Droga do miłosci musi być słodka.Dla mojego Walentego na deserek przygotowałam ciasto,które u mnie nazywa się SMIETANOWIEC..
Składniki:
50 g żelatyny
1,5 szkl.mleka
3/4 szkl cukru
2 szkl.smietanki kremówki 36%
4 galaretki
paczka biszkoptów
Żelatynę rozpuscić w 1/2 szkl wody .1,5 szkl mleka zagotować z cukrem.Do ciepłego mleka dodać rozpuszczoną żelatynę ..Ostudzić.
Ubić smietankę.Dodać bardzo szybko mleko z żelatyną i pokrojone w kostkę 3 galaretki.
Wlać do tortownicy wyłożonej biszkoptami.
Na wierzch wylać galaretkę.
Różne są wersje takich smietanowo-galaretkowych ciast.Moja jest taka i jest naprawdę super...
Hoja dostała dzisiaj podpórkę w kształcie serduszka.Jak walentynki to walentynki.
Poduszkowa moja ukladanka...:))))
Wszystkim zakochanym dużo miłosci w tym dzisiejszym walentynkowym dniu.....
Smakowite Walentynki u Was...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Deser ten kojarzy mi się z latem - takie ma soczyste kolory :))
OdpowiedzUsuńZestawienie poduszek - wręcz niebywałe: są śliczne i w moich ulubionych kolorach :)
Pozdrawiam wieczornie...
naprawdę słodki ten post:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam walentynkowo
Same pyszności..hoja w "nowej oprawie" wygląda świetnie, a podusie śliczne
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam