niedziela, 5 września 2010

Miniwrzosowisko planuję.....

No właśnie...jak w tytule...
Planuję, aczkolwiek planu chwilowo zrealizować nie mogę.Co prawda zakupiłam już kilkanaście krzaczków wrzosów i wysprzątałam kawałek działki, na której rosły ogórki(te w przyszłym roku posieję w innym miejscu) ale muszę jeszcze ziemi torfowej dołożyć pod te moje wrzosy. Na pobliskich łąkach niestety bardzo mokro. Mój mąż stwierdził,że się tam nie wejdzie a ja go z taczką wysyłam..No cóż..Poczekam.
Muszę więc odłożyć tworzenie mojego wrzosowiska na póżniej.
Przyniosłam wrzosy do domu,cóż będa bidulki same stały na dworze.Poustawiałam je dosłownie wszędzie, niech cieszą oczy .
A oto kilka wrzosowych wariacji:

















Dzisiejszy spacerek do lasu zaowocował nie tylko torebeczką maślaczków i dwoma olbrzymimi kaniami ( będą "schabowe " na kolację ) ale i wiązką mchu , z którego uplotłam sobie pachnący wianuszek.
A wrzos mu dzielnie towarzyszy.






Wybaczcie jakość  niektórych zdjęć ale słoneczko mi dzisiaj nie pomaga.Schowało się i za nic nie chce wyjść.Jest ponuro, tak jakoś nijako.Chyba jesiennie już.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.

72 komentarze:

  1. Piękne zdjęcie w białej donicy-to pierwsze.Takie czyste.Ja dopiero skończyłam obrabiać grzyby.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wrzosiki, uwielbiam je, cudnie u Ciebie wyglądają, chociaż przesądni mówią ,że nie powinno się trzymać w domu wrzosów bo to podobno przynosi pecha, ale ja w to nie wierzę, bo pach jak komuś jest pisany to będzie go miał bez względu na to czy ma wrzos w domu czy nie:). Twoje są piękne!:)
    Pozdrawiam ila!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aszko-dziękuję.
    Iluś-tez słyszałam o tym przesądzie.Myślę,że dłużej niz tydzień nie będą w domu stały.Wysadzę je do ogródka niedługo.Jak tylko Pan Mąż torfu mi przywiezie z łąki.
    Dziękuję Ci.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo wrześniowo u Ciebie :) Sliczne zdjęcia. Pozdrawiam Aguś po dłuuugiej nieobecności w blogowym życiu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przesyłam trochę słońca,bo u Mnie piękna, ciepła słoneczna niedziela.
    Zaszalałaś z taką ilością wrzosów. Cudownie !
    Do miłego

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepieknie ten wrzos sie prezentuje, widze kawealek pieknego mebelka - cudo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. piekne te twoje wrzosy,az sie chce usiasc w bujanym fotelu i podziwiac i podziwiac.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcia i piękne kompozycje. Moje wrzosowisko ma już parę lat i co mogę Ci doradzić to posadz na nim też wrzośce . Będziesz miała kolorowo też wiosną.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu-faktycznie długo Cię nie było.Brakowało mi Twoich pięknych zdjęć.
    Mario-Violu-no widzisz jakie to niesprawiedliwe!!! U Ciebie tyle słońca a u mnie tak ponuro.
    Bree,Majowa Babciu-dziękuję Wam bardzo.
    Danusiu-dziękuję za radę.Kupię jeszcze wrzośce


    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Aguś - sliczne sesje w ślicznych sceneriach! :) ja po wrzos się dopiero wybieram i nie przeszkadza mi ona w domu, a zawsze powtarzam, ze wierze w Boga a nie w przesądy :P
    Tylko jeśli chcesz je posadzić to nie radziłabym trzymać ich w domu! bo one odcięte od "dworskiego" (ze z dworu ;) powietrza usychają - tak mi rok temu ktoś pisał, jak się zastanawiałam dlaczego są suche kwiatki skoro ja je podlewam... :/ mimo wszystko lubię wrzosy i cóż, zasuszone będę mieć ;) tylko Tobie nie radzą, bo może nie odbiją? nie wiem, buźka :*

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi sie bardzo podoba twoja tablica z kalendarzem :)
    Wrzosiki piekne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne wrzosy! Też muszę w takie zainwestować... Jesień idzie już się tego ukryć nie da...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne Ci wyszły te kompozycje.Ja również uwielbiam wrzosy i wymieniam na nie przekwitłe kwiaty z pojemników i skrzynek.Dodaje kilka kolorowych, maleńkich dyni i jest wesoło aż do zimy.
    W domu pięknie sie prezentuję ale jeszcze lepiej będzie im w ogródku.
    Powodzenia w sadzeniu:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś być musi w tym pechu o którym wspomniała ila bo ... ile razy bym wrzosów nie kupiła tyle razy mi padną jak nic PECH ;DDD.

    Aguś ja normalnie zacznę planować wypad do Ciebie!!!
    Wrzosowisko już widzę oczyma wyobraźni, ale powiem Ci że bardziej mnie ten puchaty mech zaintrygował

    pozdr
    13ka

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne i to nie tylko wrzosy ale i cała reszta. Trzymam mocno kciuki za plany wrzosowiska. Na pewno będzie wspaniałe. Pozdrawiam serdecznie, agovaty

    OdpowiedzUsuń
  16. Daguś-masz chyba rację.Raczej niepotrzebnie je do domu przywlokłam. Jutro pogonię chłopa niech na łąkę po ten torf w gumowcach pędzi i bedę sadzić.
    Moniko, Hafijko-dziękuję.
    Brydziu-jak posadzę ,to pokaże to moje "olbrzymie" wrzosowisko...
    13ko-jeśli to tylko taki pech, to przeżyję ..hehe..oby gorzej nie było.
    A mchem chętnie bym się z Tobą podzieliła.Znalazłam takie miejsce w lesie gdzie rośnie taki długi i nadaje się właśnie na wianuszki.
    Przyjeżdzaj, pójdziemy w las....
    Agatko-pokaże jak posadzę.

    Dziękuję wszystkim za odwiedziny.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. ech jesien, jesien, szkoda ze nie mozna je uszuszyc bo sie sypia. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aga te Twoje wrzosy sa przepiekne, a zardiniera poprostu cudo.
    Chyba tez musze wybrac sie na zakupy wrzosowe.
    Labedz tez swietnie sie prezentuje z wrzosem, mozna pomysl zmalpowac bo moj labedz taki "goly" stoi?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Such beautiful arrangements...
    I really love autumn, and all the beautiful colors of nature!

    I have so many plans but so little time...

    Have a lovely sunday!
    Hugs/
    Luiza

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudne to domowe wrzosowisko! Piękne aranżacje i piękne zdjęcia mimo że pogoda nie sprzyja.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. super zdjecia Aga, naprawde piekne:-)
    sciskam
    basia

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślicznie.
    Pozdrawiam cieplutko.
    J;o)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Moja Droga- co za cudny post w moich ulubionych klimatach... ACH! Pisz co chcesz- zdjęcia są wspaniałe... klimatyczne. Jestem ciekawa Waszego wrzosowiska . Z podobnych wzgledów - i ja się wstrzymałam z założeniem nowego... brak męskich rąk do pracy... brak Pomocnika (;
    Pozdrawiam Cie baaardzo serdecznie (((:

    OdpowiedzUsuń
  24. no i piękne te aranże,
    mnie oczywiscie najbardziej podoba sie kompozycja z aniołem :):)

    OdpowiedzUsuń
  25. A co się maja nie przyjąć? kwaśny torf, słonecznie miejsce i łaski nie robią ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aguś, cudowne zdjęcia:)Wrzosy śliczne i te doniczki...nie chcę mówić o zazdrości, ale chcialo by się takie posiadać, oj chcialoby...I aranżacje jak zawsze subtelne, nie przesadzone:)Mam nadzieję,że kolacja się udala:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Blogasku-no własnie.Największy problem w tym,że się sypią.
    Anetko-łabędź absolutnie nie może stać "goły".Koniecznie go ubierz we wrzosika.
    Luizo-Thank You.
    Imoen,Basiu,Asiu-dziękuję dziewczyny.
    Iwonko-bez Pomocnika ani rusz.U mnie tak samo.
    Izuś-dziękuję Ci.
    Atuś-muszą się przyjąć, wyjścia nie mają.Tylko z tym torfem mały problem ale damy radę.

    Dziękiiiiii wielkie za miłe słowa

    OdpowiedzUsuń
  28. Agatko-dziękuję.A kolacja? Nie uwierzysz ale właśnie w tym momencie wcinam kanię. Tzn schabowego z niej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Ago , mi pan w kwiaciarni poradził abym przywiozła ziemi z lasu najlepiej iglastego z tym całym bałaganem , który zalega na wierzchu
    Podobno metoda sprawdzona , muszę spróbować bo w naszym ogrodzie wrzosy nie chcą się przyjąć , a próbuje co roku na jesień .
    Twoje domowe kompozycje piękne , aż żal będzie wynosić wrzosy do ogrodu.
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  30. Agus aż kipi romantyzmem!!!!!!!Tylko usiąść i pisać wiersze...I podmuch jesieni wkrada się..Buźki-aga

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne te wszystkie twoje dekoracje, po prostu pięęęęęęęękne! :))

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne wrzosowe dekoracje. Zdjęcia śliczne. Koniecznie pokaż jak prezentują się w ogródku.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam taka sama doniczkę z lilijką ;)
    Wrzosowe dekoracje , klimatyczne....och , jjesień za pasem.

    OdpowiedzUsuń
  34. ślicznie i tak leśnie się u Ciebie zrobiło ;)
    Pozdrawiam Aguś

    OdpowiedzUsuń
  35. Irenko-dziękuję za rady.Jeszcze nic straconego,zdążę z lasu przynieść trochę tego całego,jak mówisz,bałaganu. Nigdy nie sadziłam wrzosów na działce, to mój pierwszy raz.
    Aguś,Anno-dzięki piękne.
    Ivon-pokażę.Jak tylko uporam się z wsadzeniem,to pokażę.
    Kamila,Ika-dziękuję Wam bardzo.
    Pozdrowienia ślę.

    OdpowiedzUsuń
  36. Pomysl na wrzosy w ogodzie super..TEZ KUPILAM W TYM TYGODNIU DWA DNI TEMU SPORO...TZN MEZU KUPIL U OGRODNIKA JAK MNIE TAM ZABRAL TO NIE BYLO WYJCIA ::)) CZEKAJA NA PARAPECIE NA ZEWNATRZ BO LEJE I LEJE.JESZCZE LAWENDE KUPILAM ATO KUZ INNY TEMAT...PIEKNIE U CIEBIE PIEKNY OBRUSIK..I KREDENSIK..ZAUWAZYLAM ...POZDROWKA

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne wrzosowisko:) u mnie też sporo! uwielbiam wrzosy!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. ja też przyniosłam wczoraj wrzosy do domu - tak żeby oswoić jesień...

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne fotki.
    Ja wrzos zasadziłam w zeszłym roku w ogródku.
    Teraz pieknie kwitnie i cieszy oczy ale musze kupić sobie choć jednego do domu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne zdjęcia, piękne wrzosy i donice, i szydełkowe koronki....jestem zachwycona :) Miło patrzeć na taki domek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam wrzos!
    Szkoda tylko,że tak krótko utrzymuje się w domu;/
    Zapraszam do udziału w moim candy
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  42. piękne te wrzosy. Dzięki niesprzyjającym warunkom możesz się nacieszyć ich urodą w domu. Twoje aranżacje cieszą oko.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Aguś, - Piękne aranżacje wrzosowe...masz śliczne i wyjątkowe donice i doniczki, w których je umieściłaś...urzekła mnie również figurka MATKI BOSKIEJ-jest piękna- Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Pati-a Ty zamierzasz jakoś przygotować ziemię pod wrzosy?
    Dziękuję Ci za miłe słowa.
    Olu, Monmartre-dziękuję.
    Fuerto-mam nadzieję,że u mnie też będą rosły.
    Agrafko-dziękuję.
    Madlinko-lece zapisac sie na Twoje candy.
    Penelopo,Ivciu-dzięki śliczne!
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  45. Wrzosy prześlicznie kontrastują z bielą ich otoczenia. Wspaniały klimat potrafisz stworzyć w domu. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja też słyszałam o tych wrzosowych przesądach, ale jakoś im nie ulegam. Wrzosy lubię, a Twoje dekoracje są piękne i niezwykle wdzięczne.
    Też marzę o małym wrzosowisku w letnim domku :))

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  47. Też mnie wczoraj myśl o wrzosach napadła. Kupiłam 3 doniczki różnych odmian i ciągle mi mało. Fajne inspiracje domowe, moje wsadziłam do namiastki ogródka - z trudem odchwaszczonego kawałka na placu budowy.

    OdpowiedzUsuń
  48. klimatyczne, jesienne fotki
    też zamierzałam ostatnio wrzosy zakupić, bo były piękne, ale nie miałam jak się zabrać z nimi do domu :)
    buziaki Aguś

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie da się nie ulec urokowi worzosów, a tu jeszcze zaserwowałaś takie piękne aranżacje! Mam ochotę biec do kwiaciarni, albo z aparatem na wrzosowisko!

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękna namiastka wrzosowiska w domu:) ja tez takowe planuję, jutro jadę do ogrodnika po torf i worzosy, nie mogę się doczekać...:) Pięknie u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  51. Sztuka splotu-dziękuję Ci za miłe słowa.
    Alizee,Bestyjeczko-widzę ,że podobne plany mamy.
    Kasiula-jak kupisz ,to pokaż gdzie je ustawiłaś w swoim slicznym mieszkanku.
    Marikodzi-dziękuję.
    Anno-ja jeszcze torfu potrzebuję i biorę się za sadzenie.

    Dziękuję wszystkim kochanym duszyczkom za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  52. Aguś,piękne te Twoje wariacje!!!
    W zeszłym roku i ja przytargałam wrzosu do domu.W tym roku nie będę mogła ich podziwiać.Moje koty dewastują mi wszelkie roślinki.Mam nadzieję,że na przyszły rok zmądrzeją:)
    Piękną różaną filiżankę wypatrzyłam u Ciebie:)
    Udanego tygodnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  53. Sliczne wrzosy, szczegolnie podobaja mi sie 5 i 6 zdjecie:).
    Pozdrawiam i zycze slonka, mimo wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  54. Aguś, ja jako założycielka mini-wrzosowiska póki co radzę:
    ziemia z łąki-torf jak najkwaśniejszy, szyszki i igliwie, kora z lasu na wierzch. A żeby przezimowały trzeba je okryć agrowłókniną, a na wiosnę podciąć:)
    A w domu zawsze też mi zasychały, ale kusi mnie, żeby choć na okno doniczkę wiklinową wstawić. A na wiosnę, jak tylko wrócę do sił zafunduje sobie mega wrzosowisko wzdłuż działeczki-skomponuje z hebe i takimi siwkami co je miałam wyrzucić.
    Pokaż jak Ci wyszło

    Powodzenia:))))

    OdpowiedzUsuń
  55. Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności dekoratorskich. W każdym zakamarku Twojego domu wrzos prezentuje się przepięknie. Ale to tylko tymczasowe rozwiązanie. Na pewno w ogródku również będzie zachwycał. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Piękne wrzosy. W domu wyglądają bardzo ładnie, ale czekam na Twoje wrzosowisko... Moje twardo stoją na parapecie balkonowym :)

    OdpowiedzUsuń
  57. witaj, wczoraj zbierałam wrzosy i grzyby w lesie. Jesienna aura nastraja mnie do zmiany aranżacji, choć jestem jeszcze jedną nogą na wakacjach.
    Bardzo ładne zdjęcia.Pozdrówki

    OdpowiedzUsuń
  58. ale wrzosowy raj :-)))) W każdym rozmiarze i kolorze:-)))) Pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń
  59. Alez piekne dekoracje stworzyłaś:)!
    Śliczne zdjecia, pozdrawiam slonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  60. Cudowne zdjęcia !!! Ach do Twoich osłonek wzdycham bo wszystkie piękne.
    Wrzosy kocham.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  61. Moniko,a gdybyś gdzieś wyżej postawiła wrzosy,żeby kotki nie dosięgły?
    Lena-dziękuję Ci bardzo.
    Asiu-dziękuję za rady.Słyszałam o tym przykrywaniu na zimę i podcinaniu wrzosów na wiosnę.Tylko jak je podcinac? Calkiem ściąć?
    Nie miała baba kłopotu, kupiła se....wrzos...hehe
    Agnes,Kerlaja,Madzika,Nela,Karola i Ika- dziękuję Wam bardzo!!!!!
    Jolu-ciesze się ,że mimo kiepskiego internetu udało Ci się do mnie zajrzec.Dziękuję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. Piękne wrzosy! tak je uwielbiam!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Wrzosowe aranżacje wspaniałe !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  64. Wrzos jest absolutnie PIĘKNY! I bardzo mi się podoba pomysł z osłonką z mchu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  65. Piękny wrzos!! Ja w domku jednak go nie trzymam bo mi usycha :( kupiłam biały wrzosik ( mój ukochany) i posadziłam w skrzyneczkach na oknie. A mam zamiar posadzić jeszcze w ziemi oczywiście też biały :)
    Śliczne aranżacje wiosenne, dzięki nim stworzył się ciepły klimat.
    Pozdrawiam
    Nikusia

    OdpowiedzUsuń
  66. Aguś oj piękne te Twoje wrzosowisko będzie.
    A domowe aranżacje przeurocze

    buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  67. wspaniałe zdjęcia!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  68. pytasz jak przyciąć-ale to dopiero na wiosnę, żeby sie wzmocnił, rozkrzewił, ponizej miejsca gdzie rosły kwiaty.
    Masz tu fajnego linka:
    http://muratordom.pl/ogrod/pomysly-na-ogrod/zakladamy-wrzosowisko,85_2286.html
    krótko i treściwie:)
    a mnie dziś mężulo podwiezie do szkółki z wrzosami...bo nowa dostawa była...ale...suszarkę na pranie miałam kupić, a nie kolejne okazy...hmmm...
    miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  69. Piękne gustowne kompozycje! gratuluję wyczucia koloru, faktury i oddechu między przedmiotami.

    Pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
  70. U Ciebie Aguś jak zwykle pięknie:)ale się stęskniłam za Wami....mam nadzieję,żec wreszcie znajdę czas na blogowanie.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  71. Cudne wrzosowisko! Sama nie wiem, ktore zdjecie wole... wszystkie piekne! Ja niestety mam teraz remont generalny i musialam zlikwidowac czasowo skrzynki na balkonie, wiec wrzosow tej jesieni nie bedzie. Ale co sie odwlecze... ;)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...