poniedziałek, 26 listopada 2012

Przegląd tygodnia ( a raczej dwóch)

Przyłapałam nieraz moich chłopaków ,że siedząc na kanapach i oglądając tv bezceremonialnie trzymają swoje szanowne pięty na ławie...Oj,grzmiałam wtedy głośno...Pomyślałam,że kupię pufkę. Mnie też przyda się podczas siedzenia, lubię trzymać nogi wyżej..A przy moich problemach z krążeniem , to nawet wskazane.
Do sklepu internetowego  Pani Moniki: " Cynamonowy kredens" trafiłam przeglądając artykuł z jej mieszkankiem w "Moim mieszkaniu"  .
Znalazłam w tym sklepiku fajną pufkę. Idealnie nadaje się jako oparcie dla nóg podczas siedzenia na kanapie..Czasami ktoś przycupnie na niej przy ławie. A postawiona koło kanapy służy też jako stoliczek na tacę i kawkę czy herbatkę..
Serdecznie pozdrawiam Panią Monikę.






W kuchni nad stołem zawisły obrazki. Wisiały w poprzednim salonie. Teraz się troszkę przeorganizowała mi chałupina, więc obrazki przewędrowały do kuchni. Kolorystycznie trochę pasują., no i pusta ściana się zapełniła.





Muszę pochwalić się cudną tacą ,którą szczęśliwie wygrałam w  candy u Ady z Daro meble .
Pięknie ,dokładnie wykonana...Cudo po prostu. Bardzo się cieszę.
Ada-DZIĘKUJĘ!!!
Taca w rzeczywistości wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach. Ja nie potrafię oddać na zdjęciach jej uroku, zresztą i aura przeciwko mnie......Ciemno i pochmurno..





I jeszcze mój warkoczykowy zestaw..Kupiłam sobie ostatnio kapcie z motywem w warkocze.
Bardzo milutkie i cieplutkie....




Pozdrowienia przesyłam dla wszystkich!
Miłego tygodnia życzę.
Aga

niedziela, 11 listopada 2012

Kolorowe kuleczki

Pierwszy raz zobaczyłam je na blogu Agi  .
 Kolorowe, sympatyczne i bardzo dekoracyjne.
 Aranżacje Agi  jeszcze podkreślają ich urok.
Po nitce do kłębka i trafiłam na stronę http://www.cottonballlights.pl/ .
Można stworzyć tam swój własny łańcuch, w swoich ulubionych kolorkach.
Ja chciałam coś w bieli,beżu,różu... Wybrałam kolorki i mam swój  bąbelkowy łańcuch.
Kuleczki są śliczne,delikatne...I bardzo ale to bardzo dekoracyjne..Dają wieczorkiem magiczne i subtelne światełko.
Na razie zawiesiłam łańcuch w rogu pokoju przy karniszu ,bo tylko tam miałam blisko wolne gniazdko.
Chciałabym udekorować nimi kominek ale jakies dojście do prądu musze skombinować.....





























I w nocy:




Pozdrawiam kuleczkowo i bardzo serdecznie.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i przemiłe komentarze.
Buziaczki