Witam serdecznie !!!
Pięknie dzisiaj było.Tyle słońca! Jedynie śnieg przypominał,że zima.
Wczoraj z Biedronki przyniosłam tulipanki...Takie wiosenne kolorki z tych kubełków wystawały,że oczywiście nie przeszłam obok obojętnie.
Wczoraj wieczorkiem przeglądałam sobie stare gazety wnętrzarskie...Nigdy nie wyrzucam gazet.Nawet przeglądając je po raz n-ty cos innego,nowego dojrzę.
Po całym dniu jeżdżenia na szczocie i szmacie najlepiej odpoczywa mi się przeglądając gazetki..I nic innego mnie tak nie relaksuje. Jeszcze herbatka, kocyk i niebo mi niepotrzebne -)))
W gazetce "Mój piękny dom" z października 2008r. (noooo !!!! ) znalazłam przepis na "Kieszonki z grzybami". Proste danie, grzyby miałam w zamrażalniku i dzisiaj zrobiłam...
Przepis cytuję z gazetki. Na pisemku moje nowe okularki. Pan "Optyk" określił ich kolor jako fuksjowy. Po czarnych to duza odmiana..Sie przyzwyczajamy do siebie :-))))
"Kieszonki z grzybami"
Na farsz:
500 g świeżych grzybów
2 cebule
1 łyżka oliwy,sól,pieprz
Ciasto:
500 g ugotowanych ziemniaków
200 g mąki
1/2 łyżeczki soli
1 jajko,olej do smażenia
Sos borowikowy
1. Przygotuj farsz:grzyby i cebule oczyśc i pokrój.Na oliwie zeszklij cebule, dodaj grzyby,po czym duś,aż odparują.Dopraw solą i pieprzem.Ostudż.
2.Zrób ciasto: zmielone ziemniaki połącz z mąką,jajkiem i solą.Wyrób na jednolitą masę. Uformuj z niej rulony i pokrój na trzycentymetrowe kawałki.
3.Z każdego zrób placek. Połóż łyżeczkę farszu,zlep brzegi.
4.Usmaż na rozgrzanym oleju na rumiano.Podawaj z sosem borowikowym
Polecam.Naprawde fajne jedzonko.No wiem,że nie sezon teraz na grzyby ale może macie gdzieś zamrożone? Myślę,że z pieczarkami tez będą super.
W wazonach wiosna, na talerzu jesień, na dworze zima..a lato?
Dziękuję ,że wpadacie.Bardzo się cieszę.
Pozdrawiam wieczornie.
Do następnego...
Jak pieknie, wiosennie i smacznie :) uwielbiam takie kluchy z niespodzianką :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszka
cudne te Twoje tulipanki i jaki pyszny obiadek! :))) koniecznie muszę przynieść cięte tulipany do domu:) czuje się wiosnę na tych zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńJa tez ma stertę starych gazet wnętrzarskich i czasami robie sobie kawę, siadam i wracam do tych kilkuletnich i tez zawsze cos w nich znajdę.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle pięknie, słonecznie- nawet jak za oknem nas ono nie rozpieszcza.
OdpowiedzUsuńNapisałaś, że niebo Ci nie potrzebne;)- mimo tego zapraszam w moje skromne, początkujące progi..
Pozdrawiam
KaSsss
http://my-neutral-heaven.blogspot.com/
Ja przytargałam hiacynty:))))niebo masz u siebie:)))cudnie pastelowo:)))smakowite jedzonko:))cóż więcej:))))
OdpowiedzUsuńa lato dostrzegłam na talerzu z ciachami czekoladowymi ;) wszystkie pory roku u Ciebie Ago!
OdpowiedzUsuńpo prostu pięknie! a kieszonki wygladają i zapewne smakują obłędnie!!!
Zapachniało wiosenką, oprawki i cudowne, też bardzo wiosenne. Też muszę się wybrać do optyka na wymianę. Ta firma ma chyba najciekawsze wzory oprawek. Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA lato, tuż tuż, hi hi hi, pięknie i wiosennie u Ciebie. pozdrawiam i miłego poniedziałku
OdpowiedzUsuńUwielbiam tulipany i hiacynty o tej porze roku:)) a okularki super, czarny jest nudny fajnie, że wybrałaś taki odważny kolor:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę
Jak dobrze, że nie przeszłaś obojętnie obok tych kwiatuszków ;) Piękne pastele, od razu mieszkanie bardziej uśmiechnięte :) Aguś, jak ja Cię rozumiem z tymi gazetkami - potrafię stracić poczucie czasu, gdy się zatopię w pięknych wnętrzach lub ogrodach i relaks murowany. Po setki razy oglądam te same fotografie... czy to uzależnienie ;) Pozdrawiam bardzo ciepło :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie wyglądają:) Ja przeszłam obok kwiatuszków dzisiaj z głową w chmurach!
OdpowiedzUsuńAga ja też nie wyrzucam gazet wnętrzarskim, po czasie tylko robię selekcję, odkładam, te do których będę chciała wrócić kiedyś, wycinam przepisy które wykorzystam - ale przestałam kupować też od tego roku kilka pozycji. Czuję się nieuzależniona od prasy:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają te "kieszonki"
okulary super :)
buziaki
Aż mi ślinka cieknie, a jest już późno!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki!!!! Spokojnej nocki!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor tulipanów. Ja ostatnio w owadzim sklepie kupiłam żonkilki. Przyniosłam do domu maleńkie pąki a następnego ranka w salonie powitały mnie w pełni rozwinięte żonkile
OdpowiedzUsuńPiękne te tulipany , ich kolor, dzbanek i talerzyki. Wszystko w tej samej tonacji wygląda bardzo atrakcyjnie. A do tego to apetyczne jedzonko...
OdpowiedzUsuńBardzo wiosennie i smakowicie u Ciebie:) A niedziela i u nas była ciepła oraz słoneczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Roz w Twoim wydaniu jest sliczny..uroczy. aj;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ja też mam wiele piramid i stert magazynów wnętrzarskich, lubię do nich wracać, inspirować się....
OdpowiedzUsuńOkularki czad!!!!!
Pieknie i wiosennie u Ciebie! Fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńU nas ponuro, pada i snieg jeszcze nie stopnial ale nastroje pozytywne no i w domku tez juz wiosennie :)
Moge Ci podrzucic pare szwedzkich gazetek z inspiracjami wnetrzarskimi jak lubisz sobie poczytac, hihi :)
Pozdrawiam
Agnes
Widzę, że nie tylko mnie te hiacynty kuszą:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne zdjęcia,dekoracje i wspaniałe kolory - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki tulipanów, w Twoim domku jak zwykle bajkowo, kieszonki wyglądają smakowicie, a ciasteczka na tych kolorowych talerzach elegancko! pozdrawian serdecznie !
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie pierwszy raz i...jest ślicznie.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:))
OdpowiedzUsuńAga ja tulipany uwielbiam i jak tylko przekwitna lece po nastepne, ale jakos uparlam sie na biale, nastepnym razem kupie rozowe :)
OdpowiedzUsuńusciski
Patrząc na zdjęcia mam ochotę zanucić "Wiosna, cieplejszy wieje wiatr wiosna..."
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Piękne tulipany...ja juz się nie mogę doczekać swoich w ogrodzie, tym bardziej,że w tym roku posadziłam parę nowych odmian.
OdpowiedzUsuńPiękne tulipany. Szczególnie te delikatnie pastelowe. Kiedyś mówiłam o nich, że są w kolorze melancholii. W Twojej kompozycji z dzbankiem wyglądają tak radośnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
M.
Wspaniałe :) Serdecznie zapraszam na moje skromne candy http://kursykrokpokroku.blogspot.com/2014/02/candy-na-nowy-rok.html
OdpowiedzUsuńpapa
Dziękuję za przemiłe komentarze!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepięknie mieszkasz a przepis na kieszonki wypróbuję, pozdrawiam i cieszę się, że tu trafiłam. Będę Cię odwiedzać:) Pozdrawiam z Łodzi, ell
OdpowiedzUsuńach rzeczywiście wiosna za oknem...przepis zapewne wykorzystam!A okulary są łał!!!!Miłej niedzieli!!!!:)
OdpowiedzUsuń