Narcyzy i krokusy juz przekwitły.Czekają teraz w piwnicy na wysadzenie na działkę.
Kupiłam sobie wczoraj hiacynty.
Takie małe pocieszenie po tym,co za oknem.Na dworze szaro ,buro i ponuro.Wczoraj wiało i huczało,dzisiaj pada.Jest jakoś tak ciemno i nijako,więc przynajmniej w domu trochę słoneczka w postaci ślicznie pachnących hiacyntów wniosłam.
Tu w niniszklarence.
Takie dwie doniczki kupiłam wczoraj w znajomej kwiaciarni.
A poszłam tylko po hiacynty......
Bazie przyniesione przez męża z łąki. Jeszcze takie małe i mizerne...
Chociaż nie ma się co dziwić,toż to luty dopiero....
Dziękuję bardzo za wszystkie miłe i serdeczne komentarze.
Cieszę się,że znajdujecie chwilkę ,by do mnie zajrzeć.
Dziękuję i pozdrawiam.
U mnie też buro i ponuro i też miałam pisać hiacyntowego posta, ale pocieszyłam się troszkę w inny sposób.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wiosenny klimacik u Ciebie. Doniczki też by mi pasowały:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Aguś, ja tez tak mam:wychodze po mleko i cukier a wacam z siata nowych doniczek albo materialów:)Piękne doniczki i piękne bazie:)U mnie przekwitły hiacynty a pojawily się szafirki oczwiście w nowych doniczkach, już wkrótce się pochwalę:)Uwielbiam wzystkie cebulkowe w ich cudownych pastelowych kolorach:)
OdpowiedzUsuńMój hiacynt zamieszkał w klatce w kuchni ale Twoje widzę wlazły na salony i w przepiękną ceramikę ;)
OdpowiedzUsuńAguś pogoda u mnie taka sama jak u Ciebie, masakra!
Wcale się nie dziwię, że zakupy nieco Ci się powiększyły ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie też wiosna... Ta parapetowa ;-)
Hiacynty mają w sobie coś takiego pozytywnego...
I ten zapach!
U mnie dziś było trochę słońca, aż przez chwilę zachciało się żyć...
OdpowiedzUsuńHe he.... znam to poszłam tylko po kwiaty, a wróciłam....
Piękne hiacynty, ja kupiłam w tym roku takie marne... ale na szczęście pachną ładnie.
Śliczne aranżacje, bazie mnie ujęły.
Ściskam :))
U mnie też dzisiaj jest okropnie, szaro, wietrznie i deszczowo.
OdpowiedzUsuńCo to za ferie :((
Kochana Twoje hiacynty i cala aranżacja piękna :)
A te doniczki - bombowe !!!
Buziaki posyłam i oby nam szybciutko słoneczko zaświeciło :***
Super!!!choć te hiacynty dają nam troche radości !!!!POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńTo juz sa bazie?? O rany...
OdpowiedzUsuńU mnie tez szaro i ponuro dlatego weekend spedzilam w domowych pieleszach :) Piekne kwiaty i ta mala szklarenka :) pozdrawiam
Pięknie wiosennie u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńMoje hiacynty w tym roku są niebieskie.
Miałam się dzisiaj wybrać na dłuższy spacer za miasto w poszukiwaniu bazi, ale wietrzysko nie nastrajało spacerowo;-(
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie, wiosennie, miło. Piękne doniczki, w ogóle moje klimaty :-)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHiacynty są cudowne;) Lubię jak ozdabiają domek zimą;) Bardzo ładne te doniczki kupiłaś a po bazie to też muszę się wybrać tylko zimno na zewnątrz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
Takim doniczkom tez bym sie nie oparla!!!
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna u Ciebie. Śliczne doniczki i dodatki. Czy tą szafę , której kawałek widać na zdjęciu malowałaś sama? Szukam pomysłu do mojej sypialni , a Twoja szafa bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Katrin
a u mnie było dzisiaj słonecznie, sucho. Miałam wrażenie, że zaraz wiosną zacznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńAga hiacynt w sosjerce wygląda cudnie! Do mnie też zawitały i zrobiło się wiosennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Pat
piękne te kwiaty - a w takim otoczeniu - przyjemność dl oka
OdpowiedzUsuńIvonna-dziękuję Ci bardzo,
OdpowiedzUsuńAgatko-ja poluję na szafirki i niestety w moich miejscowych kwiaciarniach ich nie ma.
Ikuś-fajnie to określiłas: wlazły na salony..hehe
Ata,Alizee,Artambrozja-dziękuję dziewczyny,
Anetko-własnie, bo pogoda za oknem do radosnych nie należy,
Bree-dziękuję,
Florentyno-mnie też nie chciało się pędzić na łąkę w taką pogodę ale mąż lubi tak sobie połazić czasami i zawsze coś przyniesie,
Magda,Laurentino-dziękuję,
Agnicy-super,że mnie rozumiesz:((
Katrin-na zdjęciu widać bieliżniarkę,którą kupiłam juz tak pomalowaną.Dziękuję Ci za odwiedziny,
Peggy.Lovely-dzięki za wizytę.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Nadia-dziękuję za miłe słowa.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe masz hiacynty! I śliczne doniczki. Mój hiacynt już przekwita, teraz poluję na ładne szafirki :) A bazie bardzo lubię, niestety nigdzie w pobliżu nie rosną. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie!Doniczki to udany zakup!
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko zaprezentowałaś!
Pozdrawiam.
J:O)
Muszę się wybrać nad rzekę bo bazie,na pewno i u mnie już się pojawiły.
OdpowiedzUsuńJa również raczę się zapachem i widokiem pięknych hiacyntów.
Pozdrawiam ciepło.
p.s.doniczkowy zakup bardzo udany :)
Twój hiacynt ślicznie się prezentuje. Mój też już zakwitł, niedługo go pokarze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńu mnie w piątek zagościł kolejny hiacynt..poprzednie juz przekwitły....mój mężuś już przyzwykł do mojego ogrodowego szaleństwa,które zaczyna sie zawsze już w styczniu..hihi..ale ja z niewinną minką zawsze mu powtarzam..że badylki sa o wiele tańsze od brylantów...na co on z uśmiechem przyznaje mi rację...doniczki piękne!! Qra Domowa
OdpowiedzUsuńChyba wszędzie buro i ponuro. Teraz gdy nie ma sniegu jest brzydko. popodziwaiałam sobie:)
OdpowiedzUsuńJa nawet zapomnialam, ze istnieje cos takiego jak bazie. A z takim wystrojem jak u Ciebie to i nawet szare dni niestraszne.
OdpowiedzUsuńMi chyba jeszcze nie tęskno za wiosną, choć wiem, ze może niedługo mnie chandra dopadnie ;) na razie śniegiem popadało i człek może na narty się wyrwie kiedy... ;)
OdpowiedzUsuńU mnie hiacynty stoją w słoikach, bez kwiatów, ale zielone :) muszę sobie nowe sprawić bo mają niesamowity zapach i tak ładnie wygladają :)
Buziaki :)
Śliczne hiacynty.. muszę sobie też sprawić :)
OdpowiedzUsuńA te donice po prostu cudne :)
Cieplutko pozdrawiam :)
Ale milo z takimi wiosennymi kwiatkami. Ja bylam wczoraj po szafirki i nie bylo, ale tez mam tak czesto ze wychodze po cos a wracam z zupelnie czyms innym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplusio
Uwielbiam hoacynty ;-) takie pierwsze zwiastuny wiosny ;-)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie na głosowanko ;-)
Pozdrawiam Aga
Anabel-ja tez szukałam szafirków ale niestety nie ma ich u mnie,
OdpowiedzUsuńAsiu,Paula,Agnes-dziękuję,
Quro-niezły argument..hehe.Zaskoczę mojego męża,jeśli zacznie coś marudzić w tej sprawie..)))
Tuśka,Agata-dziękuję,
Daguś-patrząc na to co dzieje się za oknem,to ja już wolę wiosnę niż takie niewiadomoco.
U nas tez ma jeszcze wrócić zima,więc nie pożegnaliśmy jej jeszcze na dobre.A gwiazdki w oknach ciągle wiszą.))))
Basiu,Anetko,-dziękuję.
Kaprys-wpadnę,dzięki.
Pozdrawiam serdecznie
U nas też wieje i brudno i ponuro ale jak patrzę na Twoje zdjęcia to zaraz robi się jakby słoneczko zaświeciło. Zdjęcia super i hiacynty urocze . Doniczki piękne i wcale się Tobie nie dziwię że kupiłaś. Ja też bym kupiła od razu;-))).Wyglądają pięknie w Twoich kompozycjach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie też okropnie, ale urozmaiciłam sobie dzień babskimi zakupami:) u Ciebie naprawdę bardzo wiosennie:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Danusiu,chociaż tak można sobie umilić tę szarość za oknem.jak nie fajnymi aranżacjami,to zakupami.No wiesz...
OdpowiedzUsuńOla-mnie to nawet z domu nie chciało się ruszyć w tę okropną pogodę!
Buziaki
Aguś...zestaw doniczkowy cudny,romantyczny...wiosenka w pełni w Twoim serduchu,patrzę!!
OdpowiedzUsuńU mnie hiacynty fioletowe królują,ale też piękne i pachnące!
Pozdrawiam Cię kochana,dziękuję,że wpadasz w moje progi:)
Pozdrawiam!
Witam. Wiosennie i miło się robi, gdy w domu królują hiacynty. Najładniejsze oczywiście różowe i białe. I doniczki urocze. Ja też tak mam, że wchodzę do sklepu po jedno a wychodzę z czymś innym. Tak widocznie musi być :)
OdpowiedzUsuńNie wiem Aga jak nadążasz z tym wszystkim i tak ładnie u Ciebie... ja siebie w tym roku nie poznaję, amarylisa ominęłam szerokim łukiem, zapach hiacyntów mnie zmulił, to chyba przez ten wiatr! Teraz jak obejrzałam Twoje wiosenne zdjęcia, żałuję, że pokaprysiłam:) Masz rację, nie ma nic lepszego jak zrobić pierwszy krok i zaprosić wiosnę do siebie:)
OdpowiedzUsuńDekoracje prześliczne, u mnie nawet wczoraj słoneczko się na parę godzin pokazało i tak jakoś raxniej na duszy :)
OdpowiedzUsuńściskam
Aga
Uwielbiam zapach hiacyntow:-) Aranzujesu przepiekne dekoracje!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie cieplutko i zycze fantastycznego tygodnia:-)
Hiacynty...to właśnie one teraz nam umilają dni...patrzę na Twój i czuję nadchodzącą wiosnę...śliczne zdjęcia i aranżacje...bialutko i romantycznie
OdpowiedzUsuń*Pozdrawiam cieplutko*
Wiosna już u Ciebie w pełni :) Bardzo przyjemnie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kasiu,Mariolka-dziękuję,
OdpowiedzUsuńDorotko-jak taka chlapa na dworze i nie ma na czym oka zawiesić ,to w domu trzeba się jakos ratować.
Aga,Małgosiu,Ivciu,Keslerku-dziękuję bardzo dziewczyny.
Pozdrawiam
u Ciebie Aguś wiosennie. Pieknie wyglądają kwiaty w sosjerkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bazie????łał!!!Moje hiacynty już przekwitły!!!!I już mi się chce nowych!!!!Twoje doniczki są super!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie je zaaranzowalas. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOch jak pięknie i wiosennie:)Śliczne aranżacje:)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki na blogu!Ślę uściski i buziaki:)
Zakupy niekontrolowane są najlepsze a jeszcze tak ładnie od razu zagospodarowane tak jak u Ciebie...miodzio.
OdpowiedzUsuńNawet nie wspominaj o tym co za oknem , mam dosyć ...ja chcę tylko trochę słońca!!!!!!
Buziaki.
MariaPar,
OdpowiedzUsuńAga,
Viola,
Peninia,
Ita- DZIĘKUJĘ!!!!
Twoje hiacynty takie eleganckie, dumne i strojne.
OdpowiedzUsuńKażdej z nas zdarzają się takie nieplanowane zakupy. I są najlepsze! A dowód widzimy na załączonych fotkach:)
Miłego tygodnia
Tomaszowa:)
Co to za czasy, że wiosna zaczyna się w lutym!!
OdpowiedzUsuńPięknie rozkwitły Ci kwiatki i zdjęcia też śliczne, bardzo inspirujące.
Pozdrawiam
Na tę wichurę i to nie wiadomo co za oknem takie hiacynty to podwójna radość :))
OdpowiedzUsuńW końcu mogę skrobnąć komentarz! Bardzo dziękuje za rewelacyjne przepisy, które zamieszczasz! Praktycznie wszystkie trafiają w moje smaki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i nieśmiało zapraszam do mnie!
Oj jaka ladna wiosenka u Ciebie:):):)
OdpowiedzUsuńBuziak
piękne hiacynty, doniczki i bazie :)))u mnie jeszcze wiosny nie widac, ale przed walentynkami musze jej troche wpuscic do domu;))pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje zdjęcia, śliczne przedmioty i florystyczne dekoracje:-)
OdpowiedzUsuńHiacynty wpuszczają tyle radości do domu i pachną przecudnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne aranżacje
no kochana to się i nam ciepło na sercu zrobiło :) a mnie zauroczyła filiżaneczka:)
OdpowiedzUsuńśliczne te donoiczki :) w Ogóle miło oglądać takie piękne fotki...tylko zachciało mi się kwiatków u siebie :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńAgnieszko. Już zrobiłam zaszczepki. Jak się ukorzenią to zaraz wyślę Ci parę sztuk cytrynki. Troszeczkę trzeba będzie poczekać ;-(((( Ale myślę że warto,bo roślinka jest piękna .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dopchać się do Ciebie nie można:D:D:D Zaczarowałaś wszystkich tą wiosną!:)))Piękne obrazeczki, bardzo mi się podobają, nastrojowo- zielono- optymistyczne))))Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZajrzyj na skrzynkę i odpowiedz tzn. podaj adres do wysłania beczułek na przyprawy. Czekam.
OdpowiedzUsuńalez u Ciebie wiosennie az zapominalam przez chwile ze mamy jeszcze zime :) :)
OdpowiedzUsuńUrzeka mnie ta harmonia bieli w twoim domu. Aguś czy przyjmiesz wyróżnienie ode mnie? Zapraszam na mój blog. wiem ze ostatnio istne wysypisko wyróżnień ale dziś walentynki ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na hiacynta, który w tym roku złamał mi się w nocy, pod ciężarem.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz jestem u Ciebie i od razu mi się podoba.
Stolik uroczy, świetny pomysł na poduszki krzeseł.
Pieknie jest u Ciebie , Tak jasno i pozytywnie :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń