Zauważyłam,że moje posty to najczęściej tzw. przegląd,podsumowanie tygodnia. Niestety rzadko mogę zrobić jakieś zdjęcia w ciągu tygodnia,ze względu na to,że wychodzę rano,wracam póżno i nie mam już ani odpowiedniego światła do zdjęć,ani czasu a siły to już w ogóle nie mam.
Staram się więc znależć chwilę w sobotę lub w niedzielę,by zdać relacje co tam ciekawego ,lub mniej ciekawego ,w ciągu tygodnia sie wydarzyło.
Np na blogu
Ady znalazłam świetny pomysł na szybkie i naprawdę bardzo smaczne ciasto: Murzynek.
Wymyślamy jakieś pracochłonne "cuda na kiju" a tu można sobie szybciutko i skutecznie zaspokoić
"plackowe "żądze właśnie murzynkiem.
Muszę też dodać,że wszystkie moje stare przepisy na murzynka muszę wyrzucić,wykasować ....
Ten jest idealny!
Przepis kopiuję od Ady :
"Murzynek"
Składniki:2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
3/4 szklanki oleju
1 szklanka mleka
2 jajka
2 łyżki powideł lub dżemu
2 łyżki gorzkiego kakao
odrobina olejku waniliowego lub cynamonu
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody oczyszczonej
Wykonanie:
Wszystkie składniki zmiksować, przelać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w temperaturze 170 stopni, aż do suchego patyczka - długi, drewniany patyczek wbijamy w ciasto, jeśli po wyjęciu jest suchy, to znaczy, że ciasto jest gotowe. Murzynek podczas pieczenia ładnie urośnie i zawsze pęknie na wierzchu. Upieczone ciasto koniecznie polewamy czekoladą.
Polewa czekoladowa:
Można użyć gotowej polewy czekoladowej, lub przygotować ją samemu. W rondelku podgrzewamy połamaną tabliczkę gorzkiej czekolady z dodatkiem 30% śmietanki z kartonika, w stosunku 1:1. Mieszamy przez cały czas, aż do zupełnego rozpuszczenia czekolady.
A tak w ogóle to mam nadzieję ,że nikt za murzynka o rasizm,antyrasizm ,czy kto tam wie o co jeszcze mnie nie posądzi. Ostatnio w poście o żydku z grosikiem ,zostałam przez uprzejmego anonima posądzona o antysemityzm i wzniecanie nienawiści do Żydów.
Ludzie........Ja nie mam ani na celu,ani na myśli takich rzeczy.
Nie popadajmy w paranoję. Jednak przepraszam ,jeśli kogoś murzynkiem uraziłam.
Ostatnio napisała do mnie miła p.Monika reklamując swój sklep z wyposażeniem wnętrz :
http://www.tendom.pl/ .
Mnóstwo swietnych rzeczy tam znalazłam,które może kiedyś....
A na razie dwa ptasiorki mam z tego sklepu...
Gdy zobaczyłam u
Jerzynki śliczną podusię ze sweterka, też zaczęłam w "grzebciu" zwracać uwagę na swetry z warkoczami. Udało się ,znalazłam. Za całe 8 złotych polskich.... Ma wzór identyczny jak na pledzie. Niestety wystaczyło tylko na jedną poszeweczkę ale szukam dalej...
Dziękuję bardzo za wszystkie miłe odwiedziny i komentarze.
Dziękuję za wsparcie przy remoncie( a tak w ogóle to ciągle trwa).
Pozdrawiam cieplutko