Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koktajle. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koktajle. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 lipca 2014

Jarmuż


Znacie jarmuż? Bo ja poznałam niedawno przy szukaniu pomysłów na zielone koktajle. Nie wiedziałam jednak,że to normalnie jakaś prawie "egzotyczna" roślina , bo dostać to cuś u nas to z cudem graniczy. Siostra mi aż w stolicy kupiła:)))
Rewelacyjny artykuł o właściwościach tej roślinki znalazłam w Ziołowym Zakątku.
Jeśli chodzi o jarmuż ,to szczególnie polecam chipsy . Nie zdążyłam zrobić zdjęć ale odsyłam do fajnej strony,gdzie wszystko o jarmużowych chipsach można wyczytać:

Koktajle jarmużowe  zrobiłam dwa:
1.z arbuzem:

-5 szklanek arbuza, pokrojonego w kostkę
-8 szklanek jarmużu, drobno paczkowanego


Pomysł na taki koktajl pochodzi ze strony zielone koktajle. Ja zrobiłam mniejszą porcję, bo sama nie dałabym rady wypić tyle a niestety nie mogę przekonać moich chłopaków do koktajli. Twierdzą,że ich podtruwam, bo chcę się ich pozbyć..hehe...








2.

jarmuż + pietruszka + seler naciowy + ogórek + jabłko + cytryna


6 liści jarmużu
pół pęczka pietruszki
4 pałki selera naciowego

ogórek
2 małe zielone jabłka
cytryna





Jeśli uda Wam się dostać gdzieś jarmuż,to bierzcie i próbujcie..Ciekawy smak i cale mnóstwo witamin.
Zanudzam i zanudzam tymi koktajlami ale polecam je szczególnie teraz ,gdy w ogródkach pełno świeżych i ekologicznych warzywek.

Wnętrzarsko mało się u mnie dzieje.Dużo czasu spędzam na działce..Niby mała  a ciągle coś do zrobienia jest. I tak mam ciągłe wyrzuty sumienia,że za mało tam spędzam czasu,że musiałabym poświęcać jej  kilka razy więcej czasu niż teraz,żeby to wszystko jakoś ogarnąć.
I troszkę koloru na koniec, bo tylko zieleń i zieleń.



Pozdrawiam wszystkich baaardzo gorąco!!!!

sobota, 3 maja 2014

A ja z koktajlem znowu....

Wiosna...zielono,świeżo i pięknie....
Warto skorzystać z młodych chwastów rosnących wszędzie...Pokrzywa,koniczyna,mniszek lekarski,młode liście brzozy....to tylko nieliczne ,na które teraz wiosną szczególnie powinniśmy zwrócić uwagę...Codziennie robię sobie napar ze świeżych liści brzozy.Działa oczyszczająco...A po zimie się przyda ...Zielone koktajle robię codziennie...Zaczęłam w tym tygodniu zrywać młode liście, czubki pokrzywy i liście mniszka lekarskiego. Na pewno są zdrowsze i bez  dodatków 'ulepszających",niż np. natka pietruszki czy szpinak ze sklepu,chociaż mimo wszystko kupuję je...
 A maj to taki szczególny m-c, gdy wszystko jest młodziutkie i świeże. Warto skorzystać..O niesamowitych właściwościach pokrzywy poczytałam tu: http://www.biokurier.pl/component/content/article/39-strona-glowna/artykuy-gowna/896-majowa-pokrzywa-na-zdrowie

Na moim ulubionym zielonym blogu :http://zielonekoktajle.blogspot.com/  ,znalazłam kilka przykładów koktajli z pokrzywą.
 Dzisiaj wybrałam ten:


pokrzywa + mniszek lekarski + koniczyna + pomarańcza + cytryna + banan
Koktajl z dziko rosnącymi roślinami

 2 duże garście dziko rosnących, jadalnych roślin i ziół
(np. pokrzywa, mlecz, trawa, liście drzew, chwasty z ogródka, koniczyna z kwiatem itd.)
3 pomarańcze
1 cytryna 
4 dojrzale banany i/lub dowolne słodkie owoce
ok. 1 szklanki wody



Polecam szczerze te zielone mieszanki. Ja zachwycona jestem nieustająco... 







Jeszcze kilka zdjątek z mojej działki....











Przesyłam serdeczne pozdrowienia...Słoneczka życzę,bo własnie zaczęło padać...

niedziela, 6 kwietnia 2014

Zielono mi...

O zielonych koktajlach-szejkach wszyscy gdzieś tam słyszeliśmy,widzieliśmy a może też robimy sami....
Ja do niedawna tylko słyszałam. Znajoma przesłała mi kilka przykładowych zielonych soków..Zaczęłam próbować i teraz nie ma dnia, bym jakiegoś nie zrobiła...
Zielone koktajle mają właściwości nie tylko odżywcze i oczyszczające . Tych dobrych własciwości jest wiele...Po moc informacji odsyłam na stronkę:
 Trafiłam również  na świetnego bloga : http://zielonekoktajle.blogspot.com/  , gdzie można znaleźć setki różnych koktajli....Często korzystam z zawartych tam propozycji, gdy nie mam pomysłu na koktajl albo chcę wykorzystać akurat to co mam w domu.
Próbuję moich chłopaków przekonać do tych zielonych mieszanek ale na razie sceptycznie do tego podchodzą....
Dzisiaj zrobiłam zielone cudo z pietruszką,kiwi i jabłkiem:
 
 ZIELONY SZEJK
(pietruszkowo-jabłkowo-kiwiowy)
 
 
S K Ł A D N I K I dla 2 osób :

- 2 pęczki natki pietruszki

- 2 jabłka

- 2 kiwi

- woda mineralna do rozcieńczenia

- ewentualnie 1 banan (dosładzający sok)
 
S P O S Ó B P R Z Y G O T O W A N I A

 
Składniki koktajlu dokładnie myjemy. Jabłka i kiwi obieramy. Natkę rozdrabniamy, z jabłek wykrawamy gniazda nasienne i kroimy na drobne kawałki, kiwi również kroimy. Do wysokiego naczynia wrzucamy wszystkie składniki i bardzo dokładnie blendujemy. Szejk jest dość gęsty i mało słodki, więc możemy go rozcieńczyć wodą i dosłodzić zmiksowanym bananem.
 






Polecam wszystkim te zielone cuda...I tylko pozornie np. szpinak kiepsko smakuje z pomarańczą...dla mnie rewelacja.
 
Od koleżanki dostałam również przepis na rewelacyjny chlebek szpinakowy. Nie podam żródła, bo po prostu nie wiem. Skopiowałam żywcem z maila.... Przepis jednak chciałabym tu podać, bo to jedzonko ze szpinakiem jest bardzo smaczne!
 
CHLEBEK SZPINAKOWY

  • 1 duży pęczek szpinaku lub opakowanie 160g młodych listków tzw.'baby spinach
  • 200g sera feta, 
  • 10 łyżek mąki pszennej (czubatych), 
  • 5 łyżek mąki kukurydzianej (czubatych), 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
  • 2 jajka, 
  • 3/4 szklanki maślanki
  • 1/3 szklanki oleju, 
  • 2-3 duże ząbki czosnku, 
  • 2 szczypty soli, 
  • szczypta pieprzu, 
  • szczypta suszonego oregano 
  1. Liście szpinaku opłukać, włożyć do miski, zalać wrzątkiem i odstawić na 2-3 minuty. Po tym czasie odcedzić i dokładnie odcisnąć z wody, a następnie pokroić (niezbyt drobno). 
  2. Wymieszać razem mąkę pszenną, kukurydzianą i proszek do pieczenia. 
  3. W dużej misce wymieszać jajka, maślankę i olej. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, oregano oraz mąki z proszkiem. Wszystko wymieszać łyżką (mogą pozostać grudki). Dodać szpinak i pokrojony w kostkę ser feta i ponownie wymieszać. Ciasto powinno być gęste. 
  4. Keksówkę o długości 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wypełnić ciastem. 
  5. Piec w 180 stopniach przez ok. 50-55 minut, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem (mogą być na nim widoczne ślady sera, ale nie surowego ciasta).  







Zielono na dworze, zielono na talerzu, zielono....w głowie? no nie wiem ale w żołądku na pewno,...hehe...
Zielono też pozdrawiam wszystkich
Buziaki