Z obawy przed tym,że zupełnie zapomnę jak się bloguje (...) zmobilizowałam się jakoś do zrobienia kilku zdjęć ....No i jak zwykle melduję ,że żyję,ze nie mam czasu na bloga,że wszystko u mnie dobrze tylko coraz mniej ogarnięta jestem blogowo..Przerwy między postami coraz dłuższe....
Z zamówieniem pięknych pudełeczek u Agnieszki z
Agnethahome też zwlekałam długo, bo ciągle brakowało czasu , by po prostu wymierzyć,napisac zamówić... A podobały mi się od dawna. Piękne,ponadczasowe,niepowtarzalne ....Jedyne w swoim rodzaju...Rewelacyjnie można wyeksponować w nich wszystko....Myśle ,że wykorzystam je na wyeksponowanie sezonowych dekoracji...
Teraz chwilowo stacjonują w nich dynie...
Te dwie piękne białe dyńki dostałam od
Anetki.. Bardzo mnie zaskoczyła tą przesyłką. Napisałam u Anetki na blogu,że mi sie podobają a ona była tak miła ,że przysłała mi dwie...Na razie cieszą swoim pięknym wyglądem ale wykorzystam je na nasiona postaram się w przyszłym roku dochowac swoich...
A jak juz robiłam zdjęcia skrzyneczek w przedpokoju, to zrobilam też zdjęcia wianuszka na drzwiach....
Muszę jeszcze pochwalić się faktem,że dopisalo mi szczęscie i wygrałam bon do wykorzystania w Home&You..Bon wygrałam na blogu Izy -
http://deco-szuflada.blogspot.com/. Bylam bardzo szczęsliwa,tym bardziej,że blog Izy odkrylam niedawno,polubiłam i przeczytałam "od deski do deski". Interesujacy,twórczy i wciagajacy . Radość podwójna ,że to właśnie od niej ten prezent. Zakupiłam sobie pościel z lawendowym wzorem. Bardzo mi się podoba. W rzeczywistości wygląda o wiele ladniej niz na zdjeciach.
Bardzo dziekuję za wszystkie odwiedziny i komentarze. Jest mi miło,ze zaglądacie.
Serdecznie pozdrawiam i.....
.....do rychłego!!!