Rzadko kupuję kwiaty doniczkowe,bo parapetów i miejsca mi już na nie brakuje. No i żaden "kupny" doniczkowiec nie cieszy oka tak ,jak ten wyhodowany przez siebie z odnóżki.
Czasami jednak skuszę się na jakąś roślinkę w kwiaciarni.Tak też było właśnie z tym ślicznym drzewkiem.Pierwszy raz coś takiego widziałam.Drzewko iglaste a na dodatek z kwiatuszkami.
Fachowo to "cuś " nazywa się "chamelaucium uncinatum".
Kilka zdjęć z mojego ogródka.Kwitnących tulipanów na razie mało ale będzie duuuużo jak wszystkie pąki się rozwiną.Sporo cebulek wygrzebały mi koty-dranie małe.
Pięknie zakwitł mi też amarylis.
Ten jest pierwszy ale czekam jeszcze na białe i czerwone.Mają już pąki ,więc myślę ,że lada dzień też zakwitną.
Nie mogę się doczekać, są takie piękne!
W starej miednicy posadziłam dzisiaj bratki.
Czuję ostatnio potrzebę otaczania się kolorami,kwiatami.
Rozjaśniają,rozweselają otoczenie,bo jakoś tak smutno jest.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Jakis tydzien temu kupilam mojej mamie w prezencie takie drzewko, mnie rowniez urzeklo :) A poza tym ten amarylis jest przecudowny, patrze i napatrzec sie nie moge!
OdpowiedzUsuńJaki piękny amarylis, nie widziałam jeszcze tak wybarwionego, jest świetny!:)))Drzewko z kwiaciarni również urocze, niech ładnie rośnie!
OdpowiedzUsuńChociaż ja coś do kupionych kwiatków nie mam szczęścia...albo chorują, albo usychają;/ Kradzione za to rosną jak głupie i mają się dobrze:))!!
Izunia-ciekawa jestem jak to drzewko będzie dalej rosło.Moje na razie stoi i ma się nieżle.Ciekawa jestem jak u Twojej mamy .
OdpowiedzUsuńLejdiczku-masz rację.Te kradzione to zawsze rosną najlepiej.Mam takiego jednego i rośnie jak szalony!
Buziaki przesyłam
urocze to drzewko rzeczywiście:) a amarylis trzymasz na zewnątrz czy tylko do aranżacji wystawiłaś go na słoneczko?:)
OdpowiedzUsuńpięknie tu u ciebie:)
pozdrawiam
Just
Aga te kwiaty w słońcu aż pachną na odległość.
OdpowiedzUsuńOby jak najdłużej cieszyły Twoje oko.
A teraz kawkę w dłoń i idziemy w ogród-przesadziłam bo już późno
-ale rozpatrzmy te kwestię rano ponownie.
-papatki-aga
Kwitnąco, wiosennie. Drzewko super, nie widziałam jeszcze takiego. Też bym się penie skusiła, tak uroczo wygląda. A amarylisy uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dotblogg-amarylisy trzymam w domu.Wyniosłam go tylko na chwilę,żeby zrobić zdjęcie.
OdpowiedzUsuńAguś,na kawkę zapraszam.Może być z samego rana!
Imoen -dziękuję Ci za miłe słowa.
Pozdrawiam
no bo wyhodowane wlasna "krwawica" roslinka to jak narodziny niemowlaka :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńA drzewko rewelacja.
Nie spotkałam sie nigdy z nim.
Ale wygląda super
Bardzo piękne kwiaty i drzewko, jak w "Zaczarowanym ogrodzie".Pozdrawiam niedzielnie :)
OdpowiedzUsuńdrzewko przepiękne o od pozostałych kwiatów aż weselej się zrobiło.Niestety nie mam "zielonych palców" ale lubię podziwiać:)
OdpowiedzUsuńWszystkie kwiaty piękne i takie radosne mi się wydają :) ale najbardziej urzekło mnie właśnie to drzewko z kwiatuszkami, aguś czy znasz jego polską nazwę??
OdpowiedzUsuńUściski
:)))) śliczne drzewko i kwiatusie:)
OdpowiedzUsuńdzis z rana takie piękne słonko, ze napewno reszta tulipankow rozwinie i uśmiechnie się do niego:)
buziaki niedzielne
Wiosna to najbardziej kolorowa pora roku,przynajmniej tak się wydaje po białej zimie!
OdpowiedzUsuńKwiatuszki wyhodowane wyglądają imponująco.
A amarylis to moje marzenie :O)
Pozdrawiam serdecznie.
J:O)
Drzewko z kwiatuszkami piekne.
OdpowiedzUsuńOgrogek masz cudny,szafirki mnie urzekly.
Pozdrawiam cieplutko.
Blogu niedzielny -masz rację.
OdpowiedzUsuńFuerta,Madzika,Ola-dziękuję bardzo.
Ikuś-niestety nie znam polskiej nazwy.Tylko ta ,którą napisałam ,była podana na informacji przy drzewku.
Asiorku-u mnie też piękne słoneczko dzisiaj.Na pewno pomoże tulipankom się rozwinąć.
Asiu,Ateno-dzięki wielkie.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny
Pozdrawiam niedzielnie
To drzewko to istne cudeńko! Nie widziałam jeszcze takiego.
OdpowiedzUsuńNo i cudnie zakwitł Ci amarylis!
Ślicznie u Ciebie:)
Buziaki:*
Drzewko urocze. Jednak urody szafirków nic nie przebije:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wpadłam za Twoim wpisem u mnie:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kącik:)
Drzewko rzeczywiście niespotykane, ale może to ja ostatnio zbyt rzadko zaglądam do kwiaciarni:)
Pozdrawiam
Pięknie i kolorowo. Amarylis, cudo !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdceznie
Aguś, cudnie u Ciebie. Ten amarylis - przepiękny, a i kupne drzewko bardzo urodziwe:) O ogrodzie juz sie nawet nie będę wypowiadać, bo tylko ach i och mi do głowy przychodzi:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki słoneczne ślę:)
wiosennie :) a ja dziś poszłam wąhać kwitnące jabłonie, a natknęłam się na magnolię!!
OdpowiedzUsuńWitaj:) dziękuję za wizytę u mnie:)Masz niesamowity ogród i te wszystkie kolory tęczy w nim. Drzewko iglaste bardzo mi sie podoba,ale u mnie iglaki jakoś usychają, może cos źle robię. Bedę zagladać do Ciebie z przyjemnością:). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU Ciebie tak kolorowo od kwiatów jak w rajskim ogrodzie:)) I wcale nie słodzę, tylko podziwiam szczerze-u mnie nie ma niestety na zbyt wiele kwiatów miejsca, a ja bardzo kocham kwiaty!O drzewku to ja już w ogóle mogę pomarzyć tylko...zwłaszcza o takim jak u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńNiech cieszy Twoje oczy jak najdłużej:)
Thank you for posting such beautful, spring images. They make my heart sing!
OdpowiedzUsuńWish you a wonderful start of the week.
Hugs/
Luiza
Zaszalałaś, ale warto było, super to drzewko. A pozostałe same wspaniałości - kolory piękne, cieszą oczy. Amarylis (tfu tfu) niesamowicie cudowny. Jest się czym pochwalić.
OdpowiedzUsuńAmarylis jest śliczny, a u ciebie w ogrodzie widzę,że rosną prawdziwe szafirki! Takie jak pamiętam i najbardziej kocham, a nie te wyblakłe , holenderskie!
OdpowiedzUsuńOmiegi i u mnie zaczynają kwitnąć i ogólnie zaczyna się już wiosenne szaleństwo:)
Drzewko też widziałam, jest śliczne..
buziaki
Śliczne drzewko.
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie widziałam :)
Ogródek cudny, dobrze, że mogę się napatrzeć do woli :)
Buziak Aguniu :*
No tym drzewkiem zaskoczyłaś mnie strasznie, czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam...jest po prostu cudowne i prześliczne - a pozostałe roślinki w ogrodzie też bajeczne i czarujące...ślicznie i wiosennie u Ciebie Aguś - Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bratki w miednicy!!!BOMBA!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnajbardziej w bloku brakuje mi chyba ogródka - kawałka ziemi z 1000 kwiatów właśnie :))
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ale już kolorowo i prawdziwie wiosennie u Ciebie :))
nie dziwię się, ze drzewko Cię urzekło, także zwróciłabym na nie uwagę :))
pozdrawiam serdecznie :)))
Ależ wiosny u Ciebie! Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńA takiego fikuśnego kwiatka doniczkowego to ja jeszcze nie widziałam. Nie dziwię się, że się skusiłaś :)
Nie dziwię się że go kupiłaś! piękny jest :)))
OdpowiedzUsuńMnie przeogromnie cieszy ta natura budząca się do życia! :) pięknie jest :)
Pięknie kwiatowo i nastrój iście wiosenny :)) Ja też kolorów szukam żeby smutki przegonić.
OdpowiedzUsuńDrzewko rzeczywiście niespotykane, a amarylis boski.
Ściskam mocno.
Pięknie Aguś :) i w ogródku i na parapecie :)
OdpowiedzUsuńehh... jeszcze sekunda i będzie lato!
OdpowiedzUsuń_____
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Slicznie u Ciebie. Od razu robi sie jakos lepiej jak wokol kwitna kwiaty:)...
OdpowiedzUsuńdziękuje za odwiedzinki kwiay piękne a zapewne będą jeszcze piękniejsze wianek niebawem wystawie w moim pierwszym candy
OdpowiedzUsuńAle pięknie kwiatowo, wiosennie :))))
OdpowiedzUsuńU mnie dalej pączki, tylko narcyzy odważyły się wychylić do słońca :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń