niedziela, 12 września 2010

Grzybowo-wrzosowy weekend. Szafa

Weekend upłynął mi  pracowicie i aktywnie. Było wrzosowo i baaaardzo grzybowo.
Mąż miał  wolne w piątek i w sobotę ,więc wiadoma sprawa ,że nie omieszka pojechać na grzyby. Tym bardziej ,że jest teraz prawdziwy wysyp.
Od piątku więc obieram, gotuję,marynuję i mrożę grzyby.


Zaczęłam też robić moje małe wrzosowisko.


Powoli nabiera wyglądu.Nie ma jeszcze wysypanej kory i nie posadziłam wszystkich wrzosów ale coś już widać. No i jakie grzyby  w nim rosną. Od razu marynowane w słoikach.....

Piękna pogoda dzisiaj była.Wybraliśmy się więc po obiedzie do Janowca n/Wisłą.
Spacerowaliśmy po Górze Zamkowej.Byłam tam setki razy a zawsze urzeka mnie swoim pięknem.
Wracając z Janowca zajechaliśmy do lasu.Było już póżno ale "naszych " grzybów nikt nie wyzbierał i całkiem sporo udało nam się znależć. Narobiliśmy kilometrów i pewnie jutro moje zardzewiałe za biurkiem  kości będą mnie bolały.

A poniżej ja jak  pędzę z górki na pazurki.I na dodatek obładowana kurtkami, bo panowie się zagrzali, i kurtki okazały się zbędne.



Chciałabym jeszcze pokazać starą, dębową szafę, którą niedawno odnowiliśmy pospołu z mężem.Szafa należała do babci mojego męża  i stała u teściów długo na strychu. Nie zrobiłam zdjęć jak wyglądała wcześniej, bo jakoś nie przyszło mi to do głowy. Rozbierana była na części od razu na strychu i dopiero znoszona.Ponad rok czekała aż się ktoś nią zajmie. W końcu udało się. Wyczyszczona,odrobaczona( śmierdzący ten odrobaczacz ), polakierowana. Dębowe dekory zakupiłam u miłego Pana sprzedawcy na Allegro a namiary na niego dała mi MariaPar  . Tak w sumie to od niej odgapiłam pomysł na "przystrojenie" szafy.
Dziękuję Ci ,kochana Violu, za inspirację.



U mojej babci stała podobna szafa i jak pamiętam to zawsze stało na niej radio.
Szafy już nie ma, radia też ale zostały wspomnienia i taką małą namiastkę " babcinych" klimatów  postanowiłam zorganizować sobie w domu.

 Na szafie stoi kolejny portret do mojej małej kolekcji pamiątkowej. Na zdjęciu babcia( ta od tkania kilimów). Zdjęcie zachowało się w idealnym stanie,oryginał. Musiałam tylko zmienić ramę, bo  się trochę sypała.


Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny,za wszystkie ciepłe słowa.
Życzę udanego,pogodnego tygodnia.
Do miłego!!!!!

63 komentarze:

  1. Kochana..jeszcze nie zdążyłam przeczytać Twojego postu, ale mam ambicję być pierwszą komentującą, więc sama rozumiesz- trzeba się spieszyć bo konkurencja spora, już czuję jej oddech na plecach;):D:D Pozdrowienia i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry wieczór. Zazdroszczę, oj, zazdroszczę wycieczki do Janowca. Moi Rodzice mieszkają niedaleko, a ja już dawno się z nimi nie widziałam. Zazdroszczę też wrzosów, które tak pięknie kwitną. Ale to taka słodka zazdrość, nie zawiść. Słodka, bo inspirująca. Jutro idę do kwiaciarni po wrzos ;-) A do Rodziców wybieram się w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam serdecznie, Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja przeczytalam obejrzalam zdjecia i teraz zakomentuje: Uwaga:
    -wrzosowisko, piekna rzecz, gdybym miala kawalek ogrodu tez bym takie zrobila, grzyby rosnace juz w sloikach w Italii nie wystepuja jednak;-)
    - szafa marzenie, zazdroszcze Ci jej, bez dekorow tez bylaby piekna, ale one dodaly jej romantycznego wygladu. Nie bede prosic o namiar na pana od dekorow, bo mam w rodzinie kogos takiego.
    sciskam serdecznie i uwazaj na trujaki i kleszcze w lesie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj szafa wyszła
    R E W E L A C Y J N I E
    Grzybków zazdroszczę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Grzybki dobrze miec...w swoich zapasach te suszone i te marynowane...
    Ja poprosze o przepis na maila jak robisz te marynowane...
    Szafa potrzebna jak w kazdym domu, a te prawdziwe z dusza daja charakter wnetrzy...no i bynajmniej obecnisc bliskich czujemy..

    OdpowiedzUsuń
  6. Szafa powaliła mnie na kolana Aguniu!!Radio plus stary portret-moje klimaty100%!!!Pięknie!!!

    Grzybki-pewnie mniam,mniam,wrzosowisko jak z natury!!

    Caluje Cie serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szafa wspaniala...i taka duża....Gratuluje również niezwykłego wrzosowo-grzybowego kącika:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aguniu, moja Babunia miała identyczną szafę, tylko bez dekorów oczywiście ;))
    Grzybkami marynowanymi smaczka mi na samą noc narobiłaś...
    A "prywatne" wrzosowisko to już niemal szczyt marzeń :)
    Dobranoc Agusiu, śpij dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że podobnie spędziłyśmy weekend! Ja też gotuję, marynuję i suszę:) A po nocach tylko zbieranie grzybów mi się śni:)
    Piękne wrzosowisko, pokaż koniecznie zdjęcie całego!
    A szafa cudna, też mam taką na strychu i czeka na swoją kolej.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę pogody no i grzybów. U nas pada cały tydzień i zimno.Grzybów też mało no ale cóż zrobić. Szafa piękna i te dekorki super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Wrzosy, jak ja je lubię :)
    A szafy, to Ci po prostu zazdroszczę...jest przepiękna !!! Dekory dodają jej uroku. Fajny pomysł ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aguś popatrz ile może być warta taka szafa:
    http://allegro.pl/piekna-stara-klasyczna-trzydrzwiowa-szafa-i1205233541.html
    I myslę, że w Twoim wypadku nie chodzi o kasę, tylko o wartość - wspomnienia, tradycję... I jeszcze, że zrobione wszystko własnymi łapkami :))
    Radio - cudne!
    Prywatne wrzosowisko - marzenie :))

    Ślę usciski :)
    PS. ten usunięty komentarz - to mój pies pomylił się;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aguś a gdzie koszyczek z grzybkami? no chyba że Ty byłaś od noszenia toreb a koszyczki kto inny dźwigał ;)
    Szafa wyszła bombowo, taka gdańska a zdjęcia dziadków najnormalniej w świecie zazdroszczę :)
    Buziaki wysyłam

    OdpowiedzUsuń
  15. Mieszkam wśród grzybowych lasów i wstyd, bo jeszcze nie byłam ani razu.
    Szafa cudowna ! Cieszę się, że mogłam pomóc.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna fotografia i fantastycznie wygląda na szafie. Zresztą radio również tworzy świetny klimat... no a sama szafa.... cudo!!!

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ze swojej szafy się odzywam:)))
    Piękna szafa, klimatyczna, i z charakterem, zdjęcie Dziadków cudne :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Super szafa ,rodzinna z tradycją.
    W moim rodzinnym domu równiez na szafie stało takie radio.
    Czytam i oglądam zdjęcia z grzybobrania i chce mi sie jechać w las....

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, jak te wrzosy pieknie u Ciebie wygladaja no i te grzybki urocze;-)))
    Szafa jestem tez zachwycona, moge tylko wyobrazic sobie ile z nia bylo pracy podziwiam.
    Sciskam

    OdpowiedzUsuń
  20. Piekna szafa, taka okazala i dostojna, to byla naprawde udana zdobycz :)
    Grzybki...mniam, wygladaja smakowicie i az sie do mnie usmiechaja z tych sloiczkow;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa jestem, czy Twoi dziadkowie pozowali do tego zdjęcia, bo moi mają taki sam portret ślubny, z tym, że był "robiony" z dwóch innych zdjęć, zupełnie nie związanych ze ślubem:)
    A szafa wyszła rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Lejdiczku-buziak wielki za suuuper komentarz.
    Zosiu-dziękuję Ci za odwiedziny.Ja do Janowca mam 25 km.Niedaleko. Jeżdzimy tam często połazić po Górze Zamkowej.
    Basiu-dziękuję bardzo.Grzyby znam, raczej trującego nie wezmę ale wiadomo,że zawsze trzeba trzymać się na baczności.A kleszczy się boję.I tego się niestety nie da uniknąć.I to jedyny minus wypraw do lasu.
    Alewe-dziękuję,
    Pati-przepisik Ci zaraz podeślę.
    Kasiu,Agatko, Alu-dziękuję.
    Agnieszko-wrzosowisko pokażę, tylko muszę jeszcze korę wysypać.
    Trzeba się teraz narobić przy tych grzybkach ale póżniej są jak znalazł w zimie.
    Ja tylko nie suszę, bo nie bardzo mam gdzie.
    Danusiu,Agrafko-dziękuję.
    Joasiu-tak szczerze, to nie myślałam własnie nigdy ile ta szafa może być warta.Mojej teściowej aż świeczki w oczach stanęły,gdy zobaczyła jak szafa po jej rodzicach teraz wygląda....
    Ikuś-to zdjęcie z Janowca.A pózniej, to a jakże, koszyczek nosiłam...
    Violu-pomogłaś.Jeszcze raz dziękuję.
    Alizee,Ivalia,Jaga,Anetko,Savannah-dziękuję Wam.
    Llooka-zapytam babcię przy najbliższej okazji jak to z tymi portretami wtedy było.Dziękuję Ci.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj
    Piękna szafa.
    Dekorki przecudne.
    Proszę o sprawdzony sposób na marynowane grzybki.
    Jak zrobie, mąż mój mnie ozłoci. OnTobie wtedy tez trochę złota odsypie (hi, hi)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Szafa jest przepiękna, taka romantyczna i nostalgiczna - do tego to radio i babcine zdjęcie i już przeniosłam się w inny świat...
    Wrzosowisko cudne, też zakładam swoje właśnie:)Grzybków nie planuję, bo nie przepadam, ale Twoje ogrodowe są niczego sobie:P

    OdpowiedzUsuń
  25. Noo, ale szafisko piękne.
    A wrzosy ze słoikowymi grzybami robią wrażenie :)
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  26. Fuerto-przepisik za chwilkę Ci wyślę.
    Ana-dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
    Kasiula-dziękiiiii
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam wrazenie ze moja prabacia miala podobna, tylko dwudrzwiowa. sliczenie odnowiona, z tym zdjeciem stanowi prawdziwy klimatyczny kacik

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdyby grzyby rosły tak jak na twoich zdjęciach , też poszłabym na grzybobranie;-)
    Szafa jest śliczna, wspominam często starą szafę porąbaną w czasie kolejnej przeprowadzki przez mojego ojca;-(

    OdpowiedzUsuń
  29. Moniko-dziękuję bardzo,
    Barbaro-u mnie w domu tez taka jedna poszła z dymem..Aż zal...
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  30. I grzyby i wrzosowisko i szafa...pięknie, pięknie, nie wiem na co mam się gapić, wzrok rozbiegany. Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak wiesz, u mnie też grzybowo. Tyle, że moje nie rosną w słoikach ;-) Pewnie dlatego, że nie mam wrzosów w ogrodzie...
    Szafa wyszła super!

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie też weekend minął pod znakiem grzybków:) A szafa jest zachwycająca!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Aguś,szafa jest zjawiskowa!!!Wiele wrzosowisk moje oczęta widziały ale takie na których rosną marynowane grzybki to nie:)
    Udanego tygodnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne to wszystko Aguniu, przepiękne !!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Aguś, u Ciebie widzę same cudeńka...wszystko zachwyca...urocze wrzosy z bogactwem grzybów, wycieczki w ciekawe miejsca i do tego TA SZAFA,
    która mnie powaliła - jest cudna !!!
    Bardzo mi się podoba, ale jak pomyślę o pracy włożonej w nią - to aż mnie ręce bolą a CIEBIE ???
    Pozdrawiam cieplutko
    Ps. Ja całą niedzielę robiłam grzyby :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja cie mi się wydaje że u mojej babci w leśniczówce stała tak sama szafa!!!szok!Twoja jest piękna a ogródek z wrzosem i grzybami w w słoiku ha ha bardzo fajnie się prezentuje!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wrzosowisko zapowiada się ciekawie:) a szafa...no cóż prawdziwe marzenie:))piękna!

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  38. Agnieszko, podobna szafa stoi u mojej babci na strychu, fajnie wymodziłaś z tymi dekorami.

    A jak Ty te grzyby mrozisz, bo u mnie sezon w pełni?

    OdpowiedzUsuń
  39. Bestyjeczko-aż się uśmiechnęłam na Twój przefajny komentarz.Dziękuję.
    Ata-wiem,że u Ciebie też grzybowo.
    No popatrz, a u mnie rosną gotowce w słoikach...heheh
    Eduś-grzybki to teraz normalnie wszędzie królują,
    Moniko,Kasiu-dziękuję Wam,
    Ivciu,mnie to trochę mniej bolą.Męża bardziej.Napracowało się chłopisko!
    Aga,Ola-dziękuję i pozdrawiam,
    Kamila-grzyby obgotowuję,odsączam na sicie i już zimne mrożę w małych woreczkach.Póżniej są rewelacyjne do sosu,zupy, na zapiekanki..
    Buziaki przesyłam dziewczyny kochane

    OdpowiedzUsuń
  40. Szafa pierwsza klasa. Wygląda jak nowa. Ma piękny kolor i połysk. Na pewno Ci długo posłuży. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Wrzosowisko piękna sprawa i szafy szczerze zazdroszczę. Grzybów nie zazdroszczę bo sama dwa wiadra musiłam przebrać. Najgorsze w czyszczeniu maślaki oczywiscie :)

    OdpowiedzUsuń
  42. kocham wrzosy ...a szafa piękna ciesze sie że odnalazłam to miejsce w wielkim bogactwie netu ...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękna szafa ;)
    Właśnie szukam podobnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Agnes -dziękuję Ci.Szafa jest solidna.Myślę,że jeszcze długo posłuży.
    Lilla-dziękuję Ci za odwiedziny.
    Mąż nazbierał maślaków ale zgodnie oddaliśmy całe wiaderko teściowej.Jakoś nie uśmiechało mi się ich obieranie,...Taka zołza jestem..hehe
    Konstancjo-dziękuję Ci bardzo.
    Laurentino-dziękuję za wizytę.

    Pozdrowienia ślę dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ciekawa odmiana grzybów u Ciebie w tych wrzosach rośnie;)Posadziłabym takie u siebie.
    Szafa wyszła pięknie. U mnie też stoi taka ,pamiątka po babci. Może uchylisz rąbka tajemnicy jak zrobić szafie taki lifting.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Aguś!To dzięki takim zabiegom jak przetwory ,grzadki itp-
    tworzysz
    atmosfere domu .Wypelniasz miłością budynek i myślę radościa własne wnetrze!!Czego oczywiście Ci życzę!
    ps.Czy wiesz że w pierwszym roku wrzosy nalezy przykryć!!na zimę?

    OdpowiedzUsuń
  47. Pięknie u Ciebie ! Wrzosowisko cudne, ja ze swoim się wstrzymuję bo uwielbiam patrzeć na wrzosy w doniczkach i koszyczkach :) Ale jak tylko deszcz nieco ustąpi zabieram się za pracę bo rabata leśna już dawno na nie czeka :)
    A szafa rewelacja - podzielisz się namiarem na dekory? :)

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  48. Pięknie u Ciebie ! Wrzosowisko cudne, ja ze swoim się wstrzymuję bo uwielbiam patrzeć na wrzosy w doniczkach i koszyczkach :) Ale jak tylko deszcz nieco ustąpi zabieram się za pracę bo rabata leśna już dawno na nie czeka :)
    A szafa rewelacja - podzielisz się namiarem na dekory? :)

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  49. Ivonna-mi tez się taka odmiana podoba..hehe
    Jak odczyścić taką szafę?Zdzieraliśmy powłokę szlifierką,papierem.Trzy razy smarowana jakimś ustrojstwem od kornika , no i lakier.
    I jeszcze stolarz miał swój udział bo drzwi były pęknięte.
    Aguś-dziękuję Ci bardzo.
    Dziękuję Ci za radę odnośnie wrzosów.W poprzednim poście dziewczyny też właśnie pisały o przykrywaniu wrzosów.
    Arcobaleno-dziękuję za odwiedziny.Namiary na stolarza wyśle Ci na maila.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Powodzenia z tym wrzosowiskiem! :) będzie pięknie! :)
    A szafa - łał ;) wielka i te dekory dodają jej klasy!!! :)
    U mnie na grzyby to teśc co chwila lata, z deka irytując teściową (bo ileż można? ;), która potem musi je oczyścić i posuszyć (a z reguły to godz 20.00 i jej się wiadomo nie chce) ;) ja się nie znam :P
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  51. "Nasze" grzyby - jak to fajnie mieć takie swoje miejsca w lesie, do których można wracać. Szafę przepięknie odnowiliście. A portret odzwierciedla ten babciny klimat. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Jaka piękna szafa!!!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Aguś rewelacyjnie odnowilaś szafę. jestem pod wrażeniem.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  54. Takie grzybki mogłyby rosnąć w lesie:)

    Chciałam Cię zaprosić do 10 x lubię, ale widzę, że już po ptokach:D
    Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  55. Dziękuję,Słońca Wy moje!!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. a ja myslalam ze to swiczki w swieczniki hahahahah piekna ta szafa,ale chyba zajmuje duza miejsca ??

    OdpowiedzUsuń
  57. Aga, ale plama! Byłam, czytałam i uznałam, że wszystko cacy:) Hehe, normalnie mi głupio... nawet się nie tłumaczę:) Chociaż w między czasie tyle myślałam o Twoich wrzosach. Normalnie osioł ze mnie!
    Pięknie u Ciebie i piękne zdjęcia. Ja niestety, choć wrzosy uwielbiam, nie chcę ich widzieć z powodów osobistych.
    Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Piękna szafa! U mnie też grzybowo, ale takich okazów od razu w słoiczkach nie widziałam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Wspaniały post- tyle w nim pięknych zdarzeń... Nie będę się powtarzać za innymi, ale zachwycam się nie w mniejszym stopniu. Do wrzosowisk mam ogromny sentyment ... chyba w poprzednim życiu byłam Panią Jesień (((;
    szafa ma duszę - prawdziwy skarb w domu . Pozdrawiam serdecznie, moc uścisków zostawiam na progu ...
    miłego , pogodnego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  60. Aga, świetny kolor wyszedł Ci na tej szafie...bardzo oryginalny i ciepły a te dekory cudne, jak duze są w rzeczywistości? Bo poszukuję czegoś do lustra.....a te maja fajny kształt i motyw.
    Wrzosowisko zapowiada się cudnie a dodatkową ozdobę stanowia słoiczki :):):) Ja nie byłam na grzybach juz chyba 2 lata...nie mam z kim, nie mam gdzie ....a połaziłabym po lesie...Pozdrawiam serdecznie iza

    OdpowiedzUsuń
  61. Uwielbiam wrzosy! Jednak mieszkanie w bloku ma swoje minusy. :( Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  62. Przepiekna szafai ciekawie ja przystroilas. Bardzo mi sie podoba.
    Cos jest w tych naszych babcinych klimatach. Ja tez mam kilka mebli po babci ( rowniez szafe) i bardzo je lubie. Przypominaja mi ja i czas ktory u niej spedzalam. Pozdrawiam Cie cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  63. Trafiłam trochę przypadkiem, ale baaardzo mi się podoba i zostaję na dłużej, muszę wszystko zwiedzić i zobaczyć. U mnie też będzie stała babcina, dębowa szafa. Twoja jest cudna!!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...