Mam śliczne poszeweczki! Od Agnieszki !
Dziewczyna ma talent,to nie ulega wątpliwości. Pięknie dobrane kolorki,super wykonanie! Konsultowałyśmy się w sprawie kolorków i wykonania ale Aga ma takie wyczucie,że ja nie miałam nic do zarzucenia!!!
A jak błyskawicznie zrealizowała zamówionko!!!!!
Poszeweczki bardzo mi się podobają.Normalnie zakochana jestem w nich!!!
Dziękuję.
Wczoraj był piękny dzień! Niby już kalendarzowa jesień i w ogóle ale ciepełko takie,że aż szkoda było w domu siedzieć.Cały dzionek spędziliśmy na działce.Mąż robił grilla , ja wygrzewałam swoje kosteczki na słońcu.Trzeba korzystać póki jeszcze jest możliwość.
Pobiegałam trochę między kwiatkami i zrobiłam im kilka zdjątek.
A na moim wrzosowisku wyrosły grzyby!!! I jadalne i trujące!!!
Dziękuję za wszystkie rady dotyczące moich kuchennych dylematów.Do wykończenia płytek kupiłam dekorki ,które zaproponowała Mia. Już nawet mam je w domu.
Rura pójdzie pod zabudowę k-g . Kasia-zjawa zaproponowała bardzo fajne rozwiązanie z dekoracyjnymi kratkami wentylacyjnymi. Szukam czegoś w rozsądnej cenie,bo niektóre ceny są powalające!!
Obudowa tej rury wyniosłaby kosmiczną dla mnie kasę.
Obudowa tej rury wyniosłaby kosmiczną dla mnie kasę.
Pozdrawiam serdecznie i mnóstwo słoneczka życzę.
Piekne poduchy! idelane na jesien, mi sie marzy pledzik w tym stylu. pozdrawiam serdecznue
OdpowiedzUsuńFAJNE KRATKI SĄ CZASEM W OBI I CASTORAMIE...I NA A....WIADOMO:)|)PODUSIE PIEKNIE WPASOWAŁY SIE W ŁAWECZKĘ...JA WLAŚNIE BIEGNĘ DO OGRODU..PORZĄDKI....A GRZYBKI PRZEPIĘKNE:))))POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńpiękne cieple, na jesienne wieczory jak znalazl,
OdpowiedzUsuńaaa i piękne ogrodowe foteczki, a ja z nieecierpliwoscia czekam na kolejne relacje z placu boju, czyli remontu kuchni, pozdrawiam cieplutko iza
podusie urocze sobie sprawiłaś:)))grzybeczki fajnie wygladaja na działeczce;)))lato było kiepskie wiec trzeba korzystać z urok wrzesnia calymi garsciami:))pozdrawiam cieplo;))))
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja jesień.Czekam na odsłonę kuchni .Aga pragnę donieść że sos wg.Twego przepisu zrobiony w podwójnej dawce.Jest ekstra.Pozdrowka jesienne-aga
OdpowiedzUsuńAleż piękne te poduchy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
Poduchy są boskie. Ja też chcę takie;-))))Może i mnie uda się zamówić. Piękne jesienne zdjęcia pokazujesz. U nas też było pięknie i cieplutko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bree-poduchy śliczne,wiem, a pledzik tez mam. To ten niebiesko-biały widoczny na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńQrko-na razie przegrzebuję net,bo do Obi i Casto to daleko mam niestety!!
Izunia-jak tylko coś nowego tam na tym pobojowisku zdziałam ,to na pewno pokażę!
Karinko-własnie.W lipcu było gorzej niż we wrzesniu.I to pod koniec!
Aga-cieszę się,że sos smakuje!!!
A kuchnię pokaże,jasne,jak tylko cos pójdzie do przodu...
Laurentino-dziękuję Ci kochana.
Danusiu-myślę,że z zamówieniem nie będzie u Agi problemu!!
Dziewczyny-dziękuję za odwiedziny!!!
Ale piękne!ja też takie chce:)!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Super i poduchy i pledzik.
OdpowiedzUsuńAle te grzybki to urocze:)
Poduchy sa sliczne :) mozekiedys tez sie na takie skusze;) w ogrodzie piekna jesien:)
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy, wspaniale dopasowały się do twoich niebieskości i bieli. Musze chyba sama chwycić za szydełko i coś takiego sobie wymodzić. Jesień, słoneczna i ciepła niech trwa jak najdłużej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu-pisz do Agi!
OdpowiedzUsuńMyszko,Czarownico-dziękuję dziewczyny!!!
Mireczko-dziękuję.Zazdroszczę Ci talentu szydełkowego.Ja ani w ząb nie kumam!
Buziaki przesyłam
Śliczne te poduchy:) Może sama się na takie skuszę...
OdpowiedzUsuńGrzyby urocze, zwłaszcza muchomorki:)
Buziaki ślę
Agoo cudne te podusie.Nie sadziłam do tej pory ze takie wełniaczki mogą byc takie urocze i zdobienne.A mogalbym odgapić i też cosiktakiego zamowić??::)) w kuchni na ektorpa jak znalazł::))na jesienne wieczorki.Pozdrawiam Cie
OdpowiedzUsuńWitaj Aguś ! Poduchy piękne. Właśnie w tych kolorach prezentują się najlepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Rany, z nieba mi spadłaś z tymi poduchami.Całego neta już chyba przeszukałam za takimi pledami i poduchami a tu takie cuda u Ciebie i jeszcze namiar na osobę która je dzierga.
OdpowiedzUsuńPoduchy obłędne!!!!
a grzybki robią świetną jesienną dekorację :) zazdraszczam ogródka :)
pozdrawiam
Poduchy super. Czaję się, żeby zrobić sobie narzutę w tym stylu, tyle że w czerwieniach. Tylko jakoś czasu brakuje... Grzybiarzem nigdy nie byłam, poza pieczarkami i boczniakami nie goszczę grzybów na talerzu. Ale na Twoich fotografiach te grzybki poukrywane w roślinkach wyglądają naprawdę uroczo :) Tak jesiennie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodziwiałam już u Agnieszki :) piękne! i pięknie masz na działeczce :) buziaki!
OdpowiedzUsuńPodusie I klasa! :) i jak ładnie się wpasowały :)
OdpowiedzUsuńZa remont trzymam kciuki, na pewno się uda :)
Widzę, że druga poducha przybyła:) Pięknie się prezentują na tej ławeczce, której moooocno zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńAga-dziękuję!!
OdpowiedzUsuńPati-no pewnie,że możesz odgapić!!!No i pokaż jak u Ciebie wyglądają!
Mario-dziękuję!!
Alewe-naprawde cieszę się ,że pomogłam.
Zosiu-a ja grzybki lubię zbierać,tylko w tym roku nie ma, bo sucho.Mąż znalazł tylko takie czerwone..hehe..
Daguś-dziękuję!!!
Ikuś-dziękuję za te kciuki! Na pewno sie przydadzą.
Aguś-no własnie.Udało mi się wreszcie kupić poduchę .Nie mogłam się juz doczekać kiedy pochwalę sie Twoimi cudeńkami!
Pozdrowionka dla wszystkich przesyłam
poduchy są prześliczne!Do mojego pledzika by pasowały jak ulał!:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńAga poduszki sa nadzwyczajne, dobor kolorow idealny, zerknelam na blog i juz jestem pod wrazeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Poduchy rewelacja. Bardzo mi się takie podobają!!
OdpowiedzUsuńA słoneczka u nas też było wczoraj sporo. Dobrze, dobrze, niech nam jeszcze trochę pogrzeje przed chłodniejszą jesienią i zimą :)
Zdjęcia bardzo ładne :)
Buziaki
Ada
Aga już nie mogę doczekać się zdjęć już z skończonej realizacji tej łazienki i kuchni. Jakoś tak się przywiązałam do tej Twojej podłogi:-)
OdpowiedzUsuńPoduszki bardzo ładne, chyba sam muszę coś takiego wykonać
Ale wyjatkowo ladne podusie
OdpowiedzUsuńświetne poduchy... robię właśnie podobną, a w zasadzie zupełnie inną...
OdpowiedzUsuńi jesień taka fajna na Twoich zdjęciach :))
pozdrawiam
Ania
Aguś podusie Sliczne i jak pasują do tej magicznej ławeczki !!!Dobrze ,że moi synowie nie wyczaili twoich grzybów bo oni znajdą wszędzie !!!Pozdrawiam słonecznie -bo u nas świeci !!!!
OdpowiedzUsuńPiękne faktycznie. Świetnie wyglądają na tej ławeczce:-) Zdolna ta Aga. Pozazdrościć tylko mogę, bo to niezły wyczyn zrobić takie poduchy:-)
OdpowiedzUsuńOżesz.... a za mną niebieskie łazi.
OdpowiedzUsuńOne normalnie cudne są!!!!!
Ściskam :))
no łał ! piękne te poduchy :0)
OdpowiedzUsuńpoduchy cudowne - piękny zestaw kolorów. Jak widzę wrzosowisko ma się doskonale skoro wyrosły na nim grzyby,a jak wiadomo grzybów w tym roku jak na lekarstwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
poduchy są przecudne! te kolory świetnie zestawione i zapewne są milusie!
OdpowiedzUsuńmagda
Przepiękne podusie:)i cudne foteczki ogródkowe, wrzosy , to wspaniały akcent jesienny:)
OdpowiedzUsuńUściski
Ja też chwytam ostanie promienie ciepła :DDDDDDDDDD ale grzybów u mnie w tym roku jakoś mało, za to orzechy laskowe obrodziły z potrójną mocą :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńfaktycznie są przepiękne!
OdpowiedzUsuńPiękna jesień u Ciebie, taka jak lubię.
OdpowiedzUsuńPoduszki podobają mi się bardzo. Kupiłam sobie jakiś czas temu książkę o szydełkowaniu i mam zamiar - co ja mówię - ochotę i nadzieję wykonać podobne. Czas pokaże jak będzie:)
Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu tematyki kuchenno-łazienkowej:)
Powodzenia!
TCH
Cudne są i pięknie Ci się wkomponowały w ten kącik wypoczynkowy :)
OdpowiedzUsuńOch, te muchomorki są wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńAle na zupę grzybową do Ciebie w gości nie wpadnę;):D:D
Pozdrawiam serdecznie.
Pewnego razu wybrałam się na grzyby.Miałam iść z koleżanką ,ale w ostatniej chwili zrezygnowała.Nazbierałam więc grzybów sama,a na koniec znalazłam ogromnego pięknego czerwonego muchomora.Był tak piękny że zabrałam go ze sobą (dla koleżanki,dla żartu).Idzie starszy pan,zagląda mi do kosza i przerażony mówi-a ten grzyb to...a ja szybko-na zupę dla męża...ale on niejadalny..a ja -jak nie chce to niech nie je:))))i dopiero pan zrozumiał że sobie z niego żartuję:))))A poduchy piękne:)chyba sobie takie w zimie zrobię:)))
OdpowiedzUsuńAga-dziękuję!
OdpowiedzUsuńAnetko-dziewczyna faktycznie cuda wyczynia!
Drobiazgi-dziękuję!!
Balbinko-jak tylko się cos ruszy z tym remontem to pokażę.Na razie cisza...
Agni,Aniu-dziękuję!
Anetko-no właśnie!Jeszcze panowie nazbieraliby Ci takich czerwonych!
Gosiu,Alizee,Madziczku-dziękuję!
Brydziu-wrzosowisko ma sie baardzo dobrze,grzyby rosną,wszystko jest ok...)hehe
Craftomania-milusie bardzo!
Duszyczko-dziękuję!
Anetko-u nas grzyby to tylko te czerwone!!! No jeden jadalny gdzieś się uchował!! A orzechów u nas też dużo!!bardzo dużo!
Koroneczko-dziękuję!
Tomaszowa-ja juz w ubiegłym roku kupiłam druty i gazetki ze wzorami i nie zabrałam się za robienie na drutach..Może tej zimy?
Basiu-dziękuję!
Asia-no wiesz...ale ja zapraszam!!!Z tego jednego jadalnego ugotujemy!! hehe)))
Bożenko-sie uśmiałam!!Wyobrażam sobie jaką pan miał mine jak zobaczył te czerwoniaki u Ciebie w koszyku!!!!!
Bardzo Wam dziękuję moje kochane za odwiedziny!!!!
Aguś powłoczki przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńSzczerze zazdroszczę, ja nie potrafię nic zrobić na szydełku ani na drutach ;-(
Pozdrawiam Agnieszka
Kocham te kwadraciki! ;) Śliczne podusie i nawet pasowałyby do mojego nowego-starego pledu ;) Co do grzybków to unikam ich jak ognia ale czy to ma jakieś znaczenie kiedy jesteśmy krajem grzybiarzy! ;)
OdpowiedzUsuńBuźka!
Ależ Ci zazdroszczę tych poduszek, są przepiękne!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z ogrodu śliczne a te grzyby to rzeczywiście niespodzianka, musisz mieć dobry mikroklimat!
całuski ślę,
Witam. :) Obejrzałam dziś ale niecały blog. Bardzo mi się podoba. :) Dodałam do obserwowanych. ;) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPoduchy wyjątkowo urocze. swietnie pasują do białych mebli.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że jak na razie, jesień mamy piękną. Oby tak dalej :)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudne poduszki. Zazdroszczę, jakby Ci zniknęły to wiesz gdzie szukać:) Fajną mamy jesień prawda? Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne poszewki. Uwielbiam takie kolory.
OdpowiedzUsuńPoduchy mają piękne połączenie kolorów, ale ja wrócę do poprzedniego posta. Widzę na nim pojemniczki na przyprawy, ciekawa jestem czy moje, które Ci podarowałam dotarły w całości, czy poczta stłukła. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAguś! Ale cudne podusie! A jak pięknie w Twoim ogródku. Muchomorki urocze :D.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa kuchni. Jeśli mogę coś polecić, to piekarnik nie pod płyta, a podniesiony na wysokość blatu - bardzo to wygodne rozwiązanie.
Szkoda, że moje pomidory już się skończyły, ale jutro jadę na targ po zakupy. Sosik MUSZĘ zrobić!
Ściskam serdecznie
piękne poduchy- ma talent dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że nasze pogaduchy dają efekty ;)
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Aguś, te poduchy są po prostu przepiękne!
OdpowiedzUsuńPoduchy pięknie wyglądają z tą bielą mebli :) A wrzosowisko - uroczysko :)
OdpowiedzUsuńPodusie są super , fajnie dobrane kolory,a ten stoliczek ażurowy jest BOSKI, gdzie można taki kupić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Małgosia.
Ładna jesienna natura a poduchy śliczne.
OdpowiedzUsuńprzesliczne poduchy, a grzybki we wrzosach rosną u Ciebie jak w bajkowym lesie! Oby jeszcze wiele takich słonecznych dni złotej jesieni!
OdpowiedzUsuńPoduchy są prześliczne! Cudowne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,życzę miłego i cieplutkiego dnia:)
Promyki jesiennego słonka posyłam!
Peninia*
Ależ te poduszeczki zajefajne!! Też mam "turkusowości" w mieszkanku - mój ukochany kolor od parę lat.
OdpowiedzUsuńDziewczyny bardzo dziękuję za przemiłe odwiedziny!!!!
OdpowiedzUsuńMałgosiu-stolik kupiłam od blogowej koleżanki.Postanowiła go sprzedać a mnie sie spodobał.
Buziaki
Swietne podusie :) I widze, ze mnóstwo innych tez cudów dostałaś w czasie gdy ja blogowac nie mogłam... ide narabiać :))
OdpowiedzUsuńBuziole!
Poduchy - przeurocze :)
OdpowiedzUsuńOstatnie dni rzeczywiście były cudne, ciepłe i słoneczne ale dziś.........dziś u nas spadł śnieg! Co prawda ponoć to zatrzęsienie os w tym roku zwiastowało szybki śnieg ale jakoś w to nie wierzyłam. Ciekawe jak długo śnieg się utrzyma i jaka aura czeka nas w najbliższych dniach.
Pozdrawiam
Daria
Poduchy CUDO ! Ogród w pełnej jesiennej krasie.
OdpowiedzUsuńUściski Moja Droga.
Jakie cudne poduchy!!AAAAAAAAAAAAAA...szczęściara:P Pięknie wygladają na ławeczce...nic tylko siedzieć i się cieszyć:D
OdpowiedzUsuńPozdrówka!!
cudowne poszeweczki:) i zapewne pyszna naleweczki:)
OdpowiedzUsuńI ωas able to find good іnformаtіon frοm yοuг articles.
OdpowiedzUsuńНere is my blog :: Same Day Payday Loans