Mam ławeczkę a`la Kopciuszek.Jeśli znacie blog Oli , to wiecie o jakiej ławeczce mówię. Blog Kopciuszka ,to w ogóle pierwszy blog , na który trafiłam w tym blogowym świecie.Póżniej znalazłam inne,inne i inne. I tak to się zaczęło. Ławeczka Oli spodobała mi się od razu,szukałam czegoś podobnego ale wszystkie były nie takie.
Znalazłam więc stolarza, który zobowiązał się do zrobienia podobnej ławki dla mnie.Wcześniej jednak poprosiłam Olę o zgodę,czy mogę wykorzystać jej zdjęcia i zrobić podobną.
Zamówienie złożone gdzieś w okolicach marca.Nie pamiętam dokładnie ale na pewno był to marzec lub kwiecień.Pan stolarz ciągle miał coś ważniejszego do zrobienia.
Troszkę długo trwała jej produkcja ale w końcu jest.
Poszeweczki z ławeczki są do oddania.Ogłaszam więc takie malutkie CANDY.
Bez powodu, ot po prostu. Jeśli poszewki podobają się Wam wpisujcie się.Chętnie je oddam w dobre ręce.
Osobę, która dostanie ten różany komplecik wylosuję za tydzień,czyli w niedzielę 17-go pażdziernika.
Serdecznie zapraszam!