niedziela, 3 października 2010

O wszystkim po trochu

Moje wrzosowisko praktycznie już gotowe.
Ściółkę,szyszki i korę przywieżliśmy z lasu.Z jednej strony to czysta przyjemność spacer po lesie w poszukiwaniu szyszeczek, kory ,czy grabieniu ściółki a z drugiej to jakaś tam oszczędność.Workowana kora wcale nie jest taka tania. Muchomorek i maślaczki znalezione przy okazji, do dekoracji sobie stoją.
No i mam namiastkę lasu w ogródku.A jaki zapach ze świeżo rozłożonej ściółki i kory....








Korzystając z całkiem fajnej pogody wybraliśmy się dzisiaj do Męćmierza k.Kazimierza Dln. Bardzo malownicze i spokojne miejsce.Widoki z góry na Wisłę,okolice i Janowiec są niesamowite.




Laurentino z bloga http://mojschabbychic.blogspot.com/   narobiła mi wczoraj ochoty na jesienne ciasto z jabłkami.Dzisiaj z samego rana upiekłam je.Polecam serdecznie ten przepis ,bo ciasto robi się dosłownie parę minut a jest świetne.
Przepis kopiuję od Laurentino.Ja zmodyfikowałam przepis trochę o dodanie do niego cukru waniliowego i cynamonu.

  • 1 szklanka mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 jajka
  • 7 łyżek oleju
  •  cukier waniliowy 
  •  1 łyżeczka cynamonu
  • 3 jabłka drobno pokrojone
Wszystko mieszamy i przekładamy do foremki. Na sam wierzch posypuję kawałeczkami jabłek.
Całość wkładamy do piekarnika na 40 min na 160 stopni.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem ;)



Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,
Życzę zdrówka i samych przyjemnych chwil w nadchodzącym nowym tygodniu.
Dziękuję za przemiłe komentarze.
Do zobaczenia w następnym poście.

57 komentarzy:

  1. ale super .niezly pomysl z tymi szyszkami i zauwazylam tez muchomorka jak wkomponowal sie w widok.na ciasto niestety sie nie skusze -dieta .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny pomysł przytargać sobie kawałek lasu... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Domowe wrzosowisko wygląda ślicznie, szyszeczki też dziś zbieraliśmy, do przedszkola potrzebne:). Ciasto pysznie wyglada ale mi niestety piekarnik się zepsuł i narazie muszę obejść się smakiem:(
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się skuszę nawet i na dwa kawałki, wpraszam się Aguś nie czekając na zaproszenie o!!

    Wrzosowiska zazdroszczę bo ja mam tylko namiastkę - skrzynkowe

    pozdrawiam
    13ka

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem! Zapach dochodzi nawet przez inernet;)
    Szczególnie podoba mi się pomysł na plasterki z drzewa Świetnie się komponują z resztą wrzosowiska.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne wrzosowisko! Mam tylko nadzieję, że wrzosy Ci się przyjmą i pięknie rozrosną. Ale Ty to nie ja i pewnie masz rękę do kwiatów:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne wrzosowisko, teraz już tylko... "zapomnieć wszystko", i napawać się jego urodą:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo "leśno" jest u Ciebie na wrzosowisku i przez to bardzo ładnie, i z klimacikiem. Muszę wypróbować Twojego ciasta, bardzo lubię takie z jabłkami i wszelkie inne "mokre" (z owocami). pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje wrzosowisko już gotowe, a moje wrzosy jeszcze w doniczkach. Może w tym tygodniu się uda zacząć prace sadzeniowe?
    Ciacho bardzo apatyczne. Przepis podstawowy bardzo znajomy :D Robiłam z nim różne kombinacje z jabłkami też :D
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Wrzosowisko piekne, ja tez planuje zrobic taki kawalek w ogrodku, zainspirowalasz mnie:) No i ciastko wyglada mniam-mniam.
    Sciskam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. no prosze i nawet Ci prywatny muchomorek wyrosl na wrzosowisku ale jego to chyba z lasu nie przynioslas ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie wyszło to wrzosowisko.. przypomina mi moje rodzinne strony, gdzie zaraz za płotem ogrodu moich rodziców jest wspaniały las.. ;) Domyślam się jak wspaniale musi teraz pachnieć w Twoim ogrodzie:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Majowababciu,diabelciu,Ilu-dziękuję.
    13ko-wpadnij kochana.
    Brydziu-plasterki mąż wykonał.Dziękuję Ci za miłe słowa.
    Myszko-wrzosy posadziłam na działce pierwszy raz w zyciu.Na razie nic im nie jest.Boję się tylko czy zimę przetrzymają.
    Ivalia-dziękuję.
    Agrafko-ciasto faktycznie jest mokre.Naprawde super!
    Joasiu-musisz je sadzić,żeby Ci nie pousychały.Ja miałam 3 szt. w domu dłużej niz pozostałe i chyba jednak trochę za długo.
    Janya-dziękuję.
    Blogu kochany-muchomor z lasu przyniesiony razem ze sciółką i korą.Fajny jest,kolorowy taki.
    Anno-to moje wrzosowisko malutkie ale kawałeczek lasu mam.
    Buziaki przesyłam wszystkim.Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wrzosowisko będzie super, niech no tylko się wszystko rozrośnie, uwielbiam zapach lasu :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu-właśnie.Jak to wszystko się rozrośnie to bedzie super.Na razie tak "łyso".Dziękuję Ci za wizytę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja dziś właśnie byłam w Kazimierzu :))) pogoda w sam raz na rodzinne wycieczki :))

    wrzosowisko piękne :)) a jak się wrzosy porozrastają to dopiero będziesz miała wrzosowisko :))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepieknw wrzosowisko. od raz poczulam zapach lasu. POzdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne wrzosowisko i wspaniała wycieczka, okolice Kazimierza to jedno z wielu miejsc do których bardzo chętnie wracam ale jesienią jeszcze nie byłam, jabłecznik z ochotą wsunęłabym cały, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne wrzosowisko
    coraz bardziej kusisz mnie, żebym skorzystała z zaproszenia ;)
    ciasto do zrobienia zapisuję
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękna okolica, i pomyśleć, że mało kto z rodaków docenia polskie krajobrazy...
    A co do mojej ściany, to tak mi się znudziła, że czeka mnie remont;) Dziękuję za odwiedziny na blogu i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu-my też o Kazimierz zahaczyliśmy.Musiałam tam wstąpić chociaż na chwilkę. A może się minęłyśmy gdzieś na Rynku?
    Violu,Olu-dziękuję.
    Kasik-zapraszam.Chętnie bym poznała całą Waszą piąteczkę.
    Katarynk-dziękuję Ci.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciasto wygląda niezwykle apetycznie. Pomysł z wrzosami przedni !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny kawałek lasu Wam wyszedł!! Pozdrawiam, miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudne wrzosowisko...perfekcyjnie zrobione...teraz tylko czekać aż się wrzosy rozkrzewią :)
    Oj, ciasto apetycznie wygląda, chyba się skuszę :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  25. ...Aguniu...pięknie jak w lesie u Ciebie!!A że ja kocham las,to chyba do Ciebie wpadne:):)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak wrzosowisko się rozrośnie to i może grzyby zaczną w przyszłości rosnąć...hi hi . Piękny leśny akcent ogródkowy i wycieczka super ....i ciasto ...aktywni jesteście !!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ślicznie. Naprawdę ładnie Ci wyszło wrzosowisko. Ja też coś podobnego chciałam zrobić,ale wrzosy mi jakoś wyginęły :(
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  28. piękne będzie wrzosowisko,,ja mam tylko w doniczkach na bal;konie.
    Aga ,czy wędrowałaś kiedyś po wąwozach w Nałęczowie,jeżeli nie to wybierz się koniecznie.
    w drodze na szczyt w pewnie mijaliście stodołę zrobiona na dom,,ależ ona piekne!!
    Widok na Wisłę i Janowiec rewelacyjny.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Na ciasto tez zrobilas mi ogromnego smaka:-)))
    Wlasne wrzosowisko masz boskie, muchomrek wsrod nich to wspanialy pomysl.
    Pozdrawiam goraco.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wszystko wygląda cudnie - wrzosy, szyszki i muchomorek :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudne jest Twoje wrzosowisko. Takie naturalne! Taki mały prywatny lasek z tego się zrobiła. Z kora to masz rację - wciąż jej mało, a i tania faktycznie nie jest. A szyszki i taka ściółka - wyglądają bardziej naturalnie ... Ja swoje wrzosowisko pokażę chyba dopiero w przyszłym roku- bo wciąż nie jest jeszcze takie, jakbym chciała... Ale piekne masz krajobrazy wycieczkowe. A ciastem to kusić mnie nie wolno , bo na diecie jestem i strasznie mi trudno liczyć te kalorie...
    Miłego , pogodnego dnia

    OdpowiedzUsuń
  32. Zapach lasu w ogrodzie pod domem...
    To jest to Aguś! :)
    Buziak serdeczny :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzięki wielkie!!!Cieszę się ,że znalazłyście chwilkę ,by do mnie wpaść.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Wrzosowisko malownicze a ciasto ...no narobiłaś mi apetytu :) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  35. Wrzosowisko takie, że siostry Bronte mogę pozazdrościć ;) U mnie niestety tylko suszony wrzos w wazonie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Masz piękne wrzosowisko i rzeczywiście wygląda jak kawałek lasku...zapach musi być powalający. Ciacho zapewne pychaste ale moja dieta jeszcze długo mi na takie pyszności nie pozwoli!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Genialny pomysł :) uwielbiam, kirdy króluje wrzos :) :) :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Super wrzosowisko powstaje:)

    U mnie też wczoraj kulinarnie było, muffinki pierwszy raz piekłam! Mąż zachwycony, wiec chyba się udało:))

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Zapowiada się śliczny jesienny ogródek:)
    Zazdroszczę ogródka i pieknej złotej jesieni:)
    sciskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  40. wrzosowiska mają tę niesamowitą siłę spokoju ... tajemnicy i lasu zwłaszcza w aranżacji takiej jak twoja ... dobrze im będzie w towarzystwie azalii czy rododendronu ... co zapewniłoby piękną wiosnę :) ale muchomor wymiata to juz drugi dziś spotkany na blogu ... jutro muszę isć do lasu :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. wrzosowisko piękne.
    Pomysły masz rewelacyjne,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja mysle, ze taka kora z lasu i szyszki daja przyjemny zapach, sa o wiele lepsze niz kupne.
    Ciasto znam, robie takie samo, czasem zamaist jablek daje sliwki, lub gruszki, za kazdym razem wychodzi i jest swietne.
    Pozdrawiam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  43. Dawno u Ciebie nie byłam, i wiele straciłam.... jest co podziwiac. Wrzosowisko wyszło świetnie, następną jesienią będzie rozrośnięte, a i teraz wygląda bardzo oryginalnie. NIe ma to jak własna kreatywnośc i inwencja!!! A ja mam las za ogrodzeniem i chyba odgapię od Ciebie pomysł, bo świetny:)
    Gorące pozdrowienia do Ciebie przesyłam:)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Po pierwsze dziękuję za zdjęcia z Mięćmierza- uwielbiam tamte tereny i staram się przynajmniej raz do roku odwiedzać okolice Kazimierza. W tym się nie udało więc dziekuję za te fotografie! po drugie Wrzosowisko piekne i ekologiczne! lepiej zebrać niż kupić , no i ile satysfakcji przy tym! nie mówiąc o efekcie - przyznaję : zazdroszczę takiego zakątka! pozdraiwam!

    OdpowiedzUsuń
  45. Uwielbiam wrzosy:)Świetnie zaaranżowaleś swój ogródek:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wrzosowisko piękne,ale chciałam powiedzieć,że za grabienie ściółki w lesie można zostać ukaranym mandatem.Ela

    OdpowiedzUsuń
  47. jeśli widziałaś i zwróciłaś uwagę na grupę składającą się z 2 super lasek z wózkami ;))), 2 przystojniaków i jednego czarnego psa to właśnie ja z M, Stasiem, Arno i przyjaciółmi
    pozdrawiam serdecznie :)))
    Ania
    czasami pewnie i mijamy się na ulicach nie wiedząc, że w necie znamy się, lubimy i zaglądamy na wirtualną kawę :)))

    OdpowiedzUsuń
  48. Podoba mi się pomysł z tymi szyszkami ;) Ślicznie u Ciebie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Basiu-zapach niesamowity, nieporównywalny z tym z worka.
    Edino-odgapiaj kochana.I pokaż co wymodziłaś z tym wrzosowiskiem.Może ja też coś odgapię od Ciebie.
    Agatko-dziękuję Ci.
    Elu-dziękuję za wizytę i ostrzeżenie, chociaż wątpię czy ktoś za wiadereczko sciółki by mnie ścigał.A przyczepą się po szyszki i sciółkę nie wybieram raczej.
    Aniu-no grupy w takim super składzie nie widziałam hehe..Ale na przyszłość zapamiętam...
    Laurentino-dziękuję Ci....
    Pozdrawiam bardzo cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  50. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  51. no pieknie...:) Aga w sprawie pytania o płytki,bo jakos nie mogę się zebrać na maila...:) www.domzbajki.pl producent Vives

    OdpowiedzUsuń
  52. Wrzosowy zakątek - to świetny pomysł. Może jeszcze krzaczek jagodzin albo borówki amerykańskiej?
    Wycieczki popieram. Ciasta domowe uwielbiam.
    Pozdrawiam goraco:}

    OdpowiedzUsuń
  53. i ciacho i wrzosowisko-wszystko świetne!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  54. Aguś ale u Ciebie robi się ślicznieeee!!! te nóżki od singierki - rewelka - te całe tło - miodzio!!! no aż wychodzić mi się nie chce od Ciebie ;) i wrzosowisko ekstra wyszło - las wokól nas! :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  55. Klaus dziękuję Ci.Idę poszukać na tej stronie.
    Bea,Paula,Daguś-dziękuję ślicznie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Zazdroszczę własnego wrzosowiska :)
    Dobrze, że skorzystaliscie jeszcze z ciepłych dni, bo to już chyba ostatnie podrygi jesieni..
    A ciacho wygląda pysznie :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...