Mam ławeczkę a`la Kopciuszek.Jeśli znacie blog Oli , to wiecie o jakiej ławeczce mówię. Blog Kopciuszka ,to w ogóle pierwszy blog , na który trafiłam w tym blogowym świecie.Póżniej znalazłam inne,inne i inne. I tak to się zaczęło. Ławeczka Oli spodobała mi się od razu,szukałam czegoś podobnego ale wszystkie były nie takie.
Znalazłam więc stolarza, który zobowiązał się do zrobienia podobnej ławki dla mnie.Wcześniej jednak poprosiłam Olę o zgodę,czy mogę wykorzystać jej zdjęcia i zrobić podobną.
Zamówienie złożone gdzieś w okolicach marca.Nie pamiętam dokładnie ale na pewno był to marzec lub kwiecień.Pan stolarz ciągle miał coś ważniejszego do zrobienia.
Troszkę długo trwała jej produkcja ale w końcu jest.
Poszeweczki z ławeczki są do oddania.Ogłaszam więc takie malutkie CANDY.
Bez powodu, ot po prostu. Jeśli poszewki podobają się Wam wpisujcie się.Chętnie je oddam w dobre ręce.
Osobę, która dostanie ten różany komplecik wylosuję za tydzień,czyli w niedzielę 17-go pażdziernika.
Serdecznie zapraszam!
Pierwsza!! Cudna ławeczka poszeweczki zostawiam 'potrzebującej" bo mi nie pasują do dizajnu ;DDD
OdpowiedzUsuńbuziaki Aguś
Aguś, laweczka cudowna.Zwolenski stolarz robil ?
OdpowiedzUsuńBuziaki,
S.
Zarówno ławeczka jak i podusie są cudne i urocze :) sielsko-anielski klimacik Ci wyszedł w tym kąciku :)
OdpowiedzUsuńCieplutkiej niedzieli :)
Piękna ławeczka. Taka romantyczna:-) A ja ustawiam się w kolejce po poduszeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
13-ko dziękuję!!!!!!
OdpowiedzUsuńSylwia-Pan stolarz jest z Policznej.
Ogólnie z wykonania jestem zadowolona,tylko dłuuugo to trwało.
Basiu-dziękuję.
Pozdrawiam
Ławeczka może i wyczekana, ale warto było czekać na to cudo!
OdpowiedzUsuńUstawiam się w kolejce po poszewki, bo cudne są!
Pozdrawiam słonecznie
O rany jak ja na taką ławeczkę choruje no bardzo jest i tu powtórze po poprzedniczkach CUDNA
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Neska
kochana jakia piekna laweczka szkoda ze tak pozno w lato nby sie przydala ale i tak super w kuchni siedzonko do cieploego grzanca tak to widze .pozdrawiam ps na poszewki dam szanse komus innemu ,kupilam machine wiec szyje jak opetana,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ławeczka i podusie...oj jak miło posiedzieć i popatrzec.Serdecznie pozdrawiam Sylwia:))))
OdpowiedzUsuńA ja chociaz szyć umiem, to takim pieknym poduszkom się nie oprę!!
OdpowiedzUsuńŁawka bardzo podobna pasowałaby mi na balkon i wiem że w przyszłym roku taka właśnie tam będzie. Ale napewno Twoja jest piękniejsza :)
Cudowna ławeczka. Tworzy fajny klimat. Chętnie przyłącze sie do zabawy.
OdpowiedzUsuńKochana, ławeczka jest nieziemska! Znam ją, właśnie z blogu kopciuszka...to też był jeden z pierwszych blogów na jakie ja trafiłam:)
OdpowiedzUsuńTwój dom jest coraz piękniejszy, jestem pod wrażeniem!
Mnie także marzy się taka ławeczka od dawna, tylko nie bardzo mam na nią miejsce...ale...może się skuszę w końcu,bo od dawna za mną chodzi:)
PS dopisuję się do candy jeśli można:)
Piękna ławeczka nie ma co..pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńNa candy już się zapisuję. :)
Piękna ławeczka, warto było na nią tyle czekać, nie ma co :) no i poduchy też mię się baaaardzo podobają! może mi się poszczęści? :) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńŁaweczka piękna...piękniejsza od mojej a ja na swoją krócej czekałam.Moja jest bez bocznych oparć i na środku ma dwie tapicerowane oparcia.W zależności od nastroju są żółte lub zielone bo takie kolory dominują w mojej kuchni.Podusie do Twojej pasują idealnie,ale spróbować szczęścia nie zaszkodzi...
OdpowiedzUsuńpola
Aguniu,ławeczka cudo!!
OdpowiedzUsuńJa szperam na allegro od wielu miesięcy,ale tam takich rzeczy brak i wściekam się!!
Jeśli możesz zdradz mi za jaką cenę można coś takiego zrobić(w mailu,jeśli nie chcesz tutaj!:)),to i ja sie pokuszę-jakos mi zalezy!
Podusie ładniutkie,jednak użyczam swego miejsca innym,bo i u mnie inne kolory!
Pozdrawiam niedzielnie!
Warto było czekac.Stolarz sie spisał w efekcie koncowym.U mnie tez by się taka zdała,ceny kosmiczne tych gotowych odpicowanych.Z tym stolarzem to dobry pomysł.Pomyślę.::))
OdpowiedzUsuńNa podusie sie nie zapisuję.Angielskie klimaty nie do mej chaty.Nie wszyscy w domu przepadaja za kwiateczkami::)) na firanach i poduchach.
Pozdrawiam i dziekuje za wizyte u mnie.
Ławeczka przepiękna, wszystko tworzy przecudny klimat.
OdpowiedzUsuńZaczytałam się ,kochana, w Twoim blogu-musiałam nadrobić wiele zaległości, ale i cofnęłam się dalej w czasie,zawsze miło mi do Ciebie zajrzeć.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu:)
U Ciebie,uroczo,jesiennie się zrobiło, a w domu widzę przepiękne zmiany!!!
Ławeczka po prostu cudowna!!Przypomina mi ławkę,która stała w kuchni babci,a te "babcine" klimaty wielu z nas odpowiadają:)
Na candy oczywiście się zapisuję:)Planuję zmiany w sypialni,kiedy tylko "pozbędę" się dziecięcego łóżeczka,a te poduchy będą pasowały;)
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka.
ławeczka super !
OdpowiedzUsuńPozdr An
Biało, biało i ładnie:))!!Podoba mi się ten mebelek, warto było czekać!
OdpowiedzUsuńurokliwA TA ławeczka bardzo mi się podoba pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna ta ławeczka ;) Pewnie każda z nas chciała by takie cudeńko gościć u siebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;)
Ławeczka prześliczna!Na poszeweczki się oczywiście zapisuję:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kurczaki,poszeweczki idealne do salonow mych! Ja je chce!Lawka cudna.Oj marzy mi sie podobna do przedpokoju,ale na razie tyyysiac rzeczy wazniejszych na glowie.Moze kiedys sie doczekam.Ponoc marzenia sie spelniaja hihi.Pozdrawiem cieplo.Ania
OdpowiedzUsuńPiekna ta laweczka,bardzo romantycny kacik :) stworzylas. Candy przepiekne,ale tym razem pas :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bajkowa lawka! Ksztalt i kolor mi sie podoba bardzo!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnoscia zapisuje sie na "romantyczne" CANDY:)
Sciskam
Gdybym tylko miała gdzie postawić takie cudo, to też bym sobie sprawiła... Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńAle na poszewki miejsce znajdzie się zawsze, więc chętnie przygarnę :)
Pozdrawiam.
Szybciutko się zapisuję, poszeweczki są śliczniutkie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aga.ocean@wp.pl
Warto było czekać, ławeczka świetna!
OdpowiedzUsuńA w kolejce po cudne poszeweczki ja będę czekać:)
Pozdrawiam serdecznie.
Laweczka jest perfekcyjna, jejku jak ona mi sie podoba. I do tego pojemna i biala no cudenko.
OdpowiedzUsuńSerduszko z napisem tez sliczniutkie.
Buziaczki sle.
To nie do wiary, że są do oddania... Ja mam podobną białą ławeczkę, tylko z innym oparciem i te podusie...no takich mi właśnie trzeba! Co post, to inspiracja. Ale, czy fan-anonim może wziąć udział w candy? Byłoby to moje pierwsze, bo ja zawsze tak po cichutku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta z Lublina
Śliczna romantyczna ławeczka i podusie również :)- Jomo
OdpowiedzUsuńŁaweczka naprawdę wygląda super! ale nam piękne candy zaserwowałaś:)) Poduchy cudne:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
Ławeczka rewelacja! Bardzo mi się podoba i wyobraź sobie, że jednym z pierwszych blogów, na które trafiłam też był blog Kopciuszka :)) Na poszewki się piszę, bo świetne :))
OdpowiedzUsuńNo jak mają się nie podobac - jak się podobają! te poszeweczki są świetne! Nie mogę przepuścić koło nosa takiej okazji, a nóż-widelec... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Ławeczka jest cuuudnnaa,i ten janiołek stojący obok niej,,piękny kącik stworzyłaś:)
OdpowiedzUsuńściskam serdecznie
Ławeczka jak marzenie, szkoda tylko że tak długo, ale warto było na nią czekać.
OdpowiedzUsuńWygląda super!
I konstrukcyjnie nie najłatwiejsza, podziwiam Pana Stolarza:)
Aha, staję do kolejki:)
Ciepełka życzę...
I ja dołączam do achów i ochów nad ławeczką!!! Doskonała jest!
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi się Twoja ławeczka ;) Jest taka romantyczna.
OdpowiedzUsuńA różane poduchy dodają jej tylko uroku;)
Mam nadzieję, że masz jeszcze taki komplecik dla siebie ;) bo idealnie pasują.
Ściskam ciepło
Cud miód i orzeszki ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta ławeczka :)
A podusie no śliczności staję więc po nie grzecznie w kolejce :)
Buziaki :*
A że my w tym samym czasie buszujemy po wzajemnych blogach - to wiesz musi to coś znaczyć ;) hehe pa :*
Ławeczka cudna!!! Czarujący kącik do siedzenia wyszedł, sielsko-anielsko... A poszeweczki urocze, z chęcią stanę w kolejce.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia gorące z Leśnego Zakątka Aguś:)))
NA poszewki się piszę:))))
OdpowiedzUsuńA ławeczka superowa:)))
w kwestii stolarzy mamy te same doświadczenia:))) Ja czekałam na swoje schody z 6 m-cy w sumie, bo najpierw nie miał czasu na robote w ogóle, a potem nie miał czasu na ich montaż... I tak zleciało ;>
schody już mam! Od dawna:)))
Piękna ławeczka,
OdpowiedzUsuńPiękny motyw na poduchach ,,ale mnie nie pasują.
pozdrawiam
Piękna ławeczka,
OdpowiedzUsuńPiękny motyw na poduchach ,,ale mnie nie pasują.
pozdrawiam
Aguś Twoja ławeczka jest rewelacyjna..bardzo mi się podoba!A poszeweczki są idealne w moim stylu tak więc grzecznie do kolejeczki się ustawiam!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŁaweczka cudnista!!!!!!! A poszeweczkami bardzo chętnie się zaopiekuję. Ściskam Patti.
OdpowiedzUsuńRomanytczny, nastrojowy kacik, zachecajacy do odpoczynku, a ja chetnie zapisze sie na poszewki(moja corka by powiedziala ze to normalka- bo sa w kwiaty wiec mama takie koniecznie miec musi :)
OdpowiedzUsuńTez choruje na taka ławeczkę. U mnie barierą nie do przebycia jak na razie jest jej rozmiar - musi mieć dokładnie 100 cm i ani pół więcej.pewnie skończy się jak u Ciebie - wizytą u stolarza :))
OdpowiedzUsuńPodusie cudowne, ale do moich wnętrz nie pasują, więc nie odbieram szansy innym. Pozdrawiam cieplutko.
Witaj!
OdpowiedzUsuńŁaweczka jest przesliczna. A poszeweczki marzenie...więc się zapisuję i marzę.
Dziekuję za wspaniałe Candy i ciepło pozdrawiam*
Aga, ławeczka naprawdę robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńniezwykły ten mebel, a poszeweczki z pięknego materiału uszyte. bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnę te cudeńka;)
OdpowiedzUsuńŁaweczka cudo;)
pozdawiam
IWONA
ISZSONIIA5@GMAIL.COM
ławeczka o jakiej ja też marzę, bardzo ładna:-) a podusie idealnie pasują do obrusa jaki dostałam w prezencie od Mamy mojej, więc z chęcią stanę w kolejce
OdpowiedzUsuńAgus szczęka mi opadła jak zobaczyłam ławkę. REWELACJA.
OdpowiedzUsuńjejku też chce taką !!!!!
Co prawda poszewki mogę sobie uszyć ale Twoje poszewki bardzo mi sie podobaja i pisze się na nie. A co tam
buziaki i mam nadzieję, ze już wróciłam na dłużej, bo zaległości koszmarne miałam od dawna
Aguś,ławeczka,śmiem twierdzić lepsza od pierwowzoru!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę jej nie powiem :)
Jak znajdę kiedyś zdolnego stolarza,to uśmiechnę się do Ciebie o wzór.
Piszę się na poszeweczki,bo jeżeli są z tego samego źródła co moje,to rewelacja :D
Buziaki.
Aguś,ławeczka jest BAJECZNA!!!
OdpowiedzUsuńNie bierz mnie pod uwagę w losowaniu poszewek.Dzięki Tobie jestem już ich szczęśliwą posiadaczką:)
Ściskam Cię:)))
Zawsze zaskoczysz mnie czymś niezwykłym, ławeczka śliczna. Różane poszeweczki chętnie przygarnę:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa i ja się poczęstuję, bo tych obok tych róż nie przejdę obojętnie:)
OdpowiedzUsuńA ławka to cudo.
Pozdrawiam!
Cudna ta ławusia-wszystko pięknie skomponowane. Moje gratulacje
OdpowiedzUsuńLucyna
Na candy się nie zapisuję, tylko ławeczkę skomentuję - cudna jest, stolarz pięknie ją wyrzeźbił, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńCzekanie opłaciło się, ławeczka jest śliczna. Dobrego jutra.
OdpowiedzUsuńpragnę tych poszeweczek!!! Jasne że się po nie zgłaszam!
OdpowiedzUsuńo kurcze poszewki moich marzeń-uwielbiam takie;) sama mam podobne na sofie i fajnie byłoby mieć na zmianę;) ogólne uwielbiam motyw róż wszędzie;))0jejku jakbym chciała wygrać:))pozdrawiam serdecznie:))A w sklepiku Lawenda byłaś w Kazimierzu, czy gdzieś indziej? Ta kawiarenka jest na spokojnej uliczce Krakowskiej;)
OdpowiedzUsuńA łotwierane wieko ma? Marzy mi się takie cudo, widziałam kiedyś żółte, że ach...ale się nie zdecydowałam:(
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu te poszewki oddajesz... za moment będzie to jedyny promyk lata do którego ja chętnie się przytulę:)
Buziaki:)
Bardzo fajna ławeczka, warto było poczekać, pan stolarz się spisał. Aż chciało by sie przysiąść na chwilkę ;-)
OdpowiedzUsuńNádherná romantika...tiež sa hlasím do hry...Elina
OdpowiedzUsuńPrzecudna ławeczka! opłacało się tyle na nią czekać bo z tymi podusiami prezentuje się naprawdę rewelacyjnie!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ławeczka. Doskonale ją pamiętam z bloga Oli.
OdpowiedzUsuńPoszeweczki takie romantyczne...
Ale co z tego, nie mogę się po nie ustawić, bo jeszcze się nie dorobiłam poduszek kwadratowych, które pasowałyby na te cudne poszeweczki. Mam wszystkie w prostokątach :(
Swoją drogą chyba już najwyższy czas, by zaopatrzyć się w popularny rozmiar 40x40 :))
o jacie! ławka cudna...taka romantyczna, zresztą tak jak poduszeczki :) cudnie :) Więc się oczywiście zapisuję bo pragnę tych poszewek :)
OdpowiedzUsuńInformacja o Twoim candy wg dat tu:
http://malowanyimbryczek.blogspot.com/p/candy.html
Krásne, romantické vankúšiky. Ak smiem, aj ja sa rada zapojím do súťaže.
OdpowiedzUsuńVšetko dobré praje,
Ada
O kurczaki, piękna ławeczka - normalnie zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńBuziaki
ps - fajne foty na NK :)
Aguś ławeczka jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńProszę o maila z adresem bo wygrałaś moje candy;)
Buziaki
Przesliczna laweczka. Bardzo mi sie podoba, a przy okazji zapisuje sie na candy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńławeczka przepiękna a i ja cichutko staję w kolejeczce i gorąco pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńpiekne poszewki, bardzo lubie rozane motywy, zapisuje sie wiec i ja!
OdpowiedzUsuńLaweczka piekna, tez bym taka chciala miec.
Pozdrawiam serdecznie i cieplo
Basia
Klimacik piękny angielsko - sielski :) Pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńoj bardzo by mi pasowały :)
OdpowiedzUsuńposzewki szyć umię ale tak cudnego materiału nie mam
OdpowiedzUsuńKonKata
poduszki piękne bo różane, zapisuje się z ochotą , a nóż widelec... chociaż ja to szczęścia nie mam, pewnie jeszcze staż za mały;)
OdpowiedzUsuńTo i ja się zgłaszam. Nie posiadam bloga ale jeśli można to też się ustawie w kolejce : ) Mój adres maila: anna02210@interia.pl Pozdrawiam Anna02210 : )
OdpowiedzUsuńJa tez się ustawiam - śliczności!
OdpowiedzUsuńGdzie róże tam ja ;)
OdpowiedzUsuńŁaweczka romantyczna!
Pozdrowienia od różanego...
Potrafisz stworzyc cudny klimat,ta ławeczka jest zachwycajaca!I jaka praktyczna:).
OdpowiedzUsuńPozdrowienia cieplutkie.
Zachwycam się wszystkim :ławeczką, poduszkami i serduszkiem !!!
OdpowiedzUsuńMogłabym uśmiechnąć się o schemat napisu ?
Na Candy z miłą chęcią się zapisuję ;-)
Zapraszam również do siebie ;-)
Pozdrawiam Aga
oh piekna laweczka :)
OdpowiedzUsuńustawiam sie po te cudenka w kolejce :* pasowaly by do mojej coreczki pokoiku :*
buaziaki:*
Oj Aguś calkiem bym przegapila Twoje candy. Co prawda w cuda niezbyt wierzę, drugi raz na pewno mi się nie poszczęci ale spróbowac zawsze można:)
OdpowiedzUsuńPiekna ławeczka i poduszeczki także! Widzę, że muszę cały blog przeejżeć, bo same pięknośći.
OdpowiedzUsuńNa candy się nie zapisuję bo jeszcze nie zasłuzyłam sobie na to. Dopiero dziś tutaj trafiłam, więc poczekam spokojnie, aż się rozgoszczę. ;-)
Och, to te których dla mnie zabrakło:-))) Zgłaszam się więc spiesznie, bo są śliczne. podobnie jak kopciuszkowa ławeczka:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolina (pepsione1980)
a wiesz ,że i moim 1-szym blogiem było Home Harmony? i tez zachwyciła mnie ta ławeczka....
OdpowiedzUsuńJeeeju mój ulubiony motyw :) Piękne są, aż dziw, że chcesz je oddać :D No, ale to akurat mi jest na rękę :)
OdpowiedzUsuńZapisuje się i ciepło pozdrawiam!
Poszewki są prześliczne, chętnie je przygarnę :).
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do losowania.
OdpowiedzUsuńDobry Wieczór
OdpowiedzUsuńWpisuje się Ada,która po poduszki
tutaj wpada.:)))
pozdrawiam
wara@poczta.forward.pl
ADA
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna ławeczka :) sama bym taką chciała, tylko niestety nie miałabym gdzie jej wstawić... :(
OdpowiedzUsuńale poszeweczkami chętnie bym sie zaopiekowała :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Cudniasty mebelek . Najważniejsze ,że Pan stolarz wywiązał się jednak z zamówienia. Sama o czymś podobnym marzę ,pomysł jest i elementy jakieś , tylko czas jeszcze niezbędny w nadmiarze nie występuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Laweczka piekna.Sama jestem fanka takich mebli.Mnie udalo sie zakupic podobna na klamotach.Wymagala grubszego remontu ale po liftingu pokazala swoj urok.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się komponuje z kwiecistymi poduchami, taka romantyczna :)
OdpowiedzUsuńJestem setna :-(, albo :-) - uwielbiam róże
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Janola
chętnie przygarnę poszewki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wow! wow!
OdpowiedzUsuńamazing candy!
congrats!
I want to play with you...
please enter my name...
I've posted this on my sidebar
lapappilon.blogspot.com
lapappilon@gmail.com
Hugs
Eva from Serbia
Piękne są. Ustawiam się w kolejce, bardzo długiej już zresztą :D
OdpowiedzUsuńŁaweczka przepiękna,właśnie taka marzy mi się do kuchni,wogóle wszystko u Ciebie piękne.Dzisiaj nadrabiam zaległości na Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńNa podusie też mam ochotę:) Buziaki
Mam nadzieję,że zdążyłam:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne i jak by mi pasowały :)marzę wieć o wygranej,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
ja także ustawiam się w kolejce!
OdpowiedzUsuńalicja.milanik@gmail.com
Ja mam dobre ręce i podusie bardzo pasowałyby mi do salonu :)
OdpowiedzUsuńWięc stanę w kolejeczce :)
z przyjemnością dołączę do zabawy
OdpowiedzUsuńwww.bizugagipy.blox.pl
zdążyłam jeszcze?
OdpowiedzUsuńławy zazdroszczę!
Idealne! Staję w kolejce!
OdpowiedzUsuńhe, he...warto było czekać- piękna jest!
OdpowiedzUsuńbuziaczki
cudowna ławeczka!!!!!! jak ja Ci zazdraszczam tego miejsca:)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń