Mija druga niedziela adwentu.
Zapłonęła kolejna świeca.
I odsłonięta została kolejna zawieszka na kalendarzu.
A dzieci z niecierpliwością czekają co Mikołaj zostawi im dzisiaj pod poduszką.
I mimo,że roku na rok moi panowie są coraz starsi i mniej w niego wierzą ,to ciągle tak samo czekają.
Rozbrajające to jest...A to jak się cieszą z prezentów sprawia ,że świeczki stają mi w oczach.
Ale trudno dziwić się dzieciom i ich radości, skoro mnie samej ( i nie tylko mnie) prezenty sprawiają wielką przyjemność.U mnie Mikołaj ( w postaci siostry ) już był i przyniósł mi piękny gazetnik.
Dziękuję Ci bardzo,bardzo,bardzo.
Dziękuję ślicznie za wszystkie przemiłe i przesympatyczne komentarze.
Pozdrawiam serdecznie
Oj jaki piękny gazetnik dostałaś od Mikołaja;-)) U mnie też panowie już niewierzący w Mikołaja, ale czekający co roku tak samo;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekny gazetnik, taki delikatny, skra do Ciebie przyszedl Swiety tak wczesnie to moze i do mnie wstapi!!
OdpowiedzUsuńi jak tu niewierzyc w mikolaja.gazetnik cudo ,a te roze oh poezja normalnie rozplywam sie .pasowal by do mojego pokoju hehe
OdpowiedzUsuńJa tutaj w Australii nie obchodze Mikolaja na poczatku grudnia,gopiero w pierwszy dzien swiat rano pod choinka znajdujemy prezenty,ponadto mam lato i jest tak dziwnie,ale sie juz przyzwyczailam.Milo jest dostawac prezenty bez wzgledu na okazje.
OdpowiedzUsuńŚliczny gazetnik...oj, kochany ten Mikołaj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aguś mnie lat nie ubywa a tak samo oczękuje Mikołaja...Nie dziw się dzieciakom:)Piekny ten chustecznik:)tylko szkoda,że dół taki powykręcany, ja chyba wolę takie tradycyjne kanciaste, a moze po prostu nie lubie pozwijanych czasopism???Ściskam:)
OdpowiedzUsuńGazetnik super:)
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam mikołajkowe:)
Gazetnik sliczny, a "Mikolaj" ma idealny gust.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Aguś Kochana -u mnie po raz pierwszy zastosowałam 4 swiece.Zapłonęłly rowniez podczas obiadu.I za Twoim pomysłem zrobiłam 4 odkrywane zawieszki-zamieszcze kiedys fotki.Buziolki-aga
OdpowiedzUsuńPrzepiekny gazetnik - taki delikatny i subtelny!! Gratuluje Mikołajowi smaku:)
OdpowiedzUsuńAle śliczny gazetnik! na prawdę urocze te różyczki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny gazetnik :)
OdpowiedzUsuńMikołaj się spisał :)
Pozdrawiam :)
Taaak, Mikołaj-Siostra się spisała na metal. Takiego gazetnika w życiu nie widziałam. Super.
OdpowiedzUsuńPiękny ten gazetnik!
OdpowiedzUsuńZjawiskowy prezent!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Mikołaj ma świetny gust bo gazetnik dostałaś rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Wszyscy uwielbiamy prezenty, a co dopiero dzieci. Ale jeszcze bardziej uwielbiam patrzeć na radość obdarowywanych. Śliczny dostałaś gazetnik.
OdpowiedzUsuńTakiego Mikołaja to nic tylko pozazdrościć, gazetnik piękny, taki inny bardzo ciekawe wykonanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle śliczny gazetnik! Naprawdę rewelacyjny! Kapitalne jest to, że róże są tylko z jednej strony, a druga jest taka skromna. Po prostu powalił mnie z nóg! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAle piękny prezencik Mikołaj przyniósł:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dziękuję Wam dziewczyny za przemiłe komentarze!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aguś każdy się cieszy z prezentów, u mnie Mikołaj był, pod poduchą cosik zostawił ;)
OdpowiedzUsuńNorweskie buziaki zostawiam :*
Świetny ten Twój Mikołaj - wiedział, co lubisz :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Piękny prezent przywlókł Ci ten siostrzany mikołaj *___*
OdpowiedzUsuńGazetnik wręcz zjawiskowy!!!!
OdpowiedzUsuńA w Mikołaju fajne jest to że wierzą w niego dzieci w różnym wieku:)))
przepiękny prezent dostałaś... widać że mikołaj się zna na rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny gazetnik!Cudo!Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA jednak Mikołaj nie tylko pamięta o dzieciach ;)
OdpowiedzUsuń