Witam serdecznie!!
Ten mały pościk, po tak długiej przerwie dedykuję tym kochanym dziewczynom, które pytały podczas mojej nieobecności na blogu ,co ze mną. Dziewczyny, wszystko dobrze!! Dzieje się jednak tyle,że nie nadążam!! I cóż...Blog zaniedbany,zakurzony,zapomniany.... Blog ,żeby istniał, musi tętnić życiem...Muszą być posty,zdjęcia, komentarze,odwiedziny... wiadomo....Nie chciałabym tak zupełnie zniknąć z blogowego świata,kocham go, tyle mi dał...ale jak to wszystko pogodzić z pracą,dziećmi,życiem???.....
A w domu? Niewiele i dużo się dzieje... Zakupiłam cegłę na ścianę,na razie leży w garażu.nabiera mocy urzędowej...Mąż ma układać sam ale zeszło to chwilowo na dalszy plan....Mam nadzieję,że doczekam się ceglastej ściany....
Zmieniłam ubranko kwiecistej kanapie...Swoje przeszła,trzeba ją było odświeżyć. Założyłam białe ubranko, dodałam czarno-białe poduchy i w domu zupełnie inaczej...
Kupiłam ostatnio śliczne srebrne czereśnie..Są przesłodkie. Poczatkowo myslałam ,że to jabłka ale Pani w sklepie poinformowała mnie,że to czereśnie...Nieważne..dla mnie cudne są....a owoc to owoc...
W mojej ulubionej,miescowej kwiaciarni zakupiłam takiego rogacza.... Jeszcze nawet nie zdążył zawisnąć na ścianie...
Kwieciste,różowe podusie z ławeczki też zmieniły kolorystykę...
Zamówiłam do salonu rolety rzymskie na Dekorii...Nie zasuwam ich cały czas ale czasami są potrzebne...Dom stoi blisko ulicy, wszystko widac jak na dłoni...No niby nie mam nic do ukrycia ale troszkę prywatnosci jednak potrzebne...Rolety są świetne, dekorię polecam.. Byly jednak troszkę za dlugie po zaciągnięciu i materiał tak smutno wisial...Wpadłam na pomysł by je skrócić trochę-12 cm, i doszyłam tasmę z pomponikami...wyglądają teraz o wiele lepiej...no przynajmniej ja tak uważam:))))
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Dziękuję za odwiedziny i komentarze...
Baaaaaardzo się stęskniłam.
Aga
Tyle zmian! Pięknie:) Bardzo mi się te pomponiki podobają. Przypomina mi się, jak mój mąż chyba 17 lat temu przywiózł mi 10 m takiej pomponikowej taśmy z Niemiec. Kosztowała wtedy duuuże pieniądze, a zasłonki obszyte tą taśmą wciąż lubię:)
OdpowiedzUsuńAguś, rozumiem dokładnie Twoje blodowe nastroje:) Ja mam to samo:) tak mi brak czasu, a tyle sympatycznych znajomości z tego blogowania się wywiązało. Buziaki jesienne:))))))
A teraz te pomponiki w bardzo przystępnej cenie można kupić....
UsuńEwa, właśnie..znajomości fajne, klimat fajny...człowiek się przyzwyczaja ale czasu ciągle za mało na wszystko...
Ewuś,pozdrawiam Cię serdecznie....
No w końcu jesteś!
OdpowiedzUsuńCzereśnie są świetne i jakie duże. Roleta rzeczywistoście lepiej wygląda z pomponami. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Miało być,, rzeczywiście'', no ale pisząc z telefonu czasem tak bywa.
UsuńDziękuję Ci! Pozdrawiam
UsuńAguś wszelkie zmiany sprawiły, że zrobiło się bardzo elegancko:) tak świątecznie już:) jestem bardzo ciekawa Twojej ceglanej ściany bo za mną też chodzi, ale nie jestem do końca przekonana..
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę i rozumiem doskonale o brak czasu na bloga..dobrze że jest fb:)
Jak już ścianka będzie to pokażę. Za mną "chodzi" juz od dawna ale znależć czas żeby to kupić i zrobić, to.....ech....
UsuńBuziaki przesyłam
Z tym czasem to jest tak, że nie pyta o zdanie a zasuwa jak szalony :( Cieszę się jednak, że znalazłas chwile na zmiany w swoim królestwie. Jest przepięknie. Rogacz cudny
OdpowiedzUsuńOj zasuwa, zasuwa....Dziękuję ,że wpadłaś..Pozdrawiam
UsuńŚlicznie u Ciebie!! Strasznie mi się podobają czereśnie i Twój rogacz, ja planowałam takiego kupić u Lilli z Kokonu, ale tak długo się zastanawiałam, aż go wykupili :-(
OdpowiedzUsuńKanapa z poduchami też wygląda super, zupełnie inaczej.
Pozdrawiam ciepło
Teraz musze pomysleć gdzie tego rogacza powiesic...ścian brakuje....mąż " z byka" patrzy na te rogi....hehe..
UsuńPozdrowionka
Hi hi, mój M. do pomysłu rogacza identycznie podszedł :-) :-)
UsuńWidzę ,że rogi to ich słaby punkt :))))
UsuńWiele z nas ma problem z czasem ...życie tak gna. Niedawno mój synek się urodził a już osiemnastolatek...ech . Pięknie u ciebie tak przytulnie, czyściutko i dostojnie...Wpadaj częściej chociaż na chwilę .Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńTak sobie obiecuję i obiecuję,że będę częściej i lipa z tych obietnic:))))
UsuńDorotuś dziękuję za odwiedzinki!!
Aguś mam nadzieję, że teraz nie znikniesz na tak długo ...
OdpowiedzUsuńW Twoim domku jak zawsze uroczo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Aga, dziękuję Ci bardzo!!
Usuń:))) jak zwykle ślicznie. Czereśnie bajeczne - mimo, że ja w nich też jabłka widzę. Rogacza też planuję zakupić chociaż jak znam moje szczęście jak już decyzję podejmę (głównie gdzie miałby zawisnąć, bo i z tym największy problem:)))) to już nie będzie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ala
No własnie...największy problem ,gdzie go powiesić teraz...na razie wylądował w świeczkach..hehe...
UsuńPozdrowionka
Witaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rolety, no i nowa metamorfoza sofy, świetna!
Pozdrawiam
Dziękuję Ci baaardzo!!
UsuńDom pięknie urządzony, a rolety ślicznie wyglądają z pomponami. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny!! Pozdrowionka
UsuńAga nie mozesz zniknac!Bardzo lubie Twoj blog,Twoj dom i zawsze znajde cos co mnie zachwyci bez reszty. Czeresnie cudne i bardzo oryginalne,jeszcze u nikogo nie widzialam :) a rolety rzymskie sa na mojej liscie...do zrealizowania.
OdpowiedzUsuńSciskam i prosze badz czesciej!
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa....Musze się jakos spiąć mocno i czasami jakieś zdjątko wstawić...ale jak to czasowo pogodzić ze wszystkim?
UsuńJeszcze raz baaaardzo Ci dziękuję!!!
Ślicznie, cudne zmiany!!!! Moim zdaniem to czereśnie, bo mają długie ogonki:))) i są super:)
OdpowiedzUsuńwłasnie własnie...o te ogonki chodzi:)) hehe.... Buziaczki
UsuńFajnie że jesteś ....buzioilki
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńNo wreszszszcie! Fajnie, że znowu piszesz. U nas też dużo rzeczy nabiera "mocy urzędowej" już mnie to czasami wkurza, bo pojawiają się nowe pomysły, nowe produkty i możliwości, a ja nadal nie mam tego co leży i czeka na "czas" Buźka!
OdpowiedzUsuńAch z tą "mocą urzędową".....ciekawe ile cegiełki poleżą u mnie w garażu..hehe...no ale z garażu juz bliżej na scianę niż ze sklepu:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie
Kanapa z biało-czarnymi poduchami i srebrna dekoracją wygląda wytwornie. Strasznie podobają mi się Twoje czereśnie. Rzeczywiście urocze.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!!
UsuńCzereśni, wiśnie, czy jak im tam, są naprawdę cudne. Czy to ceramika?
OdpowiedzUsuńLilluś, chyba ceramika...no nie wiem na 100%..ciężkawe to takie nawet!! Pozdrowionka
UsuńAga bardzo się cieszę z Twojego nowego postu. Jestem wierną podczytywaczką, Twój blog czytam od deski do deski i bardzo brakowało mi nowych wiadomości. Nowa odsłona kanapy świetnie się prezentuje, poduchy cudo :) .... no i czereśnie i rogacz.... piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i po cichutku liczę na nowe posty :)
Agness
Bardzo mi miło!! Dziękuję Ci za taki budujący komentarz...A z tymi postami-postaram się....
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Świetnie, wróciłaś!!!! A zmiany bardzo fajne, o nowych dodatkach to już nie wspomnę. Zdjęcia przeglądałam po kilka razy... czyli już wiesz, że podobają mi się Twoje wnętrza :))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, PA !
Tomaszowa
DZIĘKUJĘ!!!!
UsuńBardzo fajnie, że się odezwałaś :) Pięknie u Ciebie, te srebrne błyszczące dodatki genialne, a rogacz przebił wszystko!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję!!
UsuńZmiany pięknie odmieniły wnętrza. A te srebrne dodatki bardzo mi się podobają... takie glamour
OdpowiedzUsuńPozdrawiam CIę serdecznie ...po czasie ;)
Penelopo,dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa...
UsuńWhat a fantastic home. Oh you are so talented in decorating! Beautiful!
OdpowiedzUsuńHave a happy happy time
Elisabeth
Elisabeth,thank you!!
UsuńPiękne i bardzo przytulnie :) Kanapa wygląda rewelacyjnie i rolety też; pomponiki dodały im dużo uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasiu, dziękuję!!
UsuńTrochę dodatków+ inny kolor i już całkiem odmieniony salon :-) Wiśnie są cudniaste! uwielbiam Twój dom w każdym wydaniu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:-)
Kasia.
Dziękuję Ci bardzo!!!
UsuńŚlicznie u Ciebie;) Marzę o takich roletach;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A;)
Ja długo zbierałam się do zakupu rolet...Jeszcze muszę do łazienki....
UsuńJak pięknie! Aż nabrałam ochoty na zmiany u siebie:)
OdpowiedzUsuńKochana, to do dzieła!!
Usuńsuper! podoba mi się szczególnie ten lampion koło "kominka" :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLampion kupiony w miejscowej kwiaciarni (tam gdzie rogi)...Sa jeszcze trochę mniejsze....
UsuńMatko, tzn. Agnieszko :)) ale u Ciebie cudownie. Pisz chociaż raz w miesiącu ale pisz :)) a ceglane sciany to także moje marzenie :)) Buziaki :))
OdpowiedzUsuńDorotuś, postaram się...Ja też nie mogę doczekać się tej cegiełki na scianie ale na razie....hmmm.odpoczywa w garażu:))))
UsuńHeja Aga, dawno mnie u Ciebie nie było a i ja sama zniknęłam z blogowego światka. No ale wróciłam i nadrabiam zaległości oglądajac Wasze blogi. Zmiany w domu ogromne!! :))
OdpowiedzUsuńMelu, jak się ciesze ,że jestes!!!!
UsuńZmiany są super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ,
J
Dziękuję Ci ,Asiu!!!
UsuńJak fajnie gdy mozna zmieniac "sukienki" na sofie, od razu zupelnie inny klimat sie wylonil. Czeresnie sa swietne, interesujaca dekoracja. I czym predzej rogacza powies bo jest genialny.
OdpowiedzUsuńusciski
Aż mi głupio, bo jeszcze nie powieszony....powiesze ,powieszę....
UsuńDziękuję Ci!
Witaj:-) U Ciebie widzę coraz piękniej, czarno-biały mariaż uroczy. Wiem jak ciężko pogodzić życie z blogowaniem, sama mam z tym nie mały problem:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRogacz jest cudowny! Zresztą wiele rzeczy przygarnęłabym sobie :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
Każda z nas tak ma,najpierw blog dał nam takiego kopa a potem wypompował całą krew,nawet nie myśl że mogłabyś skończyć,wszystkie mamy dla Ciebie tony cierpliwości,pisz i fotografuj czekamy cierpliwie.Twój dom jest piękny,po prostu,czereśnie......marzenie.
OdpowiedzUsuńJestem tu po raz pierwszy i jestem zachwycona tym, co widzę! Te czereśnie, rogacz, ławeczka, kanapy, cottony... Boskie wnętrza :) Pięknie! Na pewno będę tu częstym gościem, pozdrawiam i nieśmiało zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńAle zmieniło się u Ciebie . Coraz więcej b&w i srebra. Bardzo lubię takie połączenia . Ostatnio kupiłam też rogacza a mąż skwitował , ze to straszny kicz. Nie zna się i tyle a poza tym trochę kiczu nie zaszkodzi. Pięknie u Ciebie i proszę częściej, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne dodatki :) Ja zapraszam tu blogidom.pl
OdpowiedzUsuńja szukam i szukam informacji skąd rogacz i nie widzę :( proszę o info.
OdpowiedzUsuńRogi kupiłam w kwiaciarni u mnie w mieście. To kwiaciarnia ale mają tez mnóstwo art dekoracyjnych do domu. Rogi mieli jedne. Miały dojechać ale nie wiem czy są. Mogę sprawdzić. Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
UsuńDziękuje Wam za odwiedziny i przemiłe komentarze !! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń