niedziela, 21 grudnia 2008

Święta, święta.....





No i u mnie też prawie swięta.Choinka ubrana,pierwszy raz od kilku lat mamy swieżą.To nasze pierwsze swięta w tym domu i koniecznie chcialam żywą bo wreszcie mam ją gdzie postawić.Postawilam na biel.Same koronkowe bombki,aniolki,gwiazdki.
Zrobilam też kilka dekoracji i stroików ze swieżych galązek.
Kwiatka też,,ubralam,, w kilka gwiazdek, żeby poczul się bardziej swiątecznie...:))))
A jutro jeszcze do pracy.Mam nadzieję, że dam radę we wtorek upiec placki, posprzątać itp.Po raz pierwszy zamierzam zrobić kapusniaki.Mam nadzieję, ze zjadliwe bedzie to cos co zrobię.....

2 komentarze:

  1. Śliczna choinka, aż poczuła jej zapach przez monitor, piękne dekoracje !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Choinka pachnie bardzo.A najbardziej intensywny zapach był gdy przynieśliśmy ją ,jeszcze mokrą,do domu.Zanim wyschła zapach był tak intesywny że czułam się jakbym była na grzybach w lesie w czasie deszczu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ...