niedziela, 15 sierpnia 2010

Upalna i leniwa niedziela

Upał był u nas dzisiaj nieziemski.O godz. 10.00 termometr wskazywał w słońcu +40st.
A rekord  zobaczyłam na termometrze w samochodzie, który postał w słońcu godzinkę pod kościołem. 
Było 50 st !!!!!Samochód bez klimy, więc ledwo żywa,prawie ugotowana,dojechałam do domu.Co prawda nie mam daleko,bo ok 1,5 km ale akurat dzisiaj wydawało mi się baaardzo daleko. I jeszcze ten korek przy wyjechaniu z parkingu!!!!!
Ciężko funkcjonować w takiej temperaturze.Prasowania mam całą górę ale  stanąć przy desce  z buchającym żarem żelazkiem to średnio mi się uśmiecha.
W kuchni tez skwar.Gdy piekłam wczoraj mięso w piekarniku ,to w kuchni nie dało się wytrzymać.
Dzisiaj na obiad były ziemniaki i mięsko z grilla, bo stwierdziłam,że nie dam rady stać w kuchni przy garach.
Wiem,że korzystać z lata trzeba póki jest,że jak przyjdą mrozy ,to ja znowu będę narzekać,bo będzie mi zimno.
Lubię słońce,lubię się opalać,nie przeszkadzają mi wysokie temp.ale 40-50 st to już nawet dla mnie za dużo.

Babcina ławeczka ciągle zmienia swoje miejsce.Stała już w altance,na balkonie i pod drzewami.Dzisiaj przydała się na małe posiedzenie w cieniu z ulubionymi gazetkami.





Poszeweczki zakupione ostatnio w naszym miejscowym sklepie ze wszystkim dla domu , za całe 6 zł za szt.





 I kilka zdjątek kwiatów,drzewek i krzaczków z mojego podwórka.









Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Dziękuję ślicznie za wszystkie miłe i ciepłe kometarze.
Udanego tygodnia życzę.

69 komentarzy:

  1. I jak tu nie zazdrościć ?! :) Piękna i ławeczka, i poduchy...tylko odpoczywać w taki skwar ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wśród Twojej zielenii w towarzystwie poduch kwiatowych można poczuć się jak w bajecznym ,romantycznym ogrodzie.Ja doniosę winko i mozemy przeprowadzić tzw.''polaków rozmowy''Buźki-aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguniu pieknie u Ciebie!!ALe tropiki rzeczywiście straszne!!!Współczuję!!Ale delektuj sie piękna zielenią na swojej fajnej ławeczce...lato zaraz sobie pójdzie
    :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też umierałam z gorąca... dobrze, że na koniec dnia popadało, przynajmniej będzie można spać!

    Śliczne poszewki! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne ogrodowe migawki <3
    Agula, czy tych poszewek było może więcej w Twoim sklepie? :))

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne te podusie za 6zł;) a ławeczka super, też mam nadzieję podprowadzić drewnianą ławeczkę mojej babci ale w sumie na razie nie mam gdzie jej trzymać więc może poczekać;)
    pozdrawiam ciepło ale nie upalnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj Aguś u Ciebie takie słońce a u mnie nieziemska ulewa i niesamowita burza :o(
    Piękna ta Twoja ławeczka i piękny ogród :o)
    Niezłe poszeweczki udało Ci się kupić za niewielkie pieniądze
    Pozdrawiam Cię serdecznie i buziaki zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  8. Agrafko -dzięki bardzo
    Aguś-nie ma sprawy.Winko lubię a z fajnymi osóbkami pogadać też lubię...Ławeczka szeroka,zmieścimy sie ..
    Kaju-masz rację .Trzeba delektować się ciepełkiem póki jest.
    Agatko-u nas też popadało.Ale duchota jak była tak jest.
    Aguś-są jeszcze ale trochę inne odcienie, bo te wzięłam ostatnie. Za póżno tam zawitałam.Zrobię jutro zdjęcie i Ci podeślę,zobaczysz sobie.
    Dotblogg, Gusiu-bardzo dziękuję

    Pozdrowienia przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ masz poduchy! :) piękne i jak pasują do ławeczki :)))
    A tu w Norwegii zrobiło się chłodno :P wczoraj wieczorem jak wróciliśmy ze Szwecji to powitało nas 13'C i zimny wiatr, dziś ciut cieplej. A właśnie zaszło słońce i ciemno się zrobiło ;) Buziaki Aguś! miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. pieknie tu u ciebie .w zwiazku zlaweczka przypomina mi sie spektakl z Gajosen i zolkiewska.poduchy rzeczywiscie super bardzo pasuja. zazdroszcze cieploty.jakos w tym roku kiedy moge sie wygrzewac na sloncu niestety nie bylo az tak cieplo u nas.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzy mi się taka ławeczka :)
    I te poszewki.. idealne.
    A u nas dziś tak leje od rana... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG!
    I can imagine the heat in that car with no AC....
    I know how it feels, and a car with AC is like heaven , compairing!!!

    Hope you will get a bit chilly weather soon....

    Have a wonderful day!
    Hugs/
    Luiza

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakbyś wstawiła koło ławki choćby dmuchany basen to ... jadę choćby za chwilę

    pozdrawiam
    13ka

    ps
    i sernik na zimno ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  14. Skwar nie skwar, ale w takim ogrodzie mogłabym siedzieć godzinami...
    I na TAKIEJ ławce!
    Poduchy też śliczne:)

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  15. wypoczynek na takiej ławeczce z takimi poduchami to marzenie

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tak, tak. nie narzekajmy, bo niedługo będziemy z rozrzewnieniem wspominać letnie ciepełko. Zasłana różami ławeczka zachęca do lenistwa.Gazetki z masa inspiracji i ... czegóż chcieć więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ooo, nie ma to jak niedzielny relaks w pięknych okolicznościach przyrody:)) Miłego tygodnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie leniwe niedziele,z dobrą lekturą i mięciutkimi poduszeczkami :)

    I ja mam prośbę o podesłanie zdjęcia poszeweczek,bo chętnie bym takie nabyła...Jest szansa?

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo romantyczna ta ławeczka.. ;) W moim ogrodzie stoi podobna, ale niestety nie mam tak pięknych poduszek! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla mnie taka sauna niewskazana(serducho mam słabe).
    Jak ja Ci tej ławeczki zazdroszczę!!! Przydałaby się na taras ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z przyjemnością "posiedziałam" sobie u Ciebie w ogrodzie :-)
    Nawet upał nie był tak dotkliwy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sliczne zdjecia :)
    A upałów i pieknej otaczającej przyrody zazdroszczę ,,piekne poduszki i cała reszta,klimatycznie,romantycznie idealnie aby wypoczywać:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  23. Daguś - u nas wczoraj troszkę popadało a dzisiaj znowu skwar.
    Majowa-dziękuję Ci kochana za odwiedziny
    Aniu,Luiza-dziękuję Wam
    13-ko- basen sie znajdzie, gorzej z sernikiem.....
    Madziu,Jaguś ,Mira,Lejdiczku-dziękuję
    Paula -nie ma problemu,dziś wieczorkiem Ci przeslę zdjęcia.
    Aniu,Kamiluś,Atus,Martuś-bardzo,bardzo,bardzo dziękuję!
    Pozdrowienia przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  24. O kurcze to rzeczywiscie skwar....
    Piekne podusie, bardzo ladne wzory, nie moge sie doczekac az Ja zapoluje na cos w sklepie za 6 zl, juz niedlugo :)
    Az milo sie czyta na takiej laweczce.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Ławeczka prezentuje się okazale wraz z cudnymi poduchami:)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Ławeczka z poduszkami wygląda jak z żurnala. Mogłabyś ją nawet w kuchni ulkowować :))
    Piękny ogródek, ławeczka w cieniu, gazetki i czegóż więcej chcieć od życia.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zachwyciłam się poduchami, prawdziwe cuda !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudnie u Ciebie...:)
    Miłego popołudnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Skwar i duchota - ciężko wytrzymać, dobrze , że wieczorem popadało.
    Piękne poduszki i szalona cena, Ty to masz super sklep :)
    Ogródeczek póki co niech jeszcze piękniej i cieszy bo jak przyjdzie zima, to co będę podziwiać :) - POZDRAWIAM gorąco

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne poduchy! tak to ja mogę odpoczywać!

    A co do upałów,to ja też je kiepsko znoszę, ale do tego stopnia, że nie mogę spać, jeść. Staram się nawet z domu nie wychodzić...bo jest mi często słabo...pewnie już niedługo się skończą...

    pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję i wieeeelkie buziole przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Najpiękniejsze poduchy na świecie!!!!
    Czy takie poszewki są gdzieś do dostania??? Bardzo bym takie chciała zakupić... oczywiście chwalić się nimi nie będę, bo to Twoja zdobycz:-))) Możesz napisać na pepsifive@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. Kurczę, u nas też piekielnie gorąco i duszno było. Dziś już na szczęście troszkę wiatr ochładza atmosferę - całe szczęście, bo wybieramy się na budowę... Twoja ławeczka jest genialna. Pozwolisz, że za jakiś czas będę się na niej wzorowała?

    OdpowiedzUsuń
  34. u mnie cale szczescie juz z upalami koniec od dosc dawna ,a do polski to pewnie ruskie jeszcze dmujaja zarem hahahah,bardzo dekoracyjnie wygladaja te poduszki na tek lawce :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Poduszki przecudnej urody. Gratuluję zakupu. Na ławeczce prezentują się bardzo ładnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam motywy róż :))
    Prasowanie w upale? Ja to robię przy włączonym wiatraku - sprawdzony wielokrotnie sposób - polecam :) I koniecznie dobry film w tv ;))

    Usciski

    OdpowiedzUsuń
  37. Aga, ale slicznie u Ciebie.Poduchy pieknie wygladaja na tej bialej laweczce.

    Pozdrawiam Cie serdecznie,
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo przytulnie, niczym w zaczarowanym ogrodzie :)
    piękna zdobycz aguś, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Taka ławeczka wraz z poduchami to najlepszy powód do poleniuchowania. Choć temperatura nie do pozazdroszczenia.
    Piękny ogród.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale poduchy Ci sie trafiły i jak pasuja. Zdjecia z ogrodu tez bym chciała takie mieć, ale czeka mnie jeszcze d u z o pracy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ławeczka zachwycajaca, a z tymi rozanymi poduchami to juz naprawde bajkowo.Kiedys zachorowalam na podobny wzór i złaziłam pol miasta,aby kupic taki material (zawrotnie drogi zreszta..).Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  42. ale piękne poduchy, takie ,,angielskie,,, bardzo, bardzo zazdroszczę tego sklepu :):)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękne poszeweczki:))))
    Ławka oczywiście też, ale to juz mówiłam:)
    Upał rzeczywiście dotkliwy, ale jak sobie pomyslę że zaraz... że już niedługo... nawet nie napiszę tego "głośno", więc nie narzekam. Mamy lato stulecia i tyle, ja sie bardzo cieszę:))))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  44. Pozazdrościłam tych poduch, mogłaś nie mówić ile kosztowały:)) Śliczne zdjęcia Aguś, my też jedynie grill, piekarnik oszczędzam na zimę;)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Uffff.... w moim aucie nawet klima nie wyrabiała.... ale dziś już chłodniej.
    Poduszki prześliczne, a ogród w takie upały to prawdziwy skarb.

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Pepsione-wysłałam Ci maila,
    Joanno-sposód dobry, tylko ze ja jeszcze wiatraka się nie dorobiłam..hehe
    Ivalia-masz rację.Cieszmy się latem,póki jest.Ja lubię ciepełko ale w takich tropikach to kiepsko funkcjonuję.
    Lambi-no bo własnie ta cena.......
    Dziewczyny,gdybyście były zainteresowane podobnymi poszewkami to dajcie znac na maila.Sa w tej chwili inne ale może i takie jak moje będą.

    Dziękuję za przemiłe komentarze .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Jak czytam o tych upalach to az nie wierze, bo u mnie dzis leje i wjeje brrr.
    Podusie urocze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. W takim otoczeniu na pewno miło się wypoczywa, nic dziwnego ,że ławka zmienia miejsce, bo wszędzie chciałoby się u Ciebie przysiąść:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajnie by bylo przysiasc na takiej laweczce i zatopic sie w lekturze ulubionych czasopism... Zycze wielu relaksujacych chwil:) (szczegolnie ze pogoda sprzyja).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  50. Odpoczywać na takiej ławeczce i w otoczeniu takich poduszek to być jak w raju :)) Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  51. Anetko,Nelu,Lenko,Nettiko-przeogromne dzięki za odwiedziny.
    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  52. No i już po upale. Jakoś tak jesiennie się zrobiło. Dobrze, że u Ciebie taka letnia aura i te piękne różane poduszki, dzięki czemu wciąż można trwać w wakacyjnych klimatach:)Pozdarwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Aguś dla mnei te upały to była prawdziwa mordęga z racji alergii. Taka pogoda jaka mam dzisiaj - pochmurno-deszczową to dla mnie zbawienie.

    Twoja Ławeczka widzę że dizelnie spełnia swoja rolę. W ogrodzie, wśród kwiatów na trawce to sama przyjemność na niej przysiąśc i podelektować się czasopismami.

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  54. No i poszewki świetne- a myślałam że szyłaś a tu masz jakie zdobycze
    :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Romantyczny zakątek.Poszewki -hit!

    OdpowiedzUsuń
  56. Bardzo ładne powłoczki , podobno w tym sezonie jesienno/zimowym motyw róż będzie dominujący w ubiorach .
    Ławeczka pięknieje z każdą odsłoną .
    Współczuje upałów u nas już odpuściły mam nadzieje ,że bezpowrotnie .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  57. Piękna ławeczka i jakże cudne poduszki. Co to za sklep - z takimi skarbami ? Urocze te poszewki, pasują znakomicie ... Dostrzegam już wrzosy u Ciebie, ja kilka posadziłam ostatnio, bo baaaaaaardzo je lubię. Zwiastują porę roku, którą kocham najbardziej. Polska złota jesień zbliża się do nas nieuchronnie...
    Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie, miłje - kolejnej niedzieli życzę.

    OdpowiedzUsuń
  58. Jakie fantastyczne różane podusie!
    dziś też była upalna niedziela,ale ponoć od wtorku ma być chłodniej.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  59. Faktycznie taka temperatura jest nie do zniesienia... Będąc w Irlandii tęskniłam za takim ciepłem, ale jak wróciłam z 15 stopniowej wyspy do 40 stopniowej Polski to mało nie padłam.. Trudno mi sie zaaklimatyzować..
    Cudna ta ławeczka i sielskie poduszeczki :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Matko, po 6 zł za sztukę??? Są tak piękne! Co to za klep? Aż zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  61. Aguś, z ogromna przyjemnością przeczytałam tego posta i ciepło mi się zrobiło:) A to bardzo duże osiągnięcie, bo u nas dzisiaj leje potwornie, wieje jeszcze gorzej, i zimno jak w loldówce:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Ach, usiadłabym sobie na takiej ławeczce z takimi cudnymi podusiami w tak ślicznym ogrodzie!!!

    OdpowiedzUsuń
  63. Ława wygląda zniewalająco pięknie z tymi poduchami, gratuluję udanej renowacji i korzystnego zakupu poszewek! W poprzedniej aranżacji z pasiastą narzutką i aksamitkami w misie równie cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  64. Świetne poduchy. A ławeczka urocza.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  65. ale cudne masz te poduchy -kocham takie;)))zapraszam n mojego bloga-chwila wytchnienia...

    OdpowiedzUsuń
  66. Jaka Ładna ta ławeczka! Nowy szlif dodał jej uroku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Pięknie dziękuję!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  68. Aguś, wczoraj korzystając z pięknej pogody fotografowałam przydomowy ogródek,każdy kwiatek obfocilam i nie wiem dlaczego przy różach pomyślalam o Tobie, (a właściwie to chyba wiem, tyle masz tych różanych ozdóbek),i nazwalam Cię w myślach Pani Róża:)PS.Twoja sesja przypomina moje ogródkowe szaleństwa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...