niedziela, 30 stycznia 2011

Co słychać?

I co tam ,panie ,(u dworu) w Oazie..słychać?
Ano cóż.Jakby to powiedziała moja babcia:" Stara bida.Dobrze,ze nowej nie ma".
Wszyscy zdrowi oprócz ...mnie.Grypsko mnie jakieś niedobre dopadło.Głowa boli, sił brak.
Łażę taka śnięta po domu .Coś tam poprzestawiam,pozmieniam i robię zdjęcia.













A teraz nieco drastyczne zdjęcia.
Po lewej mój przyszły "salun" a po prawej kuchnia będzie...kiedyś.
Na razie wygląda to wszystko jak wygląda ale powoli zmierzamy do celu.
Tempo co prawda żółwie ale nadzieja na koniec jest.


Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze.
Trzymajcie się zdrowo!
Pozdrawiam

67 komentarzy:

  1. Witaj zdjęcia piękne !!!rybki też kiedyś mieliśmy .teraz mamy wspaniałego psa TERI sie wabi !Jestem ciekawa końcowego efektu remontu !!!Pozdrawiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne drobiazgi!!! Do mnie by sie przypasowal krzyz, lawenda,filizaneczki. kubas no i rybki!!! Ja tez mam. W kuchni i w pokoju cory, poswiecilam im calego posta.Widzialas? Dobrze,ze robisz zdjecia remontu, aby widac bylo potem roznice. Ag

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładne zdjęcia ;) I chyba przy logo blogu też nowa czołówka ;)
    Pięknie ;)
    Zdrówka życzę ;) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Anetko,rybki uwielbia mój syn Maciej( jeść nie lubi).I tak w sumie dzięki niemu to akwarium mamy,bo ja to raczej przeciwna byłam.
    Agnicy-dziękuję Ci. Idę do Ciebie przypomnieć sobie tego pościka z rybkami.
    Laurentino-dziękuję Ci kochana za miłe słowa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka Aguś! Trzymam kciuki za żółwia, co by do mety prędko dobiegł;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przede wszystkim zdrówka Ci życzę :) I mocno, bardzo mocno kibicuję, aby to nowe gniazdko jak najszybciej stało się tym Waszym wymarzonym :) Zdjęcia cudne ... świeca z perełkami - czyżby to wbite w nią szpilki z perełkowymi łebkami? ... nie, chyba naklejone - sama nie wiem. A "Cukiernię ..." przeczytałam - oba tomy ... z utęsknieniem czekam na trzeci :) Pozdrawiam i mocno ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ago, zapraszamy na naszego bloga: Design na stole po odbiór wyróżnienia:)

    P.S. trzymamy kciuki za prace na salonem i kuchnią:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdróweczka Ci życzę Aguś!
    Drobiazgi w domu masz cudne, a na ten "salun" i kuchnię czekam z niecierpliwością :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Duzo zdrowka i nie daj sie :)Czy ta ksiazka "Cukiernia..." - ciekawa???bo zastanawiam sie nad nia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Agus-nie daj się chorubsku.
    Klimaty bardzo efektowne tworzyłas w domu.Widze remoncik -oj chciałabym byc na takim etapie.U mnie dopiero fundamenty.Buziolki ciepłe-aga

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne zdjęcia! Salun i kuchnia wdziać, że mają potencjał:)
    Życzę dużo siły co byś grypę zwalczyła!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia piękne i inspirujące jak fotografa z grypą!!:):)

    Rybki i ta zielen w akwarium super wycisza...lubie gapic sie jak plywaja!
    Zdrowia duuuużo!!!My tez to przerabiamy:(Nie daj sie kochana!!

    Pozdrawiam kaja

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiosennie i ślicznie u Ciebie! A perełkowa świeczka tworzy romantyczny nastrój. Rybki kiedyś sama hodowałam, niestety teraz nie mam miejsca na akwarium.
    Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się z przedmówczyniami, piękne, klimatyczne, nastrojowe zdjęcie. Masz dobre oko :) Zdrowiej nam szybciutko, nie ma czasu na chorowanie! Wczoraj był taki piękny, słoneczny dzień :) Trzymam kciuki za szybki, bezproblemowy remont (nie to co u mnie). Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajni to wszystko wygląda!!!!Aguś jak masz ochotę na zeszycik nutkowy to zajrzyj do mnie jeszcze raz!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrówka życzę!!!
    Mam nadzieję ,że szybko uporasz się z remontem!!
    Pozdrawiam.J:O)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Aga
    Piękne aranżacje:)widzę, że macie rybki???My również mamy pyszczaki, ale naszymi zajmuje się moja druga połowa;))))
    Też życzę zdrówka....

    OdpowiedzUsuń
  18. Ważne ,że jest miejsce na salun i kuchnie i dla Ciebie pole do popisu na urządzanko.Piękne świece.Ja to piszę -świecowy fanatyk :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nelu-ja tez trzymam kciuki za tego żółwia,
    Kasiu-te perełki na świecy to takie fabryczne wypukłości pomalowane perłową farbką.Wyglądają jak przyklejone perełki.Ja na razie przeczytałam pierwszy tom cukierni.
    Anno i Natalio-dziękuję za odwiedziny.Lecę do Was..
    Basiu-dziękuję,
    Bree-książka ciekawa.Świetnie się ja czyta.Polecam szczerze,
    Aguś+Aguś-dziękuję Wam,
    Kaju-ja to jakoś z tą grypą dam radę.Boję się tylko,żeby dzieci się nie zaraziły.
    Anabel-dziękuję za odwiedziny,
    Zosiu-tak zupełnie bezproblemowo,to ten remont nie przebiega.Ech, szkoda,że to wszystko nie jest takie proste..
    Aga-pewnie ,że mam ochotę.Juz za chwilkę do Ciebie wpadnę.
    Asiu-dziękuję.
    Ulotne chwile-akwarium mamy duże, bo 220l.Pracy trochę jest utrzymaniem go w czystości i w ogóle ale mąż lubi..
    Gosiu-miejsce jest.A reszta to juz jakoś poleci..
    Dziękuję za wszystkie miłe słowa

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak nowa bida to git, ale i tak podziwiam Cię za tak dobrą sesję zdjęciową... Mnie to aparat z ręki wypada, choć nie jestem chora....

    Oj, ciekawam tych rozwiązań architektonicznych..

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne zdjęcia. Aniołek jest przesłodki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne zdjęcia! Tę roślinkę z zdjęcia obok araukarii też mam i też tak ciekawie kwitnie.Czy wiesz jak sie nazywa?
    Z propozycji książkowej skorzystam - zaciekawił mnie tytuł i fajna okładka.
    Zdrowiej Aguś szybciuteńko :)))
    POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czekam na zdjęcia z dalszych etapów remontu! Uwielbiam oglądać postępy, bo na początku trudno uwierzyć, że cokolwiek da się zrobić z taką demolką ;)

    Aagaa - wracaj do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  24. Alizee-dziękuję Ci za miłe słowa.Zdjęć zrobiłam b.dużo ,bo ciągle nie byłam z któregoś zadowolona.Nic mi się nie podobało.
    Ach te nasze wyczyny remontowe! sama jestem ciekawa co z tego wszystkiego wyjdzie!
    Agnes-dziękuję Ci kochana,
    Brydziu-ja też nie znam właściwej nazwy tej roślinki.My nazywamy ją po prostu patyczakiem. Mam ją juz ze 4 lata a zakwitła mi pierwszy raz.Na razie ma tylko dwa kwiatuszki ale jestem z nich baardzo dumna..
    Książkę polecam.Ja zamówiłam juz sobie drugą część.
    Aniu-będę pokazywać kolejne etapy.Na pewno będę tez potrzebowała jakiejś rady..
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochana piękne zdjęcia zrobiłaś, a jak zobaczyłam rybkę to przypomniało mi się moje dzieciństwo bo w domu rodzinnym miałam ogromne akwarium. Było piękne i bardzo duże ale można było się wpatrywać w nie godzinami. Ach powspominałam sobie troszeczkę. Życzę Ci dużo zdrowia.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  26. kochana my tez remontujemy i u nas to tez tak wyglada:) ale postep jest wykulismy dziure na schydy :) a niedlugo bedziemy scianki stawiac i ogrzewanie podlogowe i tak daaalej moze na wakacje bedzie srodek prac :*
    zdrowka zycze :*

    OdpowiedzUsuń
  27. piekne zdjecia tego patyczaka tez kiedys mialam ale chyba go utopilam ahhaha co prawda stan pokoi na razie trudno podziwiac, wiec trzeba poczekac wracaj do zdrowia :) :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne zdjęcia:) ciekawa jestem efektu remontu:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczne twoje cztery kąty, lubię takie zdjęcia :)) Za remont trzymam kciuki, my na podobnym etapie jesteśmy na budowie: są ściany, okna i piec, a reszta.... się robi ;))

    OdpowiedzUsuń
  30. zdrowiej :)
    czosnek,cebula i miód
    i wodę wciągaj ;)
    fajne fotki
    a remont fajny :D
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  31. Danusiu-jak tez lubię patrzeć na rybki.Działają uspokajająco i relaksująco.
    Pappu-to my jesteśmy na tym samym etapie.Ściany otynkowane,teraz ogrzewanie podłogowe w przedpokoju,łazience i kuchni.Potem wylewka.
    Blogasku-oj ,jeszcze długo nie będzie co podziwiać...
    Olu-dziękuję.
    Aniu-ja za Twoją budowę też trzymam kciuki,
    Kasiula,cały dzień dzisiaj biorę jakieś specyfiki.Zapomniałam o czosnku....
    Wodę wciągam,chociaż do przyjemności to to nie należy...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Jakie masz piękne wiosenne zdjęcia w banerku:)
    A tych salunów to zazdraszczam:) Też bym takie chciała.
    Pozdrawiam i zdrówka życzę:)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam...Super te zdjecia powychodziły ,pomimo chorobska.Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia i jeszcze szybszego zakończenia remontu.Wiem jak to sie ciagnie bo sama to latem przerabiałam.Tynki , cekole i kładzenie podłóg, Ale potem będzie pięknie . Czekam zatem na efekt końcowy .Dorcia:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Aguś - zdrówka! :)
    a co do remontu - wierzę, ze będzie ładnie i trzymam kciuki :)))
    ładne rzeczy nam pokazujesz :)
    Buziaczki z norweskiego frontu :*

    OdpowiedzUsuń
  35. Aguś-dziękuję.Zapraszam na te moje saloony jak juz ogarnę ten bajzel.
    Dorotko-tynki już za nami,teraz podłogi a potem to juz najlepsze,czyli urządzanie.
    Daguś-dzięki za odwiedzinki!
    Pozdrowienia wysyłam wszystkim

    OdpowiedzUsuń
  36. Eee...trzeba było od razu te ostatnie zdjęcia pokazać! Aga, nie ma większej "frajdy" jak patrzeć co znowu wymyśliłaś:) Najpierw życzę zdrowia a potem szybciutko weny remontowej:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wracaj szybko do zdrowia. Przy chorobie Zajezierscy sa dobrym towarzystwem :-)). Zycze Ci duuuuuzo sil, bo i duza robota Cie czeka z salonem. Pozdrwaiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  38. Witaj!!!!

    Moje klimaty:))))) , Świeczniki jak podejrzewam Tescowe:)))))))))) mam takie same , kupione na przecenie i tez pomalowane na biało:)))))

    Piękności u Ciebie :)))) Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
  39. Choroba nie wpływa na jakość Twoich zdjęć, a tak serio zdrowiej,może jakieś miodki,czosnki, cytrynki.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Zdjęcia przepiękne! Zdrówka zyczę!

    OdpowiedzUsuń
  41. Moja Droga Zdrowia jak najwięcej !!!
    Zapowiadają się ciekawe zmiany.
    Pomału do przodu. Kilka Twoich dodatków bym sobie przygarnęła :)))
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  42. Aguś, Piękne rzeczy prezentujesz...wszystko takie bialutkie i delikatne i urokliwe.
    Drastyczne zdjęcia: teraz :) -- kiedyś będą podziwiane przez setki komentatorów
    Mój synuś od tygodnia ma akwarium i rybki - nawa fascynacja :))
    Życzę zdróweczka i sił - buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  43. Dorotko-dziękuję Ci ,słońce Ty moje,
    Violuś-właśnie ,robota czeka a u mnie sił ciągle brak,
    Pati-świeczniki z Tesco.Były ciemne, przemalowałam na biało.Wydaje mi ,że lepiej tak wyglądają.
    Madzika,Kajka,Jola-dziękuję Wam dziewczyny,
    Ivciu-szkoda ,że daleko mieszkasz,bo chętnie bym synowi troszkę ryb i roślinek oddała.Rosną jak szalone!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  44. Aga! Przede wszystkim zdrowia Ci życzę!
    A poza tym - najważniejsze, że ściany stoją ;-)
    To już połowa sukcesu (no... może 1/3 sukcesu)

    OdpowiedzUsuń
  45. Urocze drobiazgi zdobia Twoj domek, bialy krzyzyk jest zjawskowy.
    Zycze duzo zdrowka.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  46. Lubię oglądać Twoje zdjęcia !!!
    Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  47. Pamiętam te stare kalendarze! do tej pory kojarzą mi się z wakacjami u babci i rytualnym wyrywaniem kartek każdego poranka, piękne zdjęcie przywołujące wspomnienia!

    OdpowiedzUsuń
  48. Atuś,ściany stoją już dawno.Mieszkam teraz na górze,dół się wykańcza. I ja też trochę...heheh..
    Anetko,Moniś-dziękuję,
    Mariolka-te kalendarze we mnie też wywołują pozytywne wspomnienia.Dziękuję Ci za odwiedziny.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  49. Aga zdjęcia śliczne :)
    Bardzo jestem ciekawa końcowego efektu remontu.
    I ciekawa jestem co sądzisz o "Cukierni pod amorem ", mnie jakoś nie zachwyciła i kolejnej części juz nie kupiłam :)
    buziaki i zdrowiej szybciutko :**

    OdpowiedzUsuń
  50. Też mam taką roślinkę ale u mnie nie kwitła jeszcze nigdy. Lecę zaraz zobaczyć czy nie ma jakich pączków kwiatowych. Zdjęcia piękne, ale remontu nie zazdroszczę, bo u nas w domu co jakiś czas coś remontujemy.

    OdpowiedzUsuń
  51. Piękne bibeloty!

    a co do mieszkania, to grunt, że praca posuwa się do przodu:) zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jak mogłam tak późno tutaj trafić!!! Jest jak w bajce!!! Zdrówka życzę z całego mojego lawendowego serduszka :-)))

    OdpowiedzUsuń
  53. O widzę że będą zmiany rewelacj tylko te remonty tak długo się ciągną.Ale efekt będzie napewno tego wart .
    Ściskam cieplutko Monika

    OdpowiedzUsuń
  54. Zapraszam do odebrania wyróżnienia. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Artambrozja, jeśli chodzi o tę książkę ,to na początku bardzo mi się nie podobała. Dużo faktów, nazw,nazwisk-nie chciało mi się koncentrować nad nią.Potem tak mnie wciągnęła,że zamówiłam drugi tom.Właśnie na niego czekam.
    Dziękuję Ci za odwiedziny.
    Krysia, Sylwia-dziękuję bardzo.
    Magda-witam Cię serdecznie i zapraszam jak najczęściej.
    Moniko-dziękuję Ci,
    Kesler -dziękuję ,juz do Ciebie idę.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  56. Dużo zdrowia! Aby remont przebiegł bez zakłóceń. Urocze zdjęcia! Pozdrawim i życzę samych serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  57. oj, dużo, dużo zdrówka życzę!!!

    a ten kubeczek i dzbanek, mmmmm...

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  58. Aguś, zdrówka najpierw życzę. Wyzdrowiej a dopiero potem myśl o remontach.
    A zdjęcia znów u Ciebie czarują....
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  59. No Kochana, jak Ty podczas grypska masz jeszcze siłę, żeby coś przestawiać i jeszcze obfocić, to szacun wielki;) Ja zazwyczaj ani ręką ani nogą ruszyć nie mogę...
    Drobiazgi piękne. A remont pójdzie Wam raz dwa! Byle do wiosny:)))
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  60. Piękne zdjęcia:)Zdrówczka życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  61. Patrzę na ten kalendarz i... ehhh... żałuję, że sobie nie sprawiłam takiego w tym roku. Ale może w nastęnym? Zdjęcia piękne, a ten ptasi domek w zielonej plątaninie wygląda całkiem wiosennie!
    "Cukiernię pod amorem" kupiłyśmy sobie z mamą w tym roku pod choinkę, szybko pochłonełam obie części, podobało mi się, ale uważam, że bez wstawek "współczesnych" byłaby jeszcze "smacznejsza";)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Zdrowia, zdrowia, zdrowia i duuuuuużo energii przy wykańczaniu mieszkania!!!A do siebie zapraszam po WYRÓŻNIENIE:).

    OdpowiedzUsuń
  63. Po pierwsze: zdrówka życzę!!!!
    Po drugie: fotki wyszły bardzo ciekawe, nastrojowe.
    Po trzecie:jest o czym myśleć i do czego dążyć, a to dodaje energii i pozytywnie nastawia na przyszłe dni.

    Przesyłam dużo radości i ciepła dla choróbki:)
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  64. Moja Droga, choc w moje progi odebrac Wyroznienie! Ag

    OdpowiedzUsuń
  65. Agusiu przede wszystkim zdówka ci zyczę. Chciałam przede wszystkim przeprosic że nie zaglądałam ale jestem, patrzę i podziwiam. Super zdjęcia, tak jakoś lżej mi się robi na duszy, radośniej jak widzę takie sliczne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  66. Życzę zdrowia! ja trochę uwięziona w domu, więc mniej te choróbska zagrażają, ale paskudna pogoda i tak doskwiera.
    nie wątpię że salun będzie cudny jak Ty go urządzisz :)

    OdpowiedzUsuń
  67. U Ciebie jak zwykle pięknie, nawet jak grypowo;-) Ciekawa jestem "Cukierni pod amorem" mialam ją w rękach w Empiku, ale nie mogłam się zdecydować. Przeczytałaś?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...