Witam serdecznie wszystkie miłe,podczytywujące (kurcze,,....jest takie słowo?...) mojego bloga duszyczki!!
Nic szczególnego się u mnie wnętrzarsko i dekoratorsko ostatnio nie dzieje. Zaczęłam już małe przedświąteczne porządki w domu,ogarnęłam kilka szafek ,pomyłam okna. Przygotowuję powoli moją chałupinkę do świątecznych klimatów. Nie chcę zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, bo wiadomo jak to jest tuż przed Świętami. Nie wiem jak innym ale mnie zawsze wyskakują jakieś niezapowiedziane sprawy tuż przed....No wtedy kiedy akurat nie powinny.....
Uwielbiam Boże Narodzenie i całą atmosferę z nim związaną. Żadne inne święta ,czy okazje ,nie motywują mnie tak do porządków i dekoracji jak ten czas....
A na dzisiaj se wymysliłam ,że polatam po domu i pyknę parę zdjęć przypadkowych,żeby jakiegoś posta stworzyć. Niestety...jak ja mam czas i chęci szczere ,to mój aparat nie chce współpracować. Zrobiłam dwa zdjęcia i aparat zaniemógł..nie wiem co mu się stało ale trzeba go jutro u fachowca reanimować.
A jak u Was? Myślicie już o Świętach?
Buziaczki przesyłam i pozdrowienia serdeczne!
Miłego tygodnia!!
Aga
myslimy...myslimy...i tez juz poczynamy pierwsze kroki przygotowawcze :)
OdpowiedzUsuńi doskonale Cie rozumiem, ja rownie jestem za Tak jesli chodzi o nie odkladanie wszystkiego na ostatnia chwile...bo wiadomo, jak i czym takie pospiechy sie pozniej koncza...dlatego lepiej powolutku....na spokojnie...otwieram drzwi swiatecznej magii. pozdrawiam serdecznie
Myślimy oczywiście :)
OdpowiedzUsuńPewnie , że myslimy, !
OdpowiedzUsuńTo niezwykły czas i lubię chłonąć te widoki świąteczne, zapachy, cieszę się jak dziecko :)
myślimy myślimy :) na spokojnie, z przemyśleniem wszystkiego ;) ale jak znam siebie to i tak będę wszystko na ostatnią chwilę robić ;)
OdpowiedzUsuńAguś ty nie musisz nic w domku zmieniać bo masz w nim wszystko dopracowane perfekcyjnie i pewnie dlatego aparat się zbuntował ;)
ściskam porannie :)
nie myśle..bo nie obchodźe...jak cudnie te goźdźiki wpasowały sie w podusie:)))Uwielbiam twój domek...źagladam cźęsto do niego poprzez wydanie MM-ściskam:))
OdpowiedzUsuńJa myslę intensywnie. Już Świętami u nas pachnie, a niebawem będzie je widać.
OdpowiedzUsuńMoże tylko dwa zdjęcia, ale za to piękne:-)
OdpowiedzUsuńJa na razie tylko myślę o świętach, nie robię jeszcze nic, lenistwo:-)
Ja na razie leżakuję brzuchem do góry, bo w brzuchu co raz większy pasażer ;) ale powoli myślę o chociaż jakiś małych dekoracjach...
OdpowiedzUsuńPomysł z wczesniejszymi pracami rodzi sie we mnie co roku i nigdy się mie składa, żeby wszedł w życie. Wszystko w biegu, w ostatniej chwili, w zasadzie na wczoraj. Ale widocznie to już moja tradycja.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze cieplutko, jasno, tak prawie wiosennie. Zaczynam się zastanawiąć nad przemalowaniem na biało kilku mebli. Mam bieliźniarkę z 1830 roku i jej nie ruszę ale inne, może?!
Aga, pozdrawiam Cię bardzo cieplutko i do mnie na mały cukieras zapraszam. Może Ci się spodoba.
Buźka
Och Aguniu myślimy myślimy:))) W powietrzu już czuć atmosferę wyczekiwania... Ja też powoli wyciągam czerwone dodatki, choć mam ich (dziwne) dość mało.. U ciebie pięknie, dzięki goździkom na chwilę wróciła wiosna. Piękną masz tę poduchę różaną!!
OdpowiedzUsuńBuziolki
Ja też już nie mogę się doczekać Świąt, zwłaszcza że to będą nasze pierwsze z Zofijką. Ciekawa jestem, jak zareaguje na choinkę :) Bardzo ładnie u Ciebie, jak zawsze. Ta kwiatowa poducha świetnie kontrastuje z bielą :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam te święta .. są najbardziej klimatyczne, a czekam na nie z utęsknieniem, bo wtedy cała rodzinka w komplecie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta
Agnieszko-czekam na ten czas od stycznia. Lubie ubierać dom w odświętne szaty. Juz wyciągnęłam kilka elementów świątecznych, juz chętnie powiesiłabym gwiazdę w oknie ,ale poczekam jeszcze na pierwszy tydzień adwentu0wtedy juz mnie nic nie zatrzyma :-))
OdpowiedzUsuńSwięta to najpiękniejszy dekoracyjny okres w roku (łącznie z Adwentem), kiedy to można popuścić wodze fantazji...
OdpowiedzUsuńJa już od września chodzę po sklepach i dokupuję wszelaki drobiazg... hihi! ;)
Bardzo ładne zdjęcia... A może w aparacie tylko bateryjki trzeba wymienić? ;)
Pozdrawiam cieplutko...
Przytulnie u Ciebie,no i bardzo lubię goździki :)Oczywiście,,pora już myśleć o świętach i prezentach:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Obyś szybko reanimowała aparat:)
OdpowiedzUsuńPorządki...pewnie trzeba zaraz zacząć.Czas tak szybko biegnie,że za chwilę okaże się że mało czasu.Ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na razie o Świętach tylko myślę ;) Dlatego możesz spokojnie pisać o swoich przygotowaniach do nich, a niewątpliwie przyczynisz się do większej mobilizacji mojej i zapewne jeszcze przynajmniej kilku podczytujących duszyczek :) "Przypadkowe zdjęcia", jak je określiłaś, zapowiadają się bardzo interesująco, więc liczę na to, że pan magik szybko się upora z naprawą Twojego aparatu. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńOstatni tydzien listopada wydaje sie byc odpowied.dla rozp przygotowan i otwarcie szaf z dekoracjami.Ogarniecie chaty z okien grubszej roboty to mysle juz ost pora pogoda sprzyja..srednio sie myje w grudniu ze sniegiem..No ale nie kazdy jest zorganiz.W poorzednie swieta szalalam mama byla;) a teraz bedzie normalnie tradycyjnie i skromnie..tyle co potrzeba aby byc szczesliwym.OCZYWISCIE bedzie serniczek i pierniczek..ten to juz pora myslec.Ja zrobie rolady a tesciowa jescze inne danie na obiad swiateczny.Na poly lzej i taniej.A my jak my jesli sypnie sniegiem kierunek narty i snovboard bo z siedzienia za stolem i wcinania nic dobrego nie zostaje jak kg wiecej;))))) znaczy mnie nie ale malz owszem przybiera ksztaltow sigmy i pi.Pozdawiam i owocnych przygotowan bez zatracenia finans , fizycz i duchowego.
OdpowiedzUsuńO świętach myślę ,sprzątam ,myję okna , w sobotę mam zamiar piec już pierwsze pierniki , przed samymi świętami mam dużo pracy , więc wolę na spokojnie się przygotować .
OdpowiedzUsuńAga zapraszam Cię na Candy na mojego drugiego bloga gdzie powoli próbuję się rozwinąć : http://deco-florentine.blogspot.com/
Pozdrawiam Iw.
Lecę do Ciebie!!
UsuńPewnie ,że myslę , ale mało robie w tym kierunku , ciągle czasu brak.
OdpowiedzUsuńNo jasne, w głowie mam już mnóstwo planów :) Na razie tylko w głowie :) Ale przyjdzie czas na realizację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Oh Aguś, ja uwielbiam przedświąteczne porządki.....ja w ogóle uwielbiam porządki:) Ale gotowanie, pieczenie.....brrrrrr.....nigdy chyba sama nie zorganizuję Wigilii, aż drżę na samą myśl, że nadejdzie czas, że to nie do mamusi pójdę, ale mamusia do mnie. Ja mogłabym wysprzątać mieszkania całej rodziny byleby nie lepić pierogów i uszek. I wcale nie mam lewych rąk do gotowania, bo wiele razy organizowałam mega imprezy, ale dostaję nerwicy na samą myśl o gotowaniu. Za to mój dom, stół, otoczenie, klimat - wszystko to nadrabia moją niechęć do gotowania i minimalizm w różnorodności potraw. Wszyscy zamożni ludzie wynajmują przeważnie gosposie domowe od sprzątania. Jak by mnie było stać - ja bym zatrudniła panią od gotowania:) Pozdrawiam serdecznie, Iza
OdpowiedzUsuńJa tez lubię porządki..alepowiem Ci,że gotowanie też lubię..tylko jak poprzątam ,to juz na gotowanie czasu brakuje..hehe..Buziaczki
UsuńTrzymam kciuki za aparat!!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Święta Bożego Narodzenia. Ich klimat i urok. i cieszę się ogromnie z przygotowań.
Pozdrawiam ciepło
U Ciebie zawsze cudnie...
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo...
UsuńPoczytałam i dostałem kopa do działania. W domu porządki czas rozpocząć, bo znów się nie wyrobię:( A święta czuję i podśpiewuje;) Pozdowionka.(tego słowa też raczej niet)
OdpowiedzUsuńCo to takiego ciekawego na ścianie wisi?
OdpowiedzUsuńNa ścianie przy drzwiach?
UsuńJa powoooli się rozkręcam i myślę o myciu okien, ale obiecałam sobie, że w tym roku nie zostawiam wszystkiego na ostatnią chwilę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
marta
Święta tuż, tuż...czas zacząć przygotowania ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
Z doświadczenia wiem, że im szybciej się wezmę za święta, tym lepiej. A to z tego powodu, że albo zabraknie mi czasu na pieczenie pierników, albo na kupowaniu prezentów, a dekoracyjny misz masz bywa nie przemyślany, albo nie dokończony. Teraz faktycznie jest najlepszy czas by zacząć przygotowania do świąt :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
P.S. Bardzo ładny blog;-)
Dziękuję!
UsuńNie potrzeba przeglądać innych blogów - Ty wystarczysz bo kopiujesz absolutnie wszystko co skopiować można. Nie ma tu ani Ciebie ani oryginalności. Kupa szpejów które podglądniesz u innych. Ale wpadam - popatrzeć czego nie kupować, bo to mają już wszyscy.
OdpowiedzUsuńHmmm...jak miło się zrobiło...ja tez Cie kocham.....
UsuńGoździki, takie małe, intensywne czerwone i piękne! Ładnie w domku i klimatycznie.
OdpowiedzUsuńA ten ostatni wpis, to co autor miał na myśli? Zdumiewają mnie tacy ludzie.
upssss uwielbiam anonimowe wpisy hahaha Aga spoko Ktoś musi sobie poprawić swoje ego ;-) Ja podziwiam i zapraszam do siebie po wyróżnienie. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńŚwięta nie pozwalają o sobie zapomnieć....;)
OdpowiedzUsuńA to łobuz!!! Z tego aparatu...ma się rozumieć;)
Ależ u ciebie pięknie, cieszę się że tu trafiłam, ciepło aż bije :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odwiedziny. A ja tak właśnie zaczytałam się na Twoim blogu i przeglądam dawne wpisy:-) Pięknie i klimatycznie jest u Ciebie.
OdpowiedzUsuńA jak się miewa aparat, udało się go reanimować? Mój też robił mi takie psikusy. W końcu trzeba było go wymienić:-)
Pozdrawiam,
Ania
Witaj Kochana,
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo, ze trafilas do mnie, ja goszcze u Ciebie od dawna.
Pozdrowienia i serdecznosci
Ania
Aguś Twój domek rozkwita. Uwielbiam przeglądać numer MM, w którym jest sesja u Was.
OdpowiedzUsuńŚlicznie mieszkasz. Pozdrawiam!
Iza
grudzień na kalendarzu, zima za oknem i świeta też za pasem, trza zacząć latać na miotle :/
OdpowiedzUsuńCzekam na pościk świateczny i klimatyczny jak to zwykle bywa u Ciebie - podładować się muszę atmosferką :)
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia a także na Nowy Rok 2014 dużo zdrowia, jak najwięcej czasu w rodzinnym gronie, spokoju, wytrwałości w prowadzeniu bloga i inspirowaniu nas obserwatorów. Miłości, przyjaciół, spełnienia dużych i małych marzeń. Życzę też dużo siły w przeciwstawieniu się pędowi i szaleństwu dzisiejszego świata i możliwości bycia, życia i pracy w zgodzie ze sobą. Dziękuję za to, że jesteś i dzielisz się z nami cząstką swojego życia. Pozdrowienia i moc uścisków - Ila z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńPrawdziwiej magii pod świątecznym niebem pełnym cudów ! Radosnych Świąt :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńZ okazji Swiąt Bożego Narodzenia życzę Tobie i Twojej rodzince zdrowia, radości i błogosławiaństwa Bożej Dzieciny.
OdpowiedzUsuńIza