Wiosna...zielono,świeżo i pięknie....
Warto skorzystać z młodych chwastów rosnących wszędzie...Pokrzywa,koniczyna,mniszek lekarski,młode liście brzozy....to tylko nieliczne ,na które teraz wiosną szczególnie powinniśmy zwrócić uwagę...Codziennie robię sobie napar ze świeżych liści brzozy.Działa oczyszczająco...A po zimie się przyda ...Zielone koktajle robię codziennie...Zaczęłam w tym tygodniu zrywać młode liście, czubki pokrzywy i liście mniszka lekarskiego. Na pewno są zdrowsze i bez dodatków 'ulepszających",niż np. natka pietruszki czy szpinak ze sklepu,chociaż mimo wszystko kupuję je...
A maj to taki szczególny m-c, gdy wszystko jest młodziutkie i świeże. Warto skorzystać..O niesamowitych właściwościach pokrzywy poczytałam tu: http://www.biokurier.pl/component/content/article/39-strona-glowna/artykuy-gowna/896-majowa-pokrzywa-na-zdrowie
Na moim ulubionym zielonym blogu :http://zielonekoktajle.blogspot.com/ ,znalazłam kilka przykładów koktajli z pokrzywą.
Dzisiaj wybrałam ten:
Dzisiaj wybrałam ten:
pokrzywa + mniszek lekarski + koniczyna + pomarańcza + cytryna + banan
Koktajl z dziko rosnącymi roślinami
2 duże garście dziko rosnących, jadalnych roślin i ziół
(np. pokrzywa, mlecz, trawa, liście drzew, chwasty z ogródka, koniczyna z kwiatem itd.)
3 pomarańcze
1 cytryna
4 dojrzale banany i/lub dowolne słodkie owoce
ok. 1 szklanki wody
2 duże garście dziko rosnących, jadalnych roślin i ziół
(np. pokrzywa, mlecz, trawa, liście drzew, chwasty z ogródka, koniczyna z kwiatem itd.)
3 pomarańcze
1 cytryna
4 dojrzale banany i/lub dowolne słodkie owoce
ok. 1 szklanki wody
Polecam szczerze te zielone mieszanki. Ja zachwycona jestem nieustająco...
Ależ pięknie zielono nie wspomnę już że pewnie i smacznie.Lubię koktajle, ale zielonych jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńZaglądam do Ciebie i po raz kolejny zachęcasz :) Chyba się skuszę i w końcu wypróbuję Twoje przepisy.
Pozdrawiam ciepło z zimnej dziś Łodzi.
Ollina :)
Zachęcam, zachęcam, bo ja ostatnio na zielonym jadę...hehe,,
UsuńWitaj, robiłam kiedyś zielony koktajl z pietruszki, kiwi i ogórków, ale to, co proponujesz, to jakaś rewolucja, jednak spróbuję, zrezygnuję tylko z tych chwastów, bo nie jestem jakoś do nich przekonana:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie robiłam jeszcze z ogórkiem, bo czekam na takie gruntowe...chociaż te w sklepach juz coraz lepsze...
UsuńZdrowsze? Watpie.Rosna w zanieczyszczonym srodowisku I nikt nie wie,co w nich "siedzi", bo nikt tego nie bada.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że środowisko jest zanieczyszczone. Niestety nie mam działki, ale wolę już kupić zieleninę i owoce od starszej babeczki na ryneczku, (które nie wyglądają idealnie) czy pójść do lasu, np. na jagody czy grzyby niż kupić naszpikowane nie wiadomo czym 'śliczniutkie', 'zdrowiutkie' i 'okrąglutkie' sprowadzane owoce i warzywa w supermarkecie, które są pewnie badane? - wątpię? A jeśli nawet, to i tak nie ma o tym informacji, że do np. pomidorów czy sałaty dodawane są różne 'polepszacze', żeby były takie 'śliczne'.
UsuńSuper pomysł z zielonymi koktajlami, przynajmniej wiesz, z czego są zrobione:) Działeczka śliczna i widać, że kocurek też zadowolony:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Anonimku, ale nie tylko pokrzywy rosną w zanieczyszczonym srodowisku a warzywka przecież też....jest jednak mała róznica..pod pokrzywy nikt nie sypie nawozów, tak jak pod te zdrowe warzywka , no wyłączając oczywiście swoje z działki....Justine ma rację..nie wiadomo nawet ile w tym pięknym pomidorku z supermarketu jest pomidora a ile ulepszaczy...moze lepiej nie wiedzieć?
UsuńPozdrawiam serdecznie
I ja chętnie poczytam o zielonościach z łąki:) Ale na taki koktajl muszę jeszcze dać sobie trochę czasu.
OdpowiedzUsuńTaaaaa, w ogrodzie robi się coraz piękniej.
Pozdrawiam
Tomaszowa
Z pokrzyw robię ciągle.....no...nie codziennie oczywiscie, ale dodaje do nich sporo jabłka czy pomarańczy....w ogóle pokrzywy nie czuć...mniszka tez...
UsuńMyślę ,że zrobię taki koktajl w poniedziałek, bo mój M zjadł wszystkie banany. Pokrzywa, mlecz i zioła z ogrodu, chwastom daruję, zostawię kurkom. Ale kiedyś byłam na wieczorku z naszego klubu ogrodowego w Niemczech i pani mówiła,że podagrycznik jest bardzo zdrowy. Kiedyś miałam go w polskim ogródku ogromne ilości, potem go prawie wytępiłam. Ale w Niemczech jest go dużo więc dodam kilka listków. Dziękuję za przepis. Ciekawe jak smakuje?
OdpowiedzUsuńBuziaki
Muszę sprawdzić w necie jak wygląda podagrycznik...nie znam go...a może gdzieś rośnie koło mnie..tylko ,żebym nie zezarła czegos trującego ..heheh..
UsuńAle niesamowity pomysł:) Nie myślałam, że z tego wszystkiego można robić koktajle. Słyszałam natomiast, ze sok z pokrzywy jest rewelacyjny na włosy, choć niesmaczny:((( Trzeba pić ok pół szklanki dziennie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z działki takie wiosenne, i biedroneczka już się obudziła:)
Buziaki Agnieszko:)))
Wiesz, pokrzywa naprawdę jest zdrowa ale jakos tak podchodzimy do niej jak "pies do jeża"..tak codziennie to chyba bym nie mogła jej pić...
UsuńCoraz częściej słyszę o zbawiennych właściwościach pokrzywy i przekonuję się, że coraz więcej osób ją pije, chętnie przeczytam i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
wypróbuj , wypróbuj....
Usuńno no no, widzę, że tamat kontynuujesz więc pewnie warto w końcu spróbować, ja tak jakoś się przymierzam ale jeszcze się nie odważyłam na zielone szaleństwo.
OdpowiedzUsuńprzyjmuje życzenia słońca bo u mnie wciąż wiatr, duuuużo wiatru :(
Myślę,że jeszcze nie raz wystąpię tu z jakimś zielonym "świństwem"..hehe..no lubie to bardzo! Bużka
UsuńA u nas jak zimno dzisiaj!!!!
Niby zielsko i hwasty, a samo zdrowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;))
Chwasty!!
UsuńKurczę! Jakoś nie mam odwagi na spróbowanie króliczego zielska, chociaż pleni mi się w ogrodzie w ilościch hurtowych :-D
OdpowiedzUsuńHmm - niedawno kupiłam sobie stojący blender z ambitnym postanowieniem produkowania takich to właśnie koktajli.
OdpowiedzUsuńNo i d...(żeby się nie wyrażać ) jakoś nie mogę przekonać się do smaków-nie mówiąc już o przekonaniu reszty rodziny...
było kiwi i pietruszka...mango i arbuz i co tam jeszcze w rękę wpadło - no i jakoś nie mogę się przekonać do tej konsystencji "pulpy" ;)
Także tym bardziej podziwiam te "zdrowotne" bomby :)
Pokrzywę i ja popijam, dodaję do twarożku , ale również robię z niej nawóz ogrodowy:) Niewyczerpane pokłady związków min. i witamin i to całkowicie za darmo :)) pij Aguś, pij- będziesz zdrowa, młoda i piękna. To działa naprawdę :)))Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńJestem za ! Sama preferuję i katuję nimi rodzinę ;) i nie tylko w takiej postaci. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńZielone ok, ale pokrzywa...no nie wiem...
OdpowiedzUsuńPiszę się na ten koktail obowiązkowo, uwielbiam smoothies, szejki zieloniutkie, a pokrzywa ma żelazo... więc koniecznie. Lubię inspirowac się, oglądając kreatywne, ciepłe blogi, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńfajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńmoja mama kiedyś piła soki z pokrzywy, pamiętam że za dzieciaka ciągle były u nas zbiory pokrzywowe, choć ja smaku już nie pamiętam ale z taką mieszanką jeszcze się nie spotkałam, ale może czasem warto jest spróbować coś nowego,
OdpowiedzUsuńYou're so cool! I do not suppose I have read through anything like this before.
OdpowiedzUsuńSo great to find someone with a few unique thoughts on this
issue. Really.. many thanks for starting this up. This web site is one
thing that is needed on the web, someone with some originality!
Also visit my page After Effects Water