środa, 15 lipca 2009

Mój mały wędkarz

Maciej-mój młodszy syn,od kiedy pamiętam,ma zamiłowanie do rybek i wędkowania.
W wieku przedszkolnym plastikowych wędek z rybkami na magnes,miał kilkanaście sztuk.
Tanie to było,więc nie protestowałam zbytnio ,jeśli w sklepie upierał się na taki zakup.A potem był spokój i łowienie rybek w misce.


Teraz ma 8 lat.Fascynacja wędkowaniem nadal trwa.Wędki ma już takie profesjonalne i rybki łowi prawdziwe.Najczęściej wypuszcza je póżniej, ale najważniejsze to żeby posiedzieć i ,,pomoczyć kija,,.Ja oczywiście nie bardzo to rozumiem.No ale.Podobno się nie znam..


Od dwóch lat bierze udział w zawodach wędkarskich dla dzieci.Był najmłodszym uczestnikiem.Nie mogę się nadziwić ile trzeba mieć zapału i cierpliwości,żeby wysiedzieć na tych zawodach kilka godzin.
A on spokojnie,wytrwale siedzi i czeka.Bez problemu zakłada robaki na haczyk,których ja bym nawet nie dotknęła.


Poniżej mały wędkarz w oczekiwaniu na wielką rybę.








Na Mazurach nawet na rowerek wodny zabrał wędkę.







Akwarium i rybki w domu to oczywiście pomysł Macieja.Początkowo byłam bardzo przeciwna ,przerażało mnie sprzątanie,wymienianie wody w akwarium.Na szczęście tymi mało przyjemnymi rzeczami zajmuje się mąż a ja nie przyznaję się głośno,że tak w sumie to nawet przyjemnie popatrzeć czasami na rybki.Usłyszałabym pewnie :no widzisz! a tak ich nie chciałaś..




















16 komentarzy:

  1. :) co do łowienia - nudne to takie... wiadomo frajda jak biorą, ale do tego trzeba mieć rękę :P Jak byłam w Norwegii rok temu i pojechaliśmy na rybki, to jakoś nic nie brały :/ a gościowi obok co nie wrzucił wędki - zaraz wyciągał... ludzie się zastanawiali czy on w dobrym miejscu stoi czy jak... myślę ze on ma do tego rękę, bo podobno odkąd (ten facet) wyjechał do Norwegii i zaczął łowić - ryby go polubiły :) i za każdym razem jak szedł łowić nie wracała do domu bez kilku ryb... ;)

    Co do akwariowych - też miewałam ;) ale ani to pogłaskać... ale popatrzeć można :)

    Podziwiam synka - niech mu ładnie biorą :D

    Pozdrawiam z rana ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę! Taki młody człowiek a już ma wielką pasję! Taaakiej ryby życzę Maciejowi!
    Wiśnie okropnie kwaśne w tym roku.
    Twoje ciacho wygląda arcyapetycznie :D I wiśnióweczka... Mniam!
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że synek ma taką pasję :) To ważne, bo w dzisiejszych czasach dzieciaki to głównie komputer i tv..

    Akwarium w domu - fajna sprawa :) patrzenie na rybki jest bardzo relaksujące i przyjemne :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze zastanawiałam się co faceci widzą w modleniu się do kija .. ale swoje zalety ma ... czas na świeżym powietrzu i pasja ..super , że Twoja latorośl też ją ma :)) Akwarium super . Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  5. Można powiedzieć profesjonalista patrząc na Twojego synka :-)
    Akwarium też ładnie się prezentuje, zresztą lubię na akwaria popatrzeć. Na razie nie wyobrażam sobie tego w domu, ale jak Wiesz wiele w życiu się zmienia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Dagmara,Joasiu w imieniu Maciusia dziękuję za życzenia aby rybki brały i to taaakie...
    Elle-masz rację.Lepsza taka pasja niż komputer..
    Nettiko-ja też nie rozumiem takiej pasji ale szanuję..Chce ,niech łowi..
    Alizee-nigdy nic nie wiadomo.I jak mówisz-wszystko się w życiu zmienia..

    Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jak dzieci mają swoje hobby i trwają przy tym , widać go to pasjonuje .W życiu dobrze jest mieć dokąd uciec i odpocząć . Akwarium bardzo mi się podoba , kiedyś też próbowałam , ale jak mi dwie rybki zeszły to odpuściłam , nie dla mnie takie przeżycia.
    P.S. odnośnie nalewki - osoba od której mam przepis twierdzi ,że pestki dają posmak goryczki , dlatego dryluje wiśnie .

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mieliśmy kiedyś akwarium i fakt faktem cudnie wygląda wieczorem pieknie oświetlone. Można się zrelaksować przy nim jak nic. Ponoć akwarium nawilża powietrze w mieszkaniu to kolejny plus. Minus że trzeba sprzątać i zajmować się tym i to wcale nie rzadko - to był powód rezygnacji mojego męża - nie miał czasu.
    Ale od jakiegoś czasu przebąkuje mój mąż o powrocie do rybek
    Zobaczymy ...

    OdpowiedzUsuń
  9. A syn ma piękną pasję, trzeba w nim ją pielęgnować bo pasja to WIELKA RZECZ.

    OdpowiedzUsuń
  10. swietnie!!!!taki mlody chlopczyk a tak dorosle zamilowanie wymagajace skupienia i wytrwalosci:))pamietam jako dziewczynka rowniez uwielbialam lowic ryby ,...babcia miala ogromy staw w ktorym owe rybki urzedowaly,,a ja przez pewien czas wytrwale chodzilam z wedka:))jednak zamilowanie do lalek bylo wieksze niz lowienie rybek:))

    wiec podziwiam Twojego synka i zycze mu aby rybki braly jak najwiecej a frajdy z tego tytulu bylo rowniez z dnia na dzien jeszcze wiecej:)))

    oczywiscie akwarium rewelacja szczerze zazdrosze ,,chcialabym rowniez miec akwarium ale moj slubny sie nie zgadza:((\
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Tylko podziwiać ...tak jak Ty nie mam pojęcia co w moczeniu kija może aż tak kręcić ,ale zamiłowanie do wędkowania jak najbardziej popieram . Uczy się chłopak cierpliwości ,a to tak rzadkie u dzieci w jego wieku!

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. No ja jak pojechałam z wujkiem na ryby jako dziecko to on łapał z jednej strony pomostu, a ja mu z drugiej wypuszczałam do wody...nim się zorientował to trochę czasu minęło.Akwarium w domu , to moje marzenie...chciałabym miec takie z dużą ilością roślin i samymi neonkami..ale sprzątania tez mam dosyć. Żółwica jest mięsożerna, więc woda jest czysta przez 3 dni, a akwarium wielkie. Koszmar....nie mamy już siły nosić tych wiader:( Rybki za to tak nie fajdają i są super...piękne akwarium
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Yrsa,Kasandra,Marta,Ita,Elisse-bardzo dziekuję za odwiedziny i przemiłe komentarze.

    Serdeczności przesyłam i gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Taaaka pasja u 8 latka godna podziwu! Konsekwentny musi być Twój syn, bo kto inny by przym hobby wytrwał. Gratuluję dzieciaczka!

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam cierpliwość u 8latka, bo mój 8latek nawet 5 min by nie usiedział z wędką :)
    Przyłączam się do życzeń taaaaaaaaaakiej ryby i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. aagaa dziękuję za komplementy i odwiedziny w moich skromnych progach :)

    Ja chyba też nie rozumiem jak to można siedzieć z kijkiem i patrzeć w wodę licząc , że złowi sia jakaś rybka. Ale z drugiej strony daj facetowi igłę i nitke i niech szyje- dla niech to akurat nudne zajęcie.
    Podziwiam zamiłowanie Synka Twojego, przynajmniej oddycha na świezym powietrzu a nie śłęczy przed TV i komputerem

    pozdraiwam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...