poniedziałek, 26 września 2011

O tym i o tamtym...

Mam śliczne poszeweczki! Od Agnieszki !
Dziewczyna ma talent,to nie ulega wątpliwości. Pięknie dobrane kolorki,super wykonanie! Konsultowałyśmy się w sprawie kolorków i wykonania ale Aga ma takie wyczucie,że ja nie miałam nic do zarzucenia!!!
A jak błyskawicznie zrealizowała zamówionko!!!!!
Poszeweczki bardzo mi się podobają.Normalnie zakochana jestem w nich!!!
Dziękuję.





Wczoraj był piękny dzień! Niby już kalendarzowa jesień i w ogóle ale ciepełko takie,że aż szkoda było w domu siedzieć.Cały dzionek spędziliśmy na działce.Mąż robił grilla , ja wygrzewałam swoje kosteczki na słońcu.Trzeba korzystać póki jeszcze jest możliwość.
Pobiegałam trochę między kwiatkami i zrobiłam im kilka zdjątek.



A na moim wrzosowisku wyrosły grzyby!!! I jadalne i trujące!!!







Dziękuję za wszystkie rady dotyczące moich kuchennych dylematów.Do wykończenia płytek kupiłam dekorki ,które zaproponowała Mia. Już nawet mam je w domu.
Rura pójdzie pod zabudowę k-g . Kasia-zjawa zaproponowała bardzo fajne rozwiązanie z dekoracyjnymi kratkami wentylacyjnymi. Szukam czegoś w rozsądnej cenie,bo niektóre ceny są powalające!!
Obudowa tej rury wyniosłaby kosmiczną dla mnie kasę.

Pozdrawiam serdecznie i mnóstwo słoneczka życzę.

66 komentarzy:

  1. Piekne poduchy! idelane na jesien, mi sie marzy pledzik w tym stylu. pozdrawiam serdecznue

    OdpowiedzUsuń
  2. FAJNE KRATKI SĄ CZASEM W OBI I CASTORAMIE...I NA A....WIADOMO:)|)PODUSIE PIEKNIE WPASOWAŁY SIE W ŁAWECZKĘ...JA WLAŚNIE BIEGNĘ DO OGRODU..PORZĄDKI....A GRZYBKI PRZEPIĘKNE:))))POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne cieple, na jesienne wieczory jak znalazl,
    aaa i piękne ogrodowe foteczki, a ja z nieecierpliwoscia czekam na kolejne relacje z placu boju, czyli remontu kuchni, pozdrawiam cieplutko iza

    OdpowiedzUsuń
  4. podusie urocze sobie sprawiłaś:)))grzybeczki fajnie wygladaja na działeczce;)))lato było kiepskie wiec trzeba korzystać z urok wrzesnia calymi garsciami:))pozdrawiam cieplo;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna ta Twoja jesień.Czekam na odsłonę kuchni .Aga pragnę donieść że sos wg.Twego przepisu zrobiony w podwójnej dawce.Jest ekstra.Pozdrowka jesienne-aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ piękne te poduchy;)
    Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poduchy są boskie. Ja też chcę takie;-))))Może i mnie uda się zamówić. Piękne jesienne zdjęcia pokazujesz. U nas też było pięknie i cieplutko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bree-poduchy śliczne,wiem, a pledzik tez mam. To ten niebiesko-biały widoczny na zdjęciach!
    Qrko-na razie przegrzebuję net,bo do Obi i Casto to daleko mam niestety!!
    Izunia-jak tylko coś nowego tam na tym pobojowisku zdziałam ,to na pewno pokażę!
    Karinko-własnie.W lipcu było gorzej niż we wrzesniu.I to pod koniec!
    Aga-cieszę się,że sos smakuje!!!
    A kuchnię pokaże,jasne,jak tylko cos pójdzie do przodu...
    Laurentino-dziękuję Ci kochana.
    Danusiu-myślę,że z zamówieniem nie będzie u Agi problemu!!
    Dziewczyny-dziękuję za odwiedziny!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękne!ja też takie chce:)!
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super i poduchy i pledzik.
    Ale te grzybki to urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Poduchy sa sliczne :) mozekiedys tez sie na takie skusze;) w ogrodzie piekna jesien:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne poduchy, wspaniale dopasowały się do twoich niebieskości i bieli. Musze chyba sama chwycić za szydełko i coś takiego sobie wymodzić. Jesień, słoneczna i ciepła niech trwa jak najdłużej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu-pisz do Agi!
    Myszko,Czarownico-dziękuję dziewczyny!!!
    Mireczko-dziękuję.Zazdroszczę Ci talentu szydełkowego.Ja ani w ząb nie kumam!
    Buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne te poduchy:) Może sama się na takie skuszę...
    Grzyby urocze, zwłaszcza muchomorki:)
    Buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  15. Agoo cudne te podusie.Nie sadziłam do tej pory ze takie wełniaczki mogą byc takie urocze i zdobienne.A mogalbym odgapić i też cosiktakiego zamowić??::)) w kuchni na ektorpa jak znalazł::))na jesienne wieczorki.Pozdrawiam Cie

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Aguś ! Poduchy piękne. Właśnie w tych kolorach prezentują się najlepiej.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  17. Rany, z nieba mi spadłaś z tymi poduchami.Całego neta już chyba przeszukałam za takimi pledami i poduchami a tu takie cuda u Ciebie i jeszcze namiar na osobę która je dzierga.
    Poduchy obłędne!!!!
    a grzybki robią świetną jesienną dekorację :) zazdraszczam ogródka :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Poduchy super. Czaję się, żeby zrobić sobie narzutę w tym stylu, tyle że w czerwieniach. Tylko jakoś czasu brakuje... Grzybiarzem nigdy nie byłam, poza pieczarkami i boczniakami nie goszczę grzybów na talerzu. Ale na Twoich fotografiach te grzybki poukrywane w roślinkach wyglądają naprawdę uroczo :) Tak jesiennie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Podziwiałam już u Agnieszki :) piękne! i pięknie masz na działeczce :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Podusie I klasa! :) i jak ładnie się wpasowały :)
    Za remont trzymam kciuki, na pewno się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że druga poducha przybyła:) Pięknie się prezentują na tej ławeczce, której moooocno zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aga-dziękuję!!
    Pati-no pewnie,że możesz odgapić!!!No i pokaż jak u Ciebie wyglądają!
    Mario-dziękuję!!
    Alewe-naprawde cieszę się ,że pomogłam.
    Zosiu-a ja grzybki lubię zbierać,tylko w tym roku nie ma, bo sucho.Mąż znalazł tylko takie czerwone..hehe..
    Daguś-dziękuję!!!
    Ikuś-dziękuję za te kciuki! Na pewno sie przydadzą.
    Aguś-no własnie.Udało mi się wreszcie kupić poduchę .Nie mogłam się juz doczekać kiedy pochwalę sie Twoimi cudeńkami!
    Pozdrowionka dla wszystkich przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  23. poduchy są prześliczne!Do mojego pledzika by pasowały jak ulał!:)Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  24. Aga poduszki sa nadzwyczajne, dobor kolorow idealny, zerknelam na blog i juz jestem pod wrazeniem.
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  25. Poduchy rewelacja. Bardzo mi się takie podobają!!

    A słoneczka u nas też było wczoraj sporo. Dobrze, dobrze, niech nam jeszcze trochę pogrzeje przed chłodniejszą jesienią i zimą :)

    Zdjęcia bardzo ładne :)

    Buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  26. Aga już nie mogę doczekać się zdjęć już z skończonej realizacji tej łazienki i kuchni. Jakoś tak się przywiązałam do tej Twojej podłogi:-)
    Poduszki bardzo ładne, chyba sam muszę coś takiego wykonać

    OdpowiedzUsuń
  27. świetne poduchy... robię właśnie podobną, a w zasadzie zupełnie inną...

    i jesień taka fajna na Twoich zdjęciach :))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  28. Aguś podusie Sliczne i jak pasują do tej magicznej ławeczki !!!Dobrze ,że moi synowie nie wyczaili twoich grzybów bo oni znajdą wszędzie !!!Pozdrawiam słonecznie -bo u nas świeci !!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne faktycznie. Świetnie wyglądają na tej ławeczce:-) Zdolna ta Aga. Pozazdrościć tylko mogę, bo to niezły wyczyn zrobić takie poduchy:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ożesz.... a za mną niebieskie łazi.
    One normalnie cudne są!!!!!

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  31. no łał ! piękne te poduchy :0)

    OdpowiedzUsuń
  32. poduchy cudowne - piękny zestaw kolorów. Jak widzę wrzosowisko ma się doskonale skoro wyrosły na nim grzyby,a jak wiadomo grzybów w tym roku jak na lekarstwo.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. poduchy są przecudne! te kolory świetnie zestawione i zapewne są milusie!
    magda

    OdpowiedzUsuń
  34. Przepiękne podusie:)i cudne foteczki ogródkowe, wrzosy , to wspaniały akcent jesienny:)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja też chwytam ostanie promienie ciepła :DDDDDDDDDD ale grzybów u mnie w tym roku jakoś mało, za to orzechy laskowe obrodziły z potrójną mocą :DDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękna jesień u Ciebie, taka jak lubię.
    Poduszki podobają mi się bardzo. Kupiłam sobie jakiś czas temu książkę o szydełkowaniu i mam zamiar - co ja mówię - ochotę i nadzieję wykonać podobne. Czas pokaże jak będzie:)
    Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu tematyki kuchenno-łazienkowej:)

    Powodzenia!
    TCH

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudne są i pięknie Ci się wkomponowały w ten kącik wypoczynkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Och, te muchomorki są wspaniałe!!!
    Ale na zupę grzybową do Ciebie w gości nie wpadnę;):D:D

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  39. Pewnego razu wybrałam się na grzyby.Miałam iść z koleżanką ,ale w ostatniej chwili zrezygnowała.Nazbierałam więc grzybów sama,a na koniec znalazłam ogromnego pięknego czerwonego muchomora.Był tak piękny że zabrałam go ze sobą (dla koleżanki,dla żartu).Idzie starszy pan,zagląda mi do kosza i przerażony mówi-a ten grzyb to...a ja szybko-na zupę dla męża...ale on niejadalny..a ja -jak nie chce to niech nie je:))))i dopiero pan zrozumiał że sobie z niego żartuję:))))A poduchy piękne:)chyba sobie takie w zimie zrobię:)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Aga-dziękuję!
    Anetko-dziewczyna faktycznie cuda wyczynia!
    Drobiazgi-dziękuję!!
    Balbinko-jak tylko się cos ruszy z tym remontem to pokażę.Na razie cisza...
    Agni,Aniu-dziękuję!
    Anetko-no właśnie!Jeszcze panowie nazbieraliby Ci takich czerwonych!
    Gosiu,Alizee,Madziczku-dziękuję!
    Brydziu-wrzosowisko ma sie baardzo dobrze,grzyby rosną,wszystko jest ok...)hehe
    Craftomania-milusie bardzo!
    Duszyczko-dziękuję!
    Anetko-u nas grzyby to tylko te czerwone!!! No jeden jadalny gdzieś się uchował!! A orzechów u nas też dużo!!bardzo dużo!
    Koroneczko-dziękuję!
    Tomaszowa-ja juz w ubiegłym roku kupiłam druty i gazetki ze wzorami i nie zabrałam się za robienie na drutach..Może tej zimy?
    Basiu-dziękuję!
    Asia-no wiesz...ale ja zapraszam!!!Z tego jednego jadalnego ugotujemy!! hehe)))
    Bożenko-sie uśmiałam!!Wyobrażam sobie jaką pan miał mine jak zobaczył te czerwoniaki u Ciebie w koszyku!!!!!

    Bardzo Wam dziękuję moje kochane za odwiedziny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Aguś powłoczki przepiękne !!!
    Szczerze zazdroszczę, ja nie potrafię nic zrobić na szydełku ani na drutach ;-(
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  42. Kocham te kwadraciki! ;) Śliczne podusie i nawet pasowałyby do mojego nowego-starego pledu ;) Co do grzybków to unikam ich jak ognia ale czy to ma jakieś znaczenie kiedy jesteśmy krajem grzybiarzy! ;)
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  43. Ależ Ci zazdroszczę tych poduszek, są przepiękne!
    Zdjęcia z ogrodu śliczne a te grzyby to rzeczywiście niespodzianka, musisz mieć dobry mikroklimat!
    całuski ślę,

    OdpowiedzUsuń
  44. Witam. :) Obejrzałam dziś ale niecały blog. Bardzo mi się podoba. :) Dodałam do obserwowanych. ;) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Poduchy wyjątkowo urocze. swietnie pasują do białych mebli.
    To prawda, że jak na razie, jesień mamy piękną. Oby tak dalej :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudne poduszki. Zazdroszczę, jakby Ci zniknęły to wiesz gdzie szukać:) Fajną mamy jesień prawda? Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  47. Piękne poszewki. Uwielbiam takie kolory.

    OdpowiedzUsuń
  48. Poduchy mają piękne połączenie kolorów, ale ja wrócę do poprzedniego posta. Widzę na nim pojemniczki na przyprawy, ciekawa jestem czy moje, które Ci podarowałam dotarły w całości, czy poczta stłukła. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  49. Aguś! Ale cudne podusie! A jak pięknie w Twoim ogródku. Muchomorki urocze :D.
    Bardzo jestem ciekawa kuchni. Jeśli mogę coś polecić, to piekarnik nie pod płyta, a podniesiony na wysokość blatu - bardzo to wygodne rozwiązanie.
    Szkoda, że moje pomidory już się skończyły, ale jutro jadę na targ po zakupy. Sosik MUSZĘ zrobić!
    Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  50. piękne poduchy- ma talent dziewczyna :)
    cieszę się, że nasze pogaduchy dają efekty ;)
    pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  51. Aguś, te poduchy są po prostu przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  52. Poduchy pięknie wyglądają z tą bielą mebli :) A wrzosowisko - uroczysko :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Podusie są super , fajnie dobrane kolory,a ten stoliczek ażurowy jest BOSKI, gdzie można taki kupić.
    Pozdrawiam , Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  54. Ładna jesienna natura a poduchy śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  55. przesliczne poduchy, a grzybki we wrzosach rosną u Ciebie jak w bajkowym lesie! Oby jeszcze wiele takich słonecznych dni złotej jesieni!

    OdpowiedzUsuń
  56. Poduchy są prześliczne! Cudowne!!!
    Pozdrawiam serdecznie,życzę miłego i cieplutkiego dnia:)
    Promyki jesiennego słonka posyłam!
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  57. Ależ te poduszeczki zajefajne!! Też mam "turkusowości" w mieszkanku - mój ukochany kolor od parę lat.

    OdpowiedzUsuń
  58. Dziewczyny bardzo dziękuję za przemiłe odwiedziny!!!!
    Małgosiu-stolik kupiłam od blogowej koleżanki.Postanowiła go sprzedać a mnie sie spodobał.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  59. Swietne podusie :) I widze, ze mnóstwo innych tez cudów dostałaś w czasie gdy ja blogowac nie mogłam... ide narabiać :))

    Buziole!

    OdpowiedzUsuń
  60. Poduchy - przeurocze :)

    Ostatnie dni rzeczywiście były cudne, ciepłe i słoneczne ale dziś.........dziś u nas spadł śnieg! Co prawda ponoć to zatrzęsienie os w tym roku zwiastowało szybki śnieg ale jakoś w to nie wierzyłam. Ciekawe jak długo śnieg się utrzyma i jaka aura czeka nas w najbliższych dniach.
    Pozdrawiam
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  61. Poduchy CUDO ! Ogród w pełnej jesiennej krasie.
    Uściski Moja Droga.

    OdpowiedzUsuń
  62. Jakie cudne poduchy!!AAAAAAAAAAAAAA...szczęściara:P Pięknie wygladają na ławeczce...nic tylko siedzieć i się cieszyć:D

    Pozdrówka!!

    OdpowiedzUsuń
  63. cudowne poszeweczki:) i zapewne pyszna naleweczki:)

    OdpowiedzUsuń
  64. I ωas able to find good іnformаtіon frοm yοuг articles.


    Нere is my blog :: Same Day Payday Loans

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...