszystko może się jeszcze zdarzyć.Zabawa trwa do 1 kwietnia,więc zapraszam!!


Chciałabym pokazać dzisiaj moją łazienkę,która jako pierwsza jest jako-tako wykończona. Brakuje jeszcze kilku rzeczy ale co najważniejsze zamontowane i działa!
Muszę jeszcze dokładnie doszorować okno, bo niestety ale jedno mycie nie załatwiło sprawy!

Za luksferową ścianką będzie stała pralka. W tej chwili stoi bidulka w garażu.Nigdzie nie było na nią miejsca.
Na parapecie leżą zostawione przez męża narzędzia.Zobaczyłam je dopiero ,gdy wstawiłam zdjęcia.
Wybaczcie ale narzędzia walają się u nas wszędzie.Rozpanoszyły się tak,że trudno je ogarnąć.

Zapraszam do oglądania.







Przy suficie pełno k/g skrzyneczek ale było w tej łazience tyle "pięknych"  rur,że nie było innego wyjścia,tylko je zabudować.














Myślałam,że kuchnia będzie przed łazienką wykończona ale niestety ..
Zawsze coś nie tak musi być.Przyjechał pan stolarz do wymierzenia blatu i stwierdził,że szafki na jednej ścianie są za daleko od ściany.Trzeba je było rozkręcać(skręcone były do kupy) ,dosuwać ,jeszcze raz skręcić i....znowu czekać na wizytę pana stolarza.Ech...

A taką piękną żeliwną mydelniczkę dostałam od siostry na urodziny.




Bardzo dziękuję wszystkim za miłe komentarze i odwiedziny.
Pozdrawiam bardzo wiosennie.

niedziela, 11 marca 2012

Candy-zgadywanka

Witam serdecznie.
Ostatnio wpadł mi w ręce taki dzbanuszek.
A nawet dwa,więc jeden oddam.







Jak myślicie? Ile kosztował? Bardzo ciekawa jestem na ile go wyceniacie.
Oddam go osobie,która zgadnie ile kosztował albo będzie najbliżej prawdy.
Jeśli komuś się podoba ,to zachęcam do zgadywania....
Nie podpowiem,czy jest nowy czy stary; czy był drogi ,czy tani; zwykły czy niezwykły; gdzie kupiony i czy w ogóle kupiony(kradzież wykluczam..hehe).......







Wystarczy komentarz pod postem.
Zgadywanka trwa do 31 marca a 1 kwietnia ,w Prima Aprillis ( na serio),wyjawię zwycięzcę.



Zapraszam do zabawy!!
Pozdrawiam

niedziela, 4 marca 2012

Weekend....był...

 I kolejny weekend za nami. Im bardziej czekam na te weekendy tym szybciej mijają..Dlaczego??
Ciągle się u nas coś dzieje. Wczoraj panowie od podłogi zakończyli swoją pracę. Gotowe. Tzn jeszcze jutro małe poprawki ale takie już raczej estetyczne.Zawirowań z nią było nie mało..Ech,,...ale niestety,nigdy nie jest tak jakbyśmy chcieli.
Ta podłoga to taki kompromis pomiędzy tym co chciałam ja a co chciał mąż. Mnie się podoba bielona podłoga,natomiast mój mąż twierdzi,że bielenie dębiny,to profanacja. Wypośrodkowaliśmy więc nasze oczekiwania .No cóż,życie  pełne jest kompromisów ...Deski zostały pobielone ale minimalnie. Takie leciutkie bielenie świetnie wyeksponowało całe usłojenie desek.
Wygląda to tak:

Weekend był bardzo ciepły,pogodny i wiosenny.
Wreszcie posprzątałam garaż, który przez zimę obrósł w dobra wszelakie.Najbardziej w te niepotrzebne...
Doprowadziłam go trochę do ładu,wywaliłam dwa wory śmieci ale jest dobrze. Jeszcze jedno takie konkretne wejście  i  będzie dobrze.
Przyjechała siostra ze szwagrem,który pomagał mojemu M. w skręcaniu mebli.
Wszyscy myśleli,że to będzie tak rach-ciach i gotowe a to składanie mebli to wcale nie taka prosta sprawa,się okazuje.
No cóż ziarnko do ziarnka...itd  ale na razie wygląda to tak:

Bałagan,wiem ale najpierw trzeba nabałaganić,żeby posprzatane było.

Siostra przywiozła dla mnie szklaneczki w szydełkowych ubrankach.
Ubranka raczej zimowe ale bardzo śliczne.
Dziękuję.



Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam  serdecznie i cieplutko.
Miłego tygodnia życzę!!