środa, 30 grudnia 2009

Rachunek sumienia

Koniec roku zawsze zmusza mnie do refleksji,podsumowań.Jaki był mijający rok?Czy to o czym sobie zamarzyłam spełniło się?Czy zadowolona jestem ze wszystkich decyzji?Czy zrobiłabym coś inaczej?Dużo jest takich pytań.Nie na wszystkie znajduję właściwą odpowiedż.Na niektóre wolę sobie nie odpowiadać bo...bo co?Bo się boje? Bo mi wstyd? Bo... bo sama nie wiem...
Robię przed sobą rachunek sumienia.Mniej lub bardziej zadowolona z siebie,ze swoich ,,poczynań,, ,zastanawiam się co by było gdyby....

Ale Stary Rok zbliża się ku końcowi.Zostawmy wszystkie smutki,żale.Zapomnijmy o złych chwilach.
Życzę Wam wszystkim kochani ,by Nowy Rok przyniósł Wam wiele miłości i radości .By przyniósł spełnienie wszystkich marzeń , same słoneczne i radosne dni oraz tylko życzliwych ludzi wokół!Życzę podejmowania właściwych ,trafnych decyzji i odpowiedzi na wszystkie trudne pytania .
Niech się Wam szczęści!

Chciałabym też bardzo podziękować za ten rok spędzony z Wami na blogu!Dziękuję za wszystkie odwiedziny,komentarze,maile.Dziękuję,że mogę Was odwiedzać ,inspirować się,zachwycać.Dziękuję za "kopa,powera",którego mam dzięki Wam.Dziękuję za radość,którą czerpię z odwiedzania Waszych pięknych blogów.Dziękuję wszystkim anonimowym nieznajomym,którzy zabłądzą czasami do mojej Oazy a nie ujawniają się.Zapraszam jak najczęściej!

I taki maleńki przegląd ostatniego blogowego roku.Było kwiatowo i owocowo,słodko i kwaśno,słonecznie i śnieżnie,konkursy i wygrane! Było super!
Dziękuję za wszystko.

Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka


niedziela, 27 grudnia 2009

Wiosna w grudniu?

No i po świętach.Było miło ,rodzinnie,spokojnie.Odpoczęłam,poleniuchowałam i przejadłam się(normalka).Moje łakomstwo nie zna granic.Ale ubrania,niestety,granice mają i ledwo dzisiaj wcisnęłam się w spódnicę.

Pogoda dzisiaj była piękna,prawie wiosenna.Z przyjemnością poszłam na mały spacerek.I znalazłam wiosnę!Aż niemożliwe,bo przecież dopiero co ,kalendarzowa zima się zaczęła!






Wiosnę chyba poczuł też mój kwiatek,który popuszczał mnóstwo szyszeczek a z nich wyłaniają się białe kwiatuszki.Kupiłam go już dawno temu,z jednym pędem.Pokazywałam kiedyś tego kwiatka w poście o storczykach.I tak sobie stał,stał aż w końcu taką niespodziankę mi zrobił.


Pozostając jednak jeszcze w klimacie świątecznym chciałam pokazać wianek przy żyrandolu ,który zrobiłam bo strasznie mi się podobały u dziewczyn na blogach.Pomysł odgapiłam,żeby nie powiedzieć ściągnęłam albo zerżnęłam.
Wianek zrobiony na szybko w ostatniej chwili przed świętami.Nie wystarczyło już czasu,żeby pomyśleć nad jego dekoracją.Choinkę ,,oskubałam,,z kilku rzeczy.



Chciałabym bardzo gorąco podziękować za wszystkie życzenia świąteczne!Strasznie się cieszę,że znalazłyście chwilkę,żeby wpaść do mnie i złożyć życzenia w tym gorącym,przedświątecznym czasie!
Dziękuję!

środa, 23 grudnia 2009

Wesołych Świąt kochani!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę wszystkim moim gościom
wszelkiej pomyślności.
Wielu radosnych chwil w rodzinnym gronie
oraz szczęścia i spokoju.

Wesołych Świąt!

Agnieszka


wtorek, 22 grudnia 2009

Przedświątecznie

Koniecznie muszę się pochwalić pięknymi zawieszkami,które zrobiła dla moich chłopaków Dagmara.Daguś,dziękuję.Są piękne!
"Maciusiowa,, zawieszka zawisła na ścianie w jego pokoju nad łóżkiem.


,,Kubusiowa ,,zawieszka wisi na oknie.Bardzo mi się podoba w tym miejscu.W pokoju u Kuby nie ma firanek ,więc jest doskonale widoczna.

Widok z okna w pokoju Kuby na zimowe choinki.

Ostatni weekend spędziłam bardzo pracowicie .Ostatnie porządki,dekoracje,zakupy,których nie lubię zostawiać na ostatnią chwilę,bo póżniej wszędzie jest pełno ludzi.Szkoda czasu na stanie w kolejkach.
Upiekłam też piernik ,który leżakował w lodówce od sześciu tygodniu.
A więc upieczony,przełożony powidłami,zawinięty w papier i ściereczkę( za radą Kasi),leży w spiżarce i czeka na święta.


Z części ciasta upiekłam też pierniczki.To mój pierwszy raz ,więc wyszły ,że tak powiem, różnie...
W kuchni zawsze dzielnie pomaga mi Maciej.Kuba jakoś średnio zainteresowany tym co się dzieje w kuchni przed świętami.
Maciuś też wszystkie pierniki praktycznie sam udekorował.Ja zrobiłam tylko lukier z przepisu Llooki a on sam sobie mazał,przyklejał koraliki,śnieżynki.Podobało mu się takie zajęcie!
A przepis na lukier bardzo polecam.Lukier szybko zasycha,nie pęka.Super!




,,Napierniczylismy ,,z Maciejem troszkę tych pierniczków.


Mała dekoracja ,którą udało mi się zdziałać w tzw. międzyczasie.A dzisiaj ubieram choinkę. Stoi już i czeka na dworze.



Taką ,,podstawkę,, na opłatek dostałam od teściowej .

Miłych przygotowań do Świąt życzę!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

niedziela, 13 grudnia 2009

Śnieżynkowe akcenty

Dekoracji świątecznych jeszcze u mnie mało.Mieszkanie zaczynam dekorować,gdy przebrnę przez te grubsze roboty porządkowe.Został mi ten nawyk jeszcze z domu rodzinnego i jakoś tak trudno pozbyć się przyzwyczajeń.
Długa droga jeszcze przede mną,bym mogła powiedzieć,że posprzątane,że koniec,że już nic nie robię, tylko zaczynam dekorować ale to co najgorsze,czyli mycie okien,zmienianie i pranie zasłon ,mam już za sobą.
Zaczęłam więc pomału wyciągać z pudeł świątecznie drobiazgi.Przede wszystkim śnieżynki i gwiazdki,do których słabość mam nieziemską.

Łańcuch śnieżynkowy zawisł w oknie.



Szuflada w moim ławo-stoliku też już zmieniła zawartość.


Cyprysik dostał malutkie świąteczne akcenty w postaci śnieżynek.


Doniczka na parapecie udekorowana gwiazdeczkami.


Cukrowe śnieżynki,które kupiłam do dekoracji pierników dzieci podkradają.Muszę je schować gdzieś głęboko,bo moi ,,panowie,,podjadają sobie ukradkiem.



Ostatnie zdjęcie zrobione już przy sztucznym świetle.Nie zdążyłam przy dziennym,mąż mnie poganiał,bo jechaliśmy na zakupy.Chciałam kupić ,,kiecę,,na Sylwestra....
Kupiłam.

Podobno koniec żartów i idzie prawdziwa zima.Z mrozem i śniegiem.Trzymajcie się więc cieplutko i bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny.

poniedziałek, 7 grudnia 2009

Mikołaj był i u mnie

Dawno mnie nie było na blogu ale możecie mi wierzyć albo nie ale moja doba na 100% nie ma 24 h.Nie mierzyłam ale zaręczam,że ma mniej ,bo obowiązków nie przybywa a czasu brakuje coraz bardziej,więc coś musi być nie tak.
Wczoraj były Mikołajki.Chciałam pochwalić się jakie cudowne prezenty do mnie przyleciały od moich blogowych czarodziejek-mikołajek.
Od Ushii dostałam piękną karteczkę z życzeniami i pachnącą śnieżynkę.Troszkę ucierpiała podczas transportu ale to wszystko nic.Najważniejsze ,że doleciała.
Uluś ,dziękuję Ci bardzo!




Dzięki uprzejmości Agutka,mam śliczną ,maleńką,porcelanową koronę,którą podziwiałam u Niej na blogu.


A z koroną przyleciał do mnie milusi miś.Drewniany,niesamowity.I ten dzwoneczek!
I życzenia!Aguś dziękuję Ci kochana!Z całego serca dziękuję!


Wielką niespodziankę sprawiła mi Kasia.Bardzo mnie zaskoczyła.Spóżniłam się na wymiankę mikołajkową u Dagmary,więc Kasia zabawiła się w mojego Mikołaja.
Dostałam mnóstwo ślicznych rzeczy.Bałwanka,misiaka,serduszko i piernik.
Kasiu Ty moja,niesamowita jesteś!Dziękuję!

Bałwanek wisi sobie grzecznie na drzwiach mojej szafki.


Wsród tych wszystkich cudnych rzeczy znalazłam jeszcze pachnący,świąteczny pierniczek .Kasia mówi,że to jeszcze z ubiegłorocznych zapasów a wykonany w/g przepisu,który można znależć TUTAJ.


U mnie też stoi nastawiony i nabiera mocy.Myślę,że jeszcze z tydzień i muszę go piec.Ale skonsultuję to z Kasią,bo to ona tak w sumie mnie zmobilizowała ,żeby go przygotować i uważam ją za eksperta w tej sprawie.



I jeszcze jedno ciasto,które zrobiłam po rozmowach z Kasią.A mianowicie Christmas Cake.Jest to taki keks-alkoholik,który upiekłam już 4 tygodnie temu i podlewam tak raz w tygodniu brendy.Upijam go po prostu.

Ślicznego łabądka dojrzałam kiedyś na blogu u Malgosi.Kochana Małgosia wykombinowała i dla mnie takiego.


Ostatnio same porcelanowe rzeczy wpadają mi w ręce.Porcelanowy dzwoneczek jest z Pchlego Targu.


Małe miseczki w kwiatuszki dojrzałam w Ikei.




Od Malgosi dostałam hurtowo wyróżnienia.Bardzo Ci dziękuję.





Troszkę chaotycznie dzisiaj ale to już chyba wszystko co chciałam napisać.
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam!

PS.Jakieś takie ogromniaste te zdjęcia mi się na bloga dodały!Coś zrobiłam nie tak.