poniedziałek, 26 września 2011

O tym i o tamtym...

Mam śliczne poszeweczki! Od Agnieszki !
Dziewczyna ma talent,to nie ulega wątpliwości. Pięknie dobrane kolorki,super wykonanie! Konsultowałyśmy się w sprawie kolorków i wykonania ale Aga ma takie wyczucie,że ja nie miałam nic do zarzucenia!!!
A jak błyskawicznie zrealizowała zamówionko!!!!!
Poszeweczki bardzo mi się podobają.Normalnie zakochana jestem w nich!!!
Dziękuję.





Wczoraj był piękny dzień! Niby już kalendarzowa jesień i w ogóle ale ciepełko takie,że aż szkoda było w domu siedzieć.Cały dzionek spędziliśmy na działce.Mąż robił grilla , ja wygrzewałam swoje kosteczki na słońcu.Trzeba korzystać póki jeszcze jest możliwość.
Pobiegałam trochę między kwiatkami i zrobiłam im kilka zdjątek.



A na moim wrzosowisku wyrosły grzyby!!! I jadalne i trujące!!!







Dziękuję za wszystkie rady dotyczące moich kuchennych dylematów.Do wykończenia płytek kupiłam dekorki ,które zaproponowała Mia. Już nawet mam je w domu.
Rura pójdzie pod zabudowę k-g . Kasia-zjawa zaproponowała bardzo fajne rozwiązanie z dekoracyjnymi kratkami wentylacyjnymi. Szukam czegoś w rozsądnej cenie,bo niektóre ceny są powalające!!
Obudowa tej rury wyniosłaby kosmiczną dla mnie kasę.

Pozdrawiam serdecznie i mnóstwo słoneczka życzę.

niedziela, 18 września 2011

Słodko-kwaśne sprawy

Na początek na słodko będzie! A nawet bardzo słodko.
Oglądając kiedyś ogród Kasi  wpadł mi w oko piękny winobluszcz,który rośnie u niej wszędzie i jak szalony.Zajrzyjcie do jej ogrodu a się przekonacie!!
Kasia-dobra duszyczka,obiecała,że prześle mi odnóżki.No i przysłała! Oprócz bluszczyka była jeszcze wielka kępa roślinki,której w ogródku jeszcze nie miałam.
Wszystko zasadzone,codziennie podlewane po trzy razy. Nie pokażę tych zielsk na razie ,bo dochodzą jeszcze do siebie po przeprowadzce i podróży,chociaż musze dodać,że zapakowane były tak dobrze,że pewnie i przez tydzień poczta im straszna by  nie była.
Oprócz roślinek w paczce były jeszcze 'drobiazgi nie do zasadzenia" -jak to Kasia napisała w dołączonym liściku!
Cukier różany i dzbanuszek-filiżanka w przepięknym niebieskim kolorze!

Cukier już stoi na półce pomiędzy herbatkami w bliżniaczych słoiczkach.A filiżaneczka wpasowała się do witrynki jak ulał!!
Kasiu -dziękuję Ci za wszystko!!!A kawka ciągle aktualna



A teraz najświeższe informacje z placu boju.Płytki w kuchni ułożone.




I czas na tą "kwaśną" sprawę. Nie wiem czy dobrze widać na poniższym zdjęciu ale płytki bardzo odstają od ściany.W miejscu gdzie będą szafki ,nie będzie widać ale tam gdzie szafek nie będzie,to raczej nieciekawie to wygląda.Czy trzeba te różnice wyrównać naklejając płytę np.?A może to tak powinno być? Może ktoś ma takie płytki i podpowie jak to rozwiązać.Bardzo bym była wdzięczna.

I kolejna mało słodka rzecz.A mianowicie ta piękna rureczka,której w/g  fachowców schować się nie da! Może macie jakis pomysł jak ją schować,bo mnie w tej chwili to tylko " skrzynka" przychodzi do głowy...

A tak poza tymi kwaśnymi,drobnymi sprawami to wszystko u mnie ok.Robię sobie projekcik kuchni.Mam ostatnio dylemat czy kupować Stata czy Lidingo.Ten ostatni jakoś wpadł mi przypadkowo w oko i nie chce wypaść...
Na koniec słodko-kwaśny mix!!!Sosik!! Rewelacja!!
Myślę,że znacie sos pod ta nazwą.Ja najczęściej kupowałam go gotowy w słoiczkach.Używam go i do spagetti i do dań z ryżem i mięskiem.
Niedawno koleżanka dała mi przepis na ten sos domowej roboty.Trochę się bałam go robić ale w końcu  co mi tam.Mąż moje obawy podsumował tak,że przecież mam jeszcze psa i kota ,to może ktoreś z nich ruszy jak się nie będzie nadawało toto do jedzenia! Ale nadaje się! I to jak się nadaje!!!
Polecam szczerze,bo jest naprawde super .Nigdy nie poleciłabym czegoś niesprawdzonego i niedobrego!
Podaję przepis.Może komuś się przyda:


  "Sos słodko-kwaśny"
3 kg pomidorów bez skóry
0,5 kg cebuli
2 łyżki soli
Pomidory i cebulę pokroić w kostkę, osolić i gotować około godziny na małym ogniu.

4 papryki kolorowe
1 puszka ananasów
1 puszka kukurydzy
10 ząbków czosnku zmiażdżone
0,5 łyżeczki czili
2 łyżeczki musztardy
2 łyżeczki papryki słodkiej
1 łyżeczka curry
1 płaska łyżeczka pieprzu
2 szklanki cukru
3/4 szklanki octu


Ananasy i paprykę pokroić w kostkę.Sok z ananasów zostawić.
Po ugotowaniu pomidorów dodać resztę składników i gotować ok. pół
godziny na wolnym ogniu
3 łyżki mąki ziemniaczanej wymieszać z sokiem z ananasa  dodać do
gorącego sosu zagotować i gorące do słoików .
Nie pasteryzować!
SMACZNEGO












Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze!
Dziękuję,że kibicujecie mi w remoncie .
Pozdrawiam bardzo słodziutko!!!

niedziela, 11 września 2011

Katalog IKea XXl 2012 . Trochę mojej kuchni i łazienki.

Po raz kolejny zawitał do mnie katalog IKEA w wersji  XXL. Uwielbiam ten format,bo wszystko jest takie wyraziste i bardzo przyjemnie się go ogląda.



Właśnie remontuję część domu,gdzie będzie kuchnia,łazienka i "salon". Zdecydowałam  już ,że meble do kuchni zakupię w IKEA.Podoba mi się STAT.Wiem,wiem ,że oklepany ale ma w sobie coś,co powoduje,że bardzo mi się podoba.
Świetne hasło znalazłam na jednej ze stron katalogu:

Każdy znajdzie dla siebie odpowiednie mebelki.I ci ,którzy lubią nowoczesne kuchnie, i ci którzy wolą rustykalny czy prowansalski styl.
Ja już pracuję nad projektem mojej kuchni,chociaż muszę przyznać ,że idzie mi to bardzo opornie i ciągle coś zmieniam.
Może ktoś ma tak opanowany program planowania kuchni Ikea,że mógłby mi troszkę pomóc?Dozgonnie byłabym wdzięczna!!!
Na razie moja kuchnia wygląda tak:



Nie zwracajcie uwagi na obgryzione ściany-to się załatwi i na rozmazaną podłogę ale zdjęcie zrobione tuż po położeniu przez pana glazurnika fug.
Długa droga jeszcze przede mną,do zakończenia remontu ale już cieszę z tego co jest!
zawsze to kroczek do przodu.
Poniżej zlew Domsjo,który na 100% znajdzie się w mojej kuchni.

Taki porządek chciałabym mieć w szufladach....



Piękne uchwyty:

Kolejne hasło ,które szalenie mi się spodobało, bo bardzo pasuje do mojej obecnej sytuacji:


Właśnie czekam na moją nową łazienkę,która na dzień dzisiejszy wygląda tak:




Czarne regaliki,które baaardzo by mi do łazienki pasowały.
 Spodobało mi się też lustro w czarnej ramie.Nie wiem czy do łazienki nie za duże ale może do przedpokoju?


I świetny czarny kosz.Muszę go zobaczyć na żywo.Może się zaprzyjażnimy?


Po raz kolejny IKEA mnie nie zawiodła.W katalogu znalazłam mnóstwo inspiracji ,pomysłów,praktycznych rozwiązań i nowych artykułów.

I jeszcze mały rzucik na moje "pole boju". Jutro dalszy ciąg akcji kuchnia.Będą się kłady kafelki na ścianę.Pokażę w następnym pościku jak to wygląda.


Bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i wpisy.
Dzisiaj było pięknie i słonecznie.Takiej pogody życzę Wam na przyszły tydzień.
Pozdrawiam cieplutko.

A całą ofertę z katalogu IKEA można obejrzeć klikając na poniższe zdjęcie: